Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

W lasach 100 pożarów dziennie. Ochrona przeciwpożarowa to koszt 100 mln zł rocznie. WYWIAD z rzeczniczką Lasów Państwowych

W lasach 100 pożarów dziennie. Ochrona przeciwpożarowa to koszt 100 mln zł rocznie. WYWIAD z rzeczniczką Lasów Państwowych

Codziennie mamy ponad 100 pożarów, duża ich część  jest  niestety spowodowana podpaleniami. Lasy Państwowe wydają rocznie 100 mln zł na ochronę przeciwpożarową. Jako jedyna służba leśna w Europie czarterujemy samoloty, które patrolują  i gaszą lasy. W tej chwili część naszej floty powietrznej gasi pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym  – mówi Anna Malinowska, rzeczniczka Lasów Państwowych. 

CFF OPP Baner poziom mobile450 x 250CFF OPP Baner poziom 6.03.2023 1
Reklama

Iga Dzieciuchowicz, ŚwiatOZE: Kiedy ogłasza się trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego? 

Anna Malinowska, rzeczniczka Lasów Państwowych: – Sezon pożarowy w polskich lasach trwa od początku marca do października. Od kwietnia do końca września jest monitorowana wilgotność ściółki w lasach. Kontrole są prowadzone dwa razy dziennie w 60 strefach prognostycznych. Na podstawie wyników badań naukowcy z Instytutu Badawczego Leśnictwa określają stopień zagrożenia pożarowego. Obecnie w większości kraju mamy trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego.

Ile kosztuje system ochrony przeciwpożarowej?

– To rokrocznie 100 mln zł. Nasz system przeciwpożarowy tworzy 660 dostrzegalni (wież obserwacyjnych), pokrywających swoim zasięgiem niemal wszystkie lasy w naszym zarządzie i wiele lasów innych własności, sieć punktów alarmowo-dyspozycyjnych (PAD), blisko 400 własnych lekkich samochodów patrolowo-gaśniczych (co roku kilka procent pożarów leśnicy gaszą własnymi siłami, bez angażowania strażaków), ok. 11 000 punktów czerpania wody. Połowa z około 110 tys. km dróg leśnych w Lasach Państwowych to jednocześnie drogi i dojazdy pożarowe. Ich utrzymanie i konsekwentne modernizowanie (do standardów stale rosnących w związku z wymogami nowoczesnych wozów i sprzętu strażackiego) kosztuje dziesiątki milionów złotych rocznie. Oprócz stałych, corocznych wydatków na system ppoż., w odpowiedzi na rosnące zagrożenia dodatkowo doposażamy system w ramach specjalnego projektu adaptacji lasów i leśnictwa do zmian klimatu.

Kosztem ponad 70 mln zł dofinansowaliśmy budowę i modernizację ponad 100 dostrzegalni pożarowych, zakupiliśmy nowoczesny sprzęt umożliwiający lokalizację i wykrywanie pożarów, zakupiliśmy 67 nowoczesnych samochodów patrolowo-gaśniczych, budujemy 12 własnych stacji meteorologicznych

Co jeszcze wchodzi w skład tego systemu?

Cały czas  staramy się przystosować lasy do nowych warunków i zagrożeń. W obliczu zmian klimatu kluczowe jest przede wszystkim zatrzymanie jak największej ilości wody w lesie. Od wielu lat Lasy Państwowe pracują nad udrażnianiem cieków wodnych w lasach, przywracaniem ich naturalnego biegu, odtwarzaniem naturalnych i budowaniem sztucznych zbiorników, odtwarzaniem wyschłych bagien i torfowisk itp. Działania te, określane mianem małej retencji: zatrzymują wodę w lesie, przeciwdziałają skutkom suszy i zamieraniu lasów; tworzą nowe siedliska dla wielu gatunków, zwłaszcza ptaków i ryb; w sezonie powodziowym ograniczają odpływ wody na tereny zamieszkane; zbiorniki retencyjne w razie potrzeby mogące pełnić rolę źródła wody dla strażaków.  Łącznie retencjonowaliśmy już ok. 100 tys m3 wody.

pożary Lasy Państwowe 3

Ile pożarów dziennie trzeba ugasić? 

– Codziennie wybucha ponad 100 pożarów.  W tym roku mamy dużo więcej pożarów niż w roku ubiegłym. W 2019 przez cały kwiecień odnotowaliśmy 1368 pożarów, a w tym roku tylko do 22 kwietnia to już 3160  pożarów w lasach wszystkich własności. Dla polskich lasów, m.in. ze względu na dominację w nich gatunków iglastych, ogień jest dużym zagrożeniem. Coraz cieplejsze i suchsze lata powodują, że to potencjalne niebezpieczeństwo coraz bardziej przekłada się na realne. Tylko w 2019 r. w Polsce wybuchło blisko 9200 pożarów lasów (najwięcej w UE po Hiszpanii i Portugalii), o prawie 25 proc. więcej niż rok wcześniej i ponad dwukrotnie więcej niż w 2017 r.


W przypadku Lasów Państwowych nawet pomimo coraz trudniejszych warunków, to wielkie niebezpieczeństwo jest pod kontrolą – nie grożą nam katastrofalne pożary lasów na miarę tych z Grecji, Szwecji, USA czy Australii. Mimo że Lasy Państwowe zarządzają 3/4 polskich lasów, na gruntach w ich zarządzie wybucha tylko 1/3 wszystkich pożarów lasów w kraju (pozostałe w lasach innej własności, głównie prywatnych).

Skąd tak duża liczba pożarów? 

– Niestety większość pożarów to wina człowieka. Część to podpalenia celowe, a inne są wynikają z nieostrożnego zachowania. Zapalenie się lasu od np. wyładowania atmosferycznego to rzadkość. Podpalenia lasów to przestępstwo, które jest zagrożone karą więzienia. 

Czy monitorowane są miejsca, gdzie były pożary?

– Oczywiście, dbamy o odradzanie się roślinności. Jeśli spalił się dojrzały las, to proces odradzania trwa długo. Wiele pracy i nakładów finansowych poświęcamy nowym nasadzeniom, przygotowaniu gleby i ochronie drzewek przed zgryzaniem przez zwierzęta.

pożary Lasy Państwowe 2

Od 20 kwietnia możemy już spacerować po lasach. Jakieś rady dla zwiedzających?

Od poniedziałku 20 kwietnia br. znów można swobodnie odwiedzać lasy, także te znajdujące się w zarządzie Lasów Państwowych. W lesie nie ma obowiązku używania maseczki lub zakrywania ust i nosa w inny sposób.

O ile jednak po samym lesie możemy spacerować bez maseczki, to musimy jej użyć przebywając na leśnym parkingu lub miejscu postojowym. 

Wybierając się na łono natury, prosimy pamiętać o dużym zagrożeniu pożarowym. Jak wszędzie indziej, w lasach też jest bardzo sucho. To efekt praktycznie bezśnieżnej i wyjątkowo ciepłej zimy oraz braku deszczu wiosną. Prognozy pogody na najbliższe tygodnie nie nastrajają optymistycznie.

Obecnie w żadnym z 430 nadleśnictw Lasach Państwowych nie ma okresowego zakazu wstępu do lasu ze względu na duże zagrożenie pożarowe. Sam fakt, że dane nadleśnictwo znajduje się w prognozowanej strefie „czerwonej”, nie przesądza o konieczności wprowadzenia takiego zakazu. Zgodnie z art. 26 ust. 3 ustawy o lasach, o tym samodzielnie decyduje nadleśniczy, najlepiej znający lokalne warunki.

Natomiast obligatoryjnie powinien on wprowadzić okresowy zakaz wstępu do lasu z powodu zagrożenia pożarowego, gdy w danej okolicy wilgotność ściółki mierzona o godz. 9.00 rano przez pięć kolejnych dni wynosi mniej niż 10 proc. W praktyce są to rzadkie sytuacje ze względu na zmieniające się dynamicznie warunki pogodowe. Mimo to przy obecnej suszy nie można tego wykluczyć. Dlatego dla własnego bezpieczeństwa sprawdzajcie aktualizowane codziennie rano i po południu mapy prognozowanego zagrożenia pożarowego w lasach oraz ewentualnych okresowych zakazów wstępu do lasu. Znajdziecie je na stronie Lasów Państwowych oraz na stronie Banku Danych o Lasach i w mobilnej aplikacji mBDL.

Prosimy o przestrzeganie przepisów i nieużywanie otwartego ognia w lesie poza miejscami specjalnie do tego przeznaczonymi oraz w promieniu 100m od lasu. Jeśli zaś będąc w lesie widzicie zarzewie ognia, pożar lub nieodpowiedzialne zachowania innych osób, jak najszybciej powiadomcie o tym służby, dzwoniąc na numer alarmowy 112 lub 998.

Dziękujemy za wywiad!

pożary Lasy Państwowe

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.