Wiadomości OZE W przyszłym roku w Wielkiej Brytanii energia z OZE może być tańsza od konwencjonalnej04 lutego 2019Przeczytaj także Świat W kilku stanach Indii odnotowano masową epidemię ptasiej grypy W ostatnich dniach na kilku obszarach kraju zmarło kilka tysięcy ptaków, głównie dziko żyjących. Lokalne władze reagują, a świat z niepokojem patrzy na kolejną epidemię odzwierzęcej grypy. Świat Polska fundacja pomaga afrykańskim mleczarniom Krajowa spółdzielnia mleczarska wspomaga działalność firm z Afryki Wschodniej. Zrealizowała już ponad 30 projektów, które mają za zadanie wspomóc biznes w rozwijających się krajach. Teraz nadszedł czas na inwestycję przy afrykańskiej górze Kilimandżaro. Najnowszy raport opublikowany przez EnAppSys przewiduje, że już w przyszłym roku energetyka odnawialna może być pierwszym, największym źródłem elektryczności w brytyjskich domach. Jak wskazują analitycy, moc elektrowni gazowych i węglowych spada – w zeszłym roku o 6,7%. Z kolei moc instalacji OZE wzrosła w tym okresie o 15,2%.Jeśli w 2020 ilość generowanej mocy ze źródeł odnawialnych będzie wyższa niż ze źródeł kopalnych, Wielka Brytania będzie pierwszym krajem, który to osiągnie i doskonałym przykładem, że OZE nie ma negatywnego wpływu na gospodarkę. – To jasne, że w przyszłości OZE będzie głównym źródłem prądu, a podstawową rolę pełnić będzie energia wiatrowa – zakłada Luke Clark z RenewableUK. W 2018 roku uruchomiono dużą liczbę morskich farm wiatrowych. Ponieważ koszt morskiej energii wiatrowej nadal spada, oznacza to, że najprawdopodobniej stanie się ona głównym źródłem mocy odnawialnych, przynajmniej w najbliższym czasie.Obecnie przybrzeżna energetyka wiatrowa ma 55,4% udziału w miksie energetycznym na Wyspach. Z uwagi na moratorium dotyczące lądowych systemów wiatrowych oraz spadające koszty morskiej energii wiatrowej udział ten powinien wzrosnąć jeszcze bardziej. Jednak nadal istnieją pewne obawy dotyczące brytyjskiego miksu energetycznego, głównie z powodu zawieszenia mechanizmu regulacji zdolności wytwórczych – środka mającego na celu zapewnienie bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej poprzez opłacenie stabilniejszych źródeł.W listopadzie zeszłego roku Unia Europejska orzekła, że mechanizm zdolności wytwórczych jest nielegalny. Płatności trafiały bezpośrednio do elektrowni węglowych, gazowych czy jądrowych i UE postrzega je jako subsydia rządowe. Niestety, bez tych pieniędzy niektóre z tych zakładów znikną z rynku. Jeśli tak się stanie, doprowadzi to do zmniejszonego bezpieczeństwa dostaw, jak zakładają władze. Ostatecznie, konieczne będzie przywrócenie tego typu płatności lub wprowadzenie alternatywnych rozwiązań w celu wypełnienia luki spowodowanej utraconym przez konwencjonalne elektrownie dochodem.