Uciążliwy problem zanieczyszczeń powietrza doczekał się już wielu możliwych rozwiązań. Oczywiście, wciąż najważniejsze działania wymierzone w walkę ze smogiem koncentrują się na likwidacji starych kotłów i ograniczeniu opałów pośledniej jakości, a także przestawianiu kolejnych gałęzi gospodarki na energię odnawialną.

Walczyć ze smogiem można także na własną rękę. Pomagają w tym np. rośliny antysmogowe, a przede wszystkim termomodernizacja budynków mieszkalnych. Cenne są także wszelkie akcje edukacyjne, które uświadamiają, jak wiele można zdziałać w tym zakresie własnymi siłami. Jak jednak należy zachować się w przypadku, kiedy konfrontacja ze smogiem jest konieczna?

Reklama

W takiej sytuacji najczęściej stosowanym rozwiązaniem są maski antysmogowe, występujące w powszechnej świadomości oraz dostępne niemal w każdej aptece. Mimo wielu korzyści – głównie zdrowotnych – płynących ze stosowania takiego właśnie rozwiązania, maseczki antysmogowe mają też kilka wad. Uniemożliwiają swobodną komunikację oraz wizualnie nie prezentują się zbyt dobrze. Z tego też względu atrakcyjniejszą blokadą przed wdychaniem zanieczyszczonego powietrza mogą być antysmogowe filtry do nosa. Charakteryzują się one bowiem wysoką skutecznością oraz jakością wykonania. Nie tylko nie utrudniają zbytnio oddychania, ale także są niemal niewidoczne: nie mają styczności z makijażem, nie przeszkadzają okularnikom ani brodaczom.

Na polskim rynku można znaleźć wiele produktów tego typu, różniących się m.in. liczbą warstw filtrujących, a co za tym idzie: docelowym zastosowaniem. Filtry najcieńsze dobrze sprawdzą się jako pomoc alergikom, ponieważ zatrzymują pyłki, kurz i roztocza; można z nich także korzystać na obszarach, gdzie zanieczyszczenie powietrza nie jest zbyt wielkie. Filtry średnie sugerowane są osobom chcącym zabezpieczyć się głównie przed pyłami zawieszonymi PM10 oraz PM2.5. Filtry najgrubsze dedykowane są osobom żyjącym w miejscach dotkniętych bardzo silnie zanieczyszczonym powietrzem, a także narażonym na kontakt z zarazkami i alergenami.

Tego typu produkt powstał ze świadomością ludzkiej anatomii, dlatego zatyczki można dopasować do własnych potrzeb za sprawą wybrania ich właściwego rozmiaru.

Foto: Flickr

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.