Inżynierowie z Politechniki w Sankt Petersburgu zbudowali bezzałogową łódź zasilaną dzięki panelom fotowoltaicznym. Może być wsparciem patrolowym, uczestniczyć w misjach ratunkowych i operacjach transportowych. Konstruktorzy przekonują, że ich maszyna może mieć nieograniczone rezerwy mocy.
Łódź korzysta z praw fizyki
Łódź została opracowana tak, aby mogła wykorzystać efekt przypowierzchniowy (wing-in-ground effect vehicle, GEV), który zachodzi między jej płatami skrzydłowymi a powierzchnią wody. Pierwsze testy naukowcy przeprowadzą na rzece Newie.
– Nasz pojazd ma długie skrzydła, dzięki czemu porusza się i unosi wzdłuż samej poduszki powietrza, którą wytwarza – opisują twórcy łodzi.
Na kadłubie i skrzydłach zamontowano ogniwa fotowoltaiczne, zaś akumulator znajduje się w jej wnętrzu. GEV cechuje stosunkowo niewielka masa, ponieważ nie posiada ciężkiego paliwa, co może przełożyć się na jej prędkość. Rosjanie wierzą, że mowa tu nawet o 200 km/h.
AI i technologie monitorujące
– Zainstalowaliśmy radar laserowy (Lidar) na łodzi, aby wyszkolić ją w rozpoznawaniu przeszkód i omijaniu ich. Dodano także radar fal radiowych, aby zwiększyć zasięg systemu wizyjnego do 30 mil – powiedział Alexei Maistro z Politechniki Petersburskiej.
Pilota łodzi zastąpi sztuczna inteligencja. Mając na uwadze tyle odciążeń oraz pobór energii ze słońca, zespół badawczy wierzy, że pojazd może mieć nieograniczone rezerwy mocy i nigdy się nie rozładować.
Źródło: pv-magazine.com
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.