Energia jądrowa Zjednoczone Emiraty Arabskie wybudują drugą elektrownię atomową 29 kwietnia 2024 Energia jądrowa Zjednoczone Emiraty Arabskie wybudują drugą elektrownię atomową 29 kwietnia 2024 Przeczytaj także Energia jądrowa Rośnie poparcie dla budowy elektrowni jądrowych. Niemal wszyscy Polacy opowiadają się za atomem! Według 93% Polaków, budowa elektrowni jądrowej jest konieczna – wynika z sondażu na zlecenie Ministerstwa Przemysłu. Aż 90% uważa ją… Energia jądrowa Meta inwestuje w energię jądrową dla AI Meta, czyli właściciel takich marek, jak Facebook czy Instagram, zapowiedziała, iż zamierza wykorzystać energię jądrową do zaspokojenia rosnących potrzeb energetycznych jej centrów danych. Firma ogłosiła przetarg na budowę od 1 do 4 GW nowych mocy jądrowych w Stanach Zjednoczonych. Mają one być dostępne na początku lat 30. XXI wieku. Jest to kolejny gigant technologiczny, który szuka stabilnych, bezemisyjnych źródeł energii. Jak donosi agencja Reuters, Zjednoczone Emiraty Arabskie planują budowę drugiej w tym kraju elektrowni atomowej. Obiekt ma podwoić liczbę reaktorów jądrowych w kraju. Reklama To będzie druga elektrownia jądrowa w tym kraju. ZEA stawiają na atom Reuters w swoich doniesieniach powołuje się na anonimowe źródło powiązane z emirackim przemysłem energetycznym. Rozpatrzenie ofert od różnych partnerów ma nastąpić jeszcze do końca tego roku, podobnie jak rozpoczęcie budowy samego obiektu. Na razie nie wiadomo, kto miałby pomóc ZEA w stworzeniu drugiej w tym kraju elektrowni atomowej. Pierwszą tego typu inwestycje, elektrownię Barakah, Arabowie realizowali z Koreą Południową. Elektrownia Barakah składa się z czterech reaktorów ARP-1400, dostarczonych przez koreańską firmę KHNP. Według szacunków produkują one około 20% krajowego zapotrzebowania na prąd. Została uruchomiona w roku 2021, ale pełen rozruch jej ostatniego reaktora ma nastąpić do końca tego roku. Czy do kolejnej dużej inwestycji w ZEA również zostaną wybrani Koreańczycy? Według Reuters państwo planuje szeroki przetarg, w którym będą mogły wziąć udział podmioty zarówno z Korei Południowej, jak i USA, Chin oraz Rosji. Oferty mają być rozpatrzone w ciągu najbliższych kilku miesięcy, a budowa rozpocząć się do końca roku. Największa ulewa w Dubaju od 75 lat: zmiany klimatu czy ludzka ingerencja w naturę? Z kim Emiratczycy wybudują swoją nową elektrownię jądrową? To, kogo Zjednoczone Emiraty Arabskie wybiorą do współpracy przy budowie swojej drugiej elektrowni atomowej, może mieć pewien wpływ na światową i regionalną politykę. Korea Południowa wydaje się pod tym względnie bezpiecznym wyborem, głównie przez zarówno polityczne, jak i geograficzne oddalenie od rejonu Bliskiego Wschodu. Poza tym Emiratczycy mają do wyboru trzy potężne mocarstwa, które walczą o wpływy w tej części świata. Według Reuters wybór Rosji mógłby stworzyć pewne napięcia między ZEA a USA. Stany Zjednoczone od momentu inwazji na Ukrainę kładą mocny nacisk na wykluczenie Kremla z międzynarodowego handlu i światowej energetyki. W rejonie Rosjanie już pomagają przy jednym projekcie atomowym – Moskwa dostarcza technologii dla pierwszej elektrowni jądrowej w Egipcie, której budowa właśnie trwa. Decyzja ZEA rozbija się więc nie tylko o atrakcyjność ofert, ale również aspekty polityczne. Swój energetyczny program atomowy planuje również uruchomić Arabia Saudyjska. Ten pomysł blokują Stany Zjednoczone – Saudyjczycy nie chcą podpisać z tym krajem dokumentu o kooperacji w tym obszarze. Kością niezgody jest chęć samodzielnego wzbogacania uranu przez władze w Rijadzie. Według źródeł agencji Reuters, nowa elektrownia atomowa w ZEA ma mieścić się w pobliżu wybrzeża, niedaleko granicy z Arabią Saudyjską. Pierwszy reaktor ma ruszyć już w 2032 roku. – Czytaj także: Postępy w budowie pierwszej elektrowni atomowej w Polsce. Ruszyły badania Źródła: reuters.com, energetyka24.com Fot. Canva (Michal_Bednarek), Wikiemirati (CC BY-SA 4.0) Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.