Wiadomości OZE I-Road od Toyoty 04 listopada 2017 Wiadomości OZE I-Road od Toyoty 04 listopada 2017 Przeczytaj także Energetyka Czy to detronizacja litu w branży baterii? Naukowcy opracowali baterię sodową zdolną do naładowania w kilka sekund Od lat producenci akumulatorów bez powodzeń poszukiwali techniki umożliwiającej ekspresowe naładowanie baterii. Dziś wydaje się to bliższe niż kiedykolwiek wcześniej. … Ekologia Ekologia coraz częściej decyduje w lokalnej polityce. Przykład z Bystrej Mieszkańcy Bystrej, sielankowego zakątka Beskidu Żywieckiego, nie zgodzili się na zabudowę terenów zielonych. Swój bunt wyrazili podczas niedawnych wyborów samorządowych. Wójt Gminy Wilkowice, Janusz Zemanek, był jedynym startującym kandydatem, a mimo tego – nie otrzymał wymaganej połowy głosów. Ponad 60% głosujących było przeciw. Powód? Pomysł zabudowy terenów zielonych w Bystrej. I-Road od Toyoty zmieni oblicze ruchu drogowego! To idealne połączenie Ubera i zero emisyjnych trójmiejskich skuterów. Prototyp tego pojazdu przedstawiono po raz pierwszy na targach motoryzacyjnych w Genewie w 2012 roku. Na szczęście na pomyśle się nie skończyło. Reklama Toyota doszła do wniosku, że w mieście kierowcy spędzają średnio za kierownicą od piętnastu do trzydziestu minut. W związku z tym koncern wpadł na pomysł, aby zaprojektować I-Road, który nie ma problemu z parkowaniem. Pojazd ma niecałe 2,4 metra długości oraz 1,45 metra wysokości. Wydaje się marzeniem dla Kowalskiego w zatłoczonym mieście. Jedynym minusem jest to, że w aucie mogą siedzieć maksymalnie dwie osoby, i to jedna za drugą. Samochód posiada 2-kilowatowe silniki, zasilane baterią litowo- jonową. Ładowanie baterii z normalnego gniazdka zajmuje około trzech godzin. W specjalnych stacjach przeznaczonych do jego ładowania oczywiście ten czas ulega skróceniu. Na jednej baterii I-Road może pokonać około pięćdziesięciu kilometrów. Auto jest bardzo bezpieczne. Posiada moduł sterujący kątem nachylenia kół, dzięki czemu ostry zakręt nie stanowi dla niego problemu. Japoński koncern stworzył także Ha:mo, czyli system, który konstrukcją przypomina aplikację do wypożyczania rowerów. Na razie testy pilotażowe prowadzono w Tokio i na północy Okinawy. We francuskim mieście Grenoble piętnastominutowy przejazd kosztuje jedynie 1 euro. Usługa Toyoty prawdopodobnie trafi również do Bangkoku. Zapewne minie trochę czasu, zanim pierwsze I-Road zawita na polskich drogach. Miejmy nadzieję, że wszelkie testy pilotażowe zakończą się pomyślnie i niebawem będziemy mogli wsiąść za kierownicę tego pojazdu, aby tanim kosztem dojechać do pracy, nie martwiąc się o znalezienie wolnego miejsca parkingowego. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.