Wiadomości OZE Ujarzmianie fal morskich – zbyt drogie dla brytyjskiego sektora energetycznego? 23 stycznia 2017 Wiadomości OZE Ujarzmianie fal morskich – zbyt drogie dla brytyjskiego sektora energetycznego? 23 stycznia 2017 Przeczytaj także Energetyka Czy to detronizacja litu w branży baterii? Naukowcy opracowali baterię sodową zdolną do naładowania w kilka sekund Od lat producenci akumulatorów bez powodzeń poszukiwali techniki umożliwiającej ekspresowe naładowanie baterii. Dziś wydaje się to bliższe niż kiedykolwiek wcześniej. … Ekologia Ekologia coraz częściej decyduje w lokalnej polityce. Przykład z Bystrej Mieszkańcy Bystrej, sielankowego zakątka Beskidu Żywieckiego, nie zgodzili się na zabudowę terenów zielonych. Swój bunt wyrazili podczas niedawnych wyborów samorządowych. Wójt Gminy Wilkowice, Janusz Zemanek, był jedynym startującym kandydatem, a mimo tego – nie otrzymał wymaganej połowy głosów. Ponad 60% głosujących było przeciw. Powód? Pomysł zabudowy terenów zielonych w Bystrej. Brytyjski Instytut Technologii Energetycznych (EIT) lansuje od dawna ideę wykorzystania energii pływów jako źródła czystej energii elektrycznej w tym kraju. Instytut od dawna testuje te rozwiązania w Kornwalii i na Orkadach. Reklama Ogromnym ciosem dla tego sektora okazuje się jednak fakt, że jak wynika z wielu informacji, energia elektryczna pozyskiwana w ten sposób jest około dziesięciokrotnie droższa niż pochodząca z innych ekologicznych źródeł. Jak szacują eksperci z EIT nawet gdyby koszty te udałoby się istotnie zmniejszyć, to źródło ma małą szansę na wprowadzenie znaczących mocy do brytyjskiego miksu energetycznego w najbliższych dekadach. Przedstawiciele EIT są jednak odmiennego zdania i uważają, że rozwijanie tego OZE powinno być priorytetem w Wielkiej Brytanii. Dlatego też państwo powinno dotować tego rodzaju inwestycje, jak na przykład testową instalację w Pentland Firth lub mającą powstać Atlantis Resources MeyGen – pierwszą elektrownię tego rodzaju w dużej skali. Instalacje zbierające energię prądów morskich wyglądem przypominają wiatraki. EIT ma nadzieję, że uda się rozbudować Atlantis Resources z obecnie 4 wirników do 269 sztuk. Powinno to pozwolić na generację rekordowo dużych ilości energii elektrycznej, ale wymaga też ogromnych nakładów finansowych. Jak szacują eksperci, energia elektryczna pochodząca z tych źródeł mogłaby pokryć samodzielnie nawet 10% krajowego zapotrzebowania. Jednakże mimo iż od ponad 6 lat jest ona gotowa do pełnej komercjalizacji, to jakoś nie udało się tego zrealizować m.in. przez szereg opóźnień i bankructw firm z tej branży. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.