Polska 220 ton nielegalnych odpadów składowanych w Polsce wraca do Anglii 10 lutego 2020 Polska 220 ton nielegalnych odpadów składowanych w Polsce wraca do Anglii 10 lutego 2020 Przeczytaj także Polska To pierwszy taki ciągnik w Polsce. Obrobi pole… bez kierowcy Na polach uprawnych w okolicach Głubczyc (woj. opolskie) zobaczyć można nietypowy pojazd, wyciągnięty żywcem z filmów science-fiction. Urządzenie to ciągnik na gąsienicach, który jednak… nie posiada kabiny dla kierowcy. Wyprodukowany przez holenderską firmę AgXeed pojazd całkowicie samodzielnie porusza się po polu. Polska Smólsk: znaleziono kilkadziesiąt ciał martwych zwierząt W miejscowości Smólsk, na terenie powiatu włocławskiego (woj. kujawsko-pomorskie) dokonano makabrycznego odkrycia. Na obszarze prywatnego gospodarstwa odnaleziono ciała kilkudziesięciu martwych krów. Nielegalne odpady z Wielkiej Brytanii trafiły do Polski w 2018 roku, pod pozorem przeznaczenia do recyklingu. Śmieci składowane były pod Elblągiem przez prawie dwa lata, teraz są odsyłane na Wyspy. Dochodzenie w tej sprawie nadal trwa. Reklama Śledztwo w sprawie nielegalnych odpadów Jak informuje policja, sprawa toczy się od 2018 roku, kiedy do komendy w Elblągu dotarła informacja o nielegalnym składowisku odpadów mieszczącym się w pobliskim Bogaczewie. Po dotarciu na miejsce służby odkryły 150 ton zmagazynowanych odpadów, na które składały się zmieszane i sprasowane śmieci komercyjne – papier, kartonowe pozostałości po napojach, folia aluminiowa, fragmenty nakrętek itp. Śmieci nie nadawały się do dalszego przetworzenia i odzysku. Przy współpracy z funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej policjantom z Elbląga udało się zabezpieczyć dwa kontenery z podobną zawartością, które dotarły do portu w Gdyni. Docelowo również miały trafić do Bogaczewa. Później zatrzymano również TIR-a, który wjeżdżał na teren obserwowanej posesji. W jego wnętrzu również znaleziono odpady z Anglii, a dokumentacja przewozowa została przygotowana tak, by zmylić organy ścigania. Śledczy we współpracy z Głównym Inspektoratem Ochrony Środowiska oraz The Environment Agency (EA), brytyjską agencją rządową zajmującą się ochroną środowiska, ustalili, że odpady bezsprzecznie pochodzą z Anglii. Dzięki tej współpracy udało się odesłać 70 ton odpadów, a kolejne 150 już czeka na transport. Koszty wysyłki ponosi Wielka Brytania. Śledztwo w tej sprawie ciągle jest w toku. Funkcjonariusze sprawdzają wszystkie okoliczność, a także informacje , które mogą potwierdzić udział w procederze osób i podmiotów gospodarczych zarówno z Polski, jak i z Wielkiej Brytanii. Za nielegalny przywóz lub wywóz odpadów grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Źródło: portalkomunalny.pl Fot. główne: policja.gov.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.