Łączny koszt zakupu „zielonej energii” na Ukrainie za styczeń 2020 roku wyniósł ponad 430 mln hrywien. To ponad 2,6 miliarda złotych. Silny rozwój OZE trwa od początku minionego roku.
Zgodnie z oficjalnymi informacjami opublikowanymi przez państwową spółkę sektora energetycznego „Гарантированный покупатель„[Gwarantowany Nabywca], w styczniu producentom zielonej energii naliczono i wypłacono łącznie 430 mln hrywien, czyli ponad 68,79 mln złotych. Spółka podała też informację o pozostałych wydatkach, jakie poniosło przedsiębiorstwo. Zamknęły się one w kwocie 1,1 mld hrywien – około 180 mln zł.
OZE jest jednym z priorytetowych kierunków ukraińskiej energetyki. Na przestrzeni ostatnich lat nasz wschodni sąsiad zanotował kilka istotnych sukcesów w tym obszarze. Udało mu się między innymi znaleźć w TOP-10 krajów, które najskuteczniej przyciągają inwestycje w czystą energię. Dotychczas agencja Bloomberg plasowała Ukrainę na 56 miejscu. Tylko w 2019 roku na jej terytorium oddano do użytku obiekty OZE o łącznej mocy aż 4,5 GW.
Jednak na politykę energetyczną rządu oraz państwowych regulatorów pada ostra krytyka. Władzom w Kijowie wytykuje się wzrost kosztów życia i prowadzenia działalności gospodarczej. Kilkukrotne próby reform spotykały się z silnym oporem przedsiębiorców i opozycji.
Jednym z jaskrawych przykładów takiego konfliktu była tzw. „poprawka Gerusa”, zaproponowana przez Andriya Gerusa, przedstawiciela prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego przy Gabinecie Ministrów. Zakładane w niej przywrócenie importu energii elektrycznej z Rosji uznano jednoznacznie za szkodliwe dla ukraińskiej gospodarki.
Fot. główna: Canva
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.