Nissan promuje się jako jeden z liderów sprzedaży samochodów elektrycznych. W swojej ofercie ma propozycję auta osobowego oraz dostawczego w wersji pięcio lub siedmiomiejscowej. Firma, będąc od 10 lat na rynku, wyznacza główne jego trendy.

Reklama

Powszechność samochodów elektrycznych to niedaleka przyszłość współczesnego świata i spory krok ku czystszemu środowisku. Dobrze zdaje sobie z tego sprawę Nissan i na II Międzynarodowych Targach EkoFloty: Innowacje, Ekologia, Mobilność, które odbyły się 6-7 października 2017 roku, zaprezentował dwa najnowsze auta w pełni zasilane energią elektryczną – Nissan Leaf i Nissan e-NV200. Oba mogą funkcjonować jako samochodu osobowe, a sam e-NV200 powinien sprawdzić się jako wielozadaniowy van.

Nissan Leaf prezentowany jest jako samochód elektryczny nr 1 na świecie. Wyróżnia go fakt, że w 100% zasilany jest energią elektryczną, rezygnując w ten sposób z układu hybrydowego (dodatkowego paliwa w postaci benzyny bądź oleju napędowego). Dodatkowo producent zapewnia, że brak silnika spalinowego i tradycyjnej skrzyni biegów przełoży się na niższe koszty eksploatacji. Jest to efekt mniejszej ilości części zamiennych i niższej ceny przeglądu. Auto w przypadku wersji akumulatora o 24 kWh ładuje się do pełna w około 4 godziny, natomiast w wariancie mocniejszym – 30 kWh w około 5. W umiarkowanych warunkach na drodze przełoży się to na od 100 do 200 kilometrów jazdy. Samochód wyposażony jest również w system NissanConnect EV i aplikację na smartfony, co zapewnia użytkownikowi stały kontakt z autem.

Natomiast Nissan e-NV200 to przede wszystkim oferta skierowana dla firm. Auto powstało w wyniku połączenia spalinowej wersji vana Nissan NV200 z technologiami wykorzystanymi w Nissanie Leaf, co przekłada się na te same korzyści – niższe koszty eksploatacji. Dodatkowo jest to w stanie poprawić wizerunek firmy, która może promować się jako przyjazna środowisku naturalnemu. Samochód powinien być funkcjonalny w dwóch wersjach – pięcio lub siedmiomiejscowej.

Na targach podano również informację, że Nissan Leaf w większości tworzy flotę dwustu samochodów w ramach wrocławskiego carsharingu marki Vozilla i od listopada pojawi się na miejskich ulicach. Tym modelem zainteresował się także Arkady Paweł Fiedler, który w przyszłym roku zamierza wyprawić się nim przez Afrykę. Niestety w przypadku Polski indywidualne użytkowanie aut w pełni elektrycznych jest nadal kłopotliwe, ponieważ jesteśmy tzw. białą plamą na mapie Europy w kwestii posiadania infrastruktury do ładowania tego typu samochodów.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.