Fotowoltaika Ryzykowny zwrot w kwestii OZE na Ukrainie 12 grudnia 2019 Fotowoltaika Ryzykowny zwrot w kwestii OZE na Ukrainie 12 grudnia 2019 Przeczytaj także OZE Magazyny energii w mieszkaniach są nieopłacalne. Co sprawia, że inwestycja się nie zwraca? Rosnące ceny energii elektrycznej sprawiają, że coraz więcej osób zaczyna interesować się magazynami energii jako sposobem na obniżenie rachunków za prąd. Na rynku pojawiają się firmy, które proponują sprzedaż magazynu do mieszkań lub domów pozbawionych własnych instalacji OZE. To ważne, by wiedzieć, jakie są koszty, zagrożenia i realne korzyści dla konsumentów, które mogą nie być tak atrakcyjne, jak je przedstawiają sprzedawcy. Biomasa Brykiet z łusek słonecznika i biomasa: czy to bardziej ekologiczna alternatywa dla pelletu? Znaczenie biomasy w Polsce rośnie, a w zaktualizowanym Krajowym Planie Energii i Klimatu (KPEiK) została wskazana jako kluczowy element stabilności systemu energetycznego. Jej popularność stawia jednak nowe wyzwania – rosnące ceny pelletu i kotłów oraz ryzyko nadmiernej eksploatacji lasów. Na rynku pojawiają się jednak różne ekologiczne alternatywy, które mają na celu wsparcie gospodarki o obiegu zamkniętym. Ostatnie działania rządu Ukrainy spotkały się z negatywnym przyjęciem ze strony ekspertów. Mowa jest o planowanym obniżeniu tzw. „zielonej taryfy”, która stanowi aktualnie jedyną formę zwrotu kosztów inwestycji i zarobku dla potencjalnych inwestorów. Reklama W 2019 roku Ukraina zanotowała rekordowy skok w rankingach atrakcyjności dla inwestycji w zieloną energię. Jednym z najistotniejszych powodów tego wzrostu była bardzo atrakcyjna wysokość „zielonej taryfy”. Przekładało się to jednak na wyższą cenę energii dla odbiorców, zarówno dla osób fizycznych, jak i firm czy przemysłu. Już w 2018 r. zaczęły się pojawiać głosy, że tak wysoka zielona taryfa może być szkodliwa dla ukraińskiej gospodarki. Ministerstwo energetyki opracowało projekt ustawy, który przewiduje obniżenie „zielonej taryfy” przy jednoczesnym wydłużeniu okresu, na jaki miałaby ona przysługiwać inwestorowi. Zarówno dla nowych przedsięwzięć, jak i dla tych już ukończonych. Propozycja ta spotkała się z silną krytyką. Wskazywano, że znacząco obniży to zaufanie zagranicznego kapitału do inwestycji na Ukrainie. Może to też wywołać poważne problemy z płynnością finansową u inwestorów obiektów które już ukończono, a którzy bardzo często otrzymywali kredyty na realizację. Eksperci są zgodni, że będzie to oznaczało utratę reputacji przez rząd, odpływ kapitału, drastyczny spadek tempa rozwoju sektora OZE i ostatecznie fiasko celu, jakim jest 25% zielonej energii w miksie energetycznym Ukrainy do 2030 r. Ostrzegają również, że wiele firm najprawdopodobniej skieruje wnioski o arbitraż międzynarodowy, gdzie jednostronnie narzucone zmiany warunków kontraktów będą trudne do obrony. Ministerstwo z kolei argumentuje, że brak zmian może spowodować głęboki kryzys w energetyce i spowolnienie całej ukraińskiej gospodarki. Projekt ustawy może trafić pod głosowanie parlamentu już na początku 2020 r. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.