Osoby, które wyrządzają krzywdę zwierzętom, będą karane surowiej. Do tej pory przepisy wydawały się obrońcom praw zwierząt zbyt łagodne. Teraz to się zmieni.
Nowe przepisy już obowiązują – porzucenie psa jest traktowane jak znęcanie się nad zwierzęciem, będzie zagrożone karą do trzech lat więzienia. Jeśli właściciel w wyjątkowo okrutny sposób znęcał się nad zwierzęciem i je porzucił, maksymalna kara to pięć lat więzienia. Grzywna może wynieść z kolei nawet 100 tys. zł (z przeznaczeniem na cele dobroczynne).
Obrońcy praw zwierząt od dawna apelowali o zaostrzenie kar. Tymczasem do mediów docierały coraz bardziej drastyczne przypadki znęcania się nad zwierzętami. W tym roku jedną z bardziej wstrząsających historii była śmierć psa na drodze – przypadkowy kierowca celowo przejechał go autem, film nagrał komórką i zamieścił w sieci. Z kolei w Szczecinie sąd skazał 19-latka, który zabił psa swojej przyjaciółki, a jego zwłoki zszył sznurowadłem, zabił też kota, a drugiego okaleczył. Wyrok to cztery lata bezwzględnego więzienia, 10l-letni zakaz posiadania zwierząt i 3 tys. zł grzywny, która ma być wpłacona na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Zdaniem obrońcy oskarżonego był to wyrok zbyt wysoki, zdaniem fundacji „PsoTy i Koty” kara jest zbyt łagodna.
W Polsce wiele osób podejmuje decyzję o zamieszkaniu ze zwierzęciem bez przemyślenia. Z tego powodu schroniska dla zwierząt są przepełnione niechcianymi pupilami. W 2017 roku w schroniskach znajdowało się 109 962 psów, 32 245 kotów i 197 koni – wynika z raportu sporządzonego przez Główny Inspektorat Weterynarii.
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.