Ekologia Wpadka Lasów Państwowych? Ścięli drzewa do promocji inicjatywy ekologicznej 26 października 2020 Ekologia Wpadka Lasów Państwowych? Ścięli drzewa do promocji inicjatywy ekologicznej 26 października 2020 Przeczytaj także Ekologia Więcej PSZOK-ów, mniej pieniędzy dla gmin. Nowelizacja ustawy bez zgody samorządów Rząd przygotował nowelizację ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która wprowadza nowe obowiązki, rozbudowę PSZOK-ów, liczne ulgi dla… Ekologia Zwierzęta jako sprzymierzeńcy w walce z odpadami. Jak zmieniają nasze nawyki? Coraz więcej miast szuka nowych sposobów na ograniczenie odpadów w przestrzeni publicznej. Obok klasycznych rozwiązań pojawia się kierunek, który jeszcze kilka lat temu brzmiał jak futurystyczna ciekawostka: wykorzystanie inteligencji dzikich zwierząt. Pilotaże ze Szwecji, Francji i Holandii pokazują, że ptaki i psy potrafią uczyć się nowych zachowań i realnie zmniejszać zanieczyszczenie, zwłaszcza tam, gdzie tradycyjne metody zawodzą. Dziś o takich projektach mówi się nie tylko jako o ciekawostkach, lecz jako o realnych rozwiązaniach, które wymagają rzetelnej oceny. „Usiądź na 1 tonie CO2”. Tak nazwano akcję, która ma zadanie uświadamiać, jak korzystnie drzewa wpływają na stan powietrza. Inicjatywa szczytna, ale kontrowersję wzbudziły metody. Reklama W szczytnym celu Edukacja ekologiczna, która uświadamia o o ważnej pozycji drzewostanów w równowadze ekosystemu jest niezbędna. Świetnie rozumie to Pan Andrzej Szelążek – Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie. To zgodnie z jego wizją na terenie miasta Chojna (na skwerze ulic Bolesława Chrobrego i Władysława Jagiełły) zrealizowano ciekawy projekt. Stworzono specjalną ławę dębową, która ma stanowić siedzisko edukacyjno-promocyjne. Wszystko w ramach hasła: „Las i Miasto – w dobrym klimacie”. Drewno to surowiec ekologiczny, przyjazny człowiekowi i środowisku, ale i wielki magazyn dwutlenku węgla. Stosując drewno gromadzimy w produktach dwutlenek węgla, nie pozwalając mu się uwolnić do atmosfery. Stosując drewno chronimy środowisko oraz zdrowie człowieka – powiedział na uroczystym odsłonięciu ławeczki Andrzej Szelążek. Ławeczki z litego drewna Wszystko wydawałoby się trafną i celną akcją. Jest jednak minimalny zgrzyt, na który zwróciła uwagę Julia Sienkiewicz, redaktorka Nowego Marketingu. Ciężko uwierzyć w celowość i zrozumienie zza pięknych gestów, kiedy protestując przeciwko wycince lasów, tworzy się z wyciętego z lasu drzewa ławkę. Która, jak sami pomysłodawcy zauważyli, mogła być pięknie rosnącym drzewem pochłaniającym tonę CO2. Co o tym wszystkim myśleć Przyjrzeliśmy się opiniom lokalnych mieszkańców wyrażonym w regionalnej prasie, czyli Obserwatorze Nadodrzańskim. Padały takie słowa: Przed starostwem w Myśliborzu też takie coś postawili. Zczarniało i już nic nie widać o co tam chodzi. Wywalanie kasy w błoto. Ale derektor sobie porobi zdjęcia. ~Prawda Ja popieram taką inicjatywę. Zwiększa świadomość ludzi. ~Ten u góry to nie wie co to Prawda Rosnące DRZEWO pochłania CO2, ścięte DREWNO, jak ta ławka, pochłania już tylko pieniądze. ~Michal A Wy co myślicie o akcji? Nieprzemyślana wpadka, celowy greenwashing, czy szczytna i słuszna inicjatywa? Źródło: Nowy Marketing zdjęcia: facebook.com/GminaChojna źródło komentarzy: ono24.info Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.