Do firm, które mogą poszczycić się samochodami elektrycznymi własnej marki dołączył niedawno Huawei. Pojazd, jak na producenta elektroniki przystało, naszpikowany jest nowoczesną technologią.
Zmiany w zasięgu
Huawei nie stworzył elektryka sam. Połączył siły z Seres, amerykańsko-chińskim producentem pojazdów. Seres uchodzi za specjalistę w zwiększaniu zasięgu samochodów elektrycznych, dzięki czemu nowy wynalazek może przejechać 180 km bez ładowania. Najnowszy SERES SF5 jest dostępny w Chinach od dzisiaj. Jego cena waha się od 126 do 143 tys. zł.
Spalinowe wspomaganie
Huawei i Seres zadbali również o miłośników dłuższych podróży. Producenci zaopatrzyli pojazd w mały silnik spalinowy. Uruchamia się on, gdy silnik elektryczny rozładuje się do pewnego poziomu, a następnie uzupełnia braki prądu. Dzięki temu jesteśmy w stanie przejechać ponad 1000 km bez wizyty na stacji ładowania.
Kontrola nad wszystkim
W samochodzie nie brakuje również nowoczesnych technologii. Huawei połączył aplikacje na telefonie z centralnym panelem sterowania pojazdem. Dzięki temu muzyka, której słuchamy na smartfonie, po wejściu do samochodu automatycznie zacznie lecieć z głośników.
Nowy elektryk może łączyć się także z innymi, inteligentnymi urządzeniami znajdującymi się w domu. Pozwoli to kierowcy chociażby na wyłączenie domowej klimatyzacji, podczas gdy sam będzie mknął autostradą.
Fot. Charlotte Stowe/Unsplash
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.