O 7,6 tys. zł co minutę wzrasta dług, który spłacać powinien każdy z nas. Do końca roku złoży się on na sumę ok. 4 mld zł. Taką kwotę będziemy winni… pszczołom. Na wartość pracy zapylaczy zwraca uwagę niestandardowa instalacja. Mural w Warszawie podlicza na bieżąco nasz dług wobec pszczół.
Mural podlicza na bieżąco nasz dług wobec pszczół
Ciekawy mural właśnie pojawił się w stolicy. Umieszczony na nim licznik co sekundę aktualizuje informacje o tym, ile pieniędzy jesteśmy już w tym roku winni tym pożytecznym owadom.
Do stworzenia muralu w Warszawie została wykorzystana farba fotokatalityczna, która ma właściwości antysmogowe. Dzięki temu zanieczyszczenia i toksyny, w tym np. składniki spalin samochodowych, które stykają się z pomalowaną nią powierzchnią, są przez nią wychwytywane i rozkładane na produkty neutralne dla środowiska.
W ten symboliczny sposób podkreślamy wartość pracy pszczół, którą można przeliczyć na konkretną sumę. W dodatku szybko rosnącą, bo o ponad 7,6 tys. zł na minutę. Mamy nadzieję, że widząc taką kalkulację, wszyscy jeszcze silniej uświadomimy sobie to, jak wielką szkodą byłoby wyginięcie tych owadów, a tym samym – jak ważne jest, by temu zapobiegać i dbać o zapylacze – mówi Rafał Mosionek ze startupu ubezpieczeniowego Beesafe, odpowiedzialnego za powstanie muralu.
Dzieło to jest elementem szerszej kampanii firmy ubezpieczeniowej Beesafe, która w ten nietypowy sposób rozpoczęła kampanię edukacyjną.
„Świat bez pszczół to szkoda całkowita”
W ramach kampanii „Świat bez pszczół to szkoda całkowita” prowadzona jest wraz z organizacjami działającymi na rzecz pszczół i bioróżnorodności – Klubem Gaja, Bractwem Bartnym i fundacjami Łąka oraz Kochajmy Pszczoły.
Ubezpieczyciel planuje m.in. zajęcia dla przedszkolaków, wsparcie powstawania muzeum bartnictwa, tworzenie filmików z ekspertami, którzy obalą mity dot. pszczół, a także organizację warsztatów z tworzenia „moteli” dla tych owadów i łąk, które zapewnią im pożywienie.
Mural będzie eksponowany na ścianie budynku przy ul. Jana Zamoyskiego 37 w Warszawie tylko do końca listopada 2021 roku, zatem trzeba się spieszyć, żeby go zobaczyć.
źródło: beesafe.pl, PAP
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.