Dotacje OZE Organizacje zrzeszające ponad 1000 gmin apelują do premiera. Co mówią poszkodowani Czystego Powietrza? 28 listopada 2025 Dotacje OZE Organizacje zrzeszające ponad 1000 gmin apelują do premiera. Co mówią poszkodowani Czystego Powietrza? 28 listopada 2025 Przeczytaj także Dotacje OZE Czyste Powietrze w centrum sejmowej burzy. Co doprowadziło do protestu w Warszawie? [Analiza] Program Czyste Powietrze znalazł się w centrum zainteresowania opinii publicznej, mediów oraz polityków. W zeszłym tygodniu udało się między innymi zorganizować posiedzenie komisji sejmowej dotyczącej programu, ogólnopolski protest poszkodowanych beneficjentów i wykonawców w Warszawie, a także można było zauważyć, że dotychczasowa narracja sukcesu Ministerstwa Klimatu i Środowiska (MKiŚ) w sprawie programu ustępuje na rzecz ocen bliższych rzeczywistości. Dotacje OZE Dane NFOŚiGW pokazują rekordowe kolejki w programie Czyste Powietrze. Czas oczekiwania najdłuższy w historii programu Nowe dane pozyskane przez Związek Pracodawców Czystego Powietrza (PCP) w trybie informacji publicznej odsłaniają obraz programu Czyste Powietrze, którego nie da się już przykryć narracją o „rekordowych wypłatach”. To największe kolejki w historii, brak danych z kluczowych regionów i wyraźne spowolnienie wypłat. Zaległości w wypłatach sięgają dziś ponad 270 mln zł i dotyczą ponad 9 tysięcy wniosków według stanu na sierpień 2025 r. Skala rozbieżności między oficjalnymi komunikatami a danymi wewnętrznymi przypomina niekiedy realia znane z czasów PRL – gdy formalnie „wszystko działało”, a w rzeczywistości system nie był w stanie obsłużyć własnych procedur. Dokument NFOŚiGW pokazuje, że system znajduje się dziś na granicy wydolności, a resort klimatu nie podjął dotąd żadnych działań naprawczych – mimo rosnącej presji branży i mediów. Nieprawidłowości w programie Czyste Powietrze stają się jednym z głównych tematów publicznej dyskusji. W środę, 26 listopada 2025 roku, w centrum prasowym Polskiej Agencji Prasowej (PAP) odbyła się konferencja „Alarm smogowy gmin: Nie możemy czekać do 2060 r. na czyste powietrze!”. Wzięli w niej udział eksperci i samorządowcy z całego kraju. Wszyscy wyrazili wspólny apel do premiera Donalda Tuska. Reklama Apel 1000 gmin do Tuska w sprawie Czystego Powietrza Obecne na spotkaniu organizacje samorządów, które zrzeszają ponad 1000 gmin, zaapelowały o pilne usprawnienie programu „Czyste Powietrze”, a także wznowienie programów dla budynków wielorodzinnych. Chodzi między innymi o kwestię usprawnienia wypłat oraz zapewnienie skutecznych programów finansowych wspierających wymianę starych kotłów i ocieplenie budynków. Adresatem apelu jest premier Donald Tusk, do którego trafił również przygotowany wniosek z prośbą o podjęcie pilnych działań naprawczych. Samorządowcy wskazują, że nowa odsłona programu (nabór ruszył 31 marca br.) mierzy się z wyraźnym spadkiem zainteresowania. Do urzędów trafia czterokrotnie mniej wniosków niż przed jego zawieszeniem, ale nie przeszkodziło to minister Klimatu i Środowiska określić programu jako „rakietę”, powołując się na wysoki poziom wypłat. Możemy jednak przypuszczać na podstawie dostępnych danych, że rekordowa suma wypłat była możliwa jedynie dlatego, że Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) wypłacał wciaż zaległe wnioski, złożone w poprzedniej kadencji parlamentu, kiedy za program odpowiedzialny był rząd Mateusza Morawieckiego. W tamtym okresie program cieszył się znacznym zainteresowaniem. Problem stanowiło tempo wypłat, ponieważ Polska nie miała zabezpieczonego finansowania całego programu. Między innymi oczekiwała na odblokowanie pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Mimo to w tym okresie beneficjenci składali dużą liczbę wniosków – w 2022 roku złożono 157 tys. wniosków, w 2023 już 217 tys., a w 2024 roku 271 tys. Po reformie, która miała usprawnić działanie programu, w 2025 roku beneficjenci zdecydowali się złożyć zaledwie 43,9 tys. wniosków (stan na 21.11.2025 roku). Diagnozę tego problemu przedstawili samorządowcy. Bardzo niskie zainteresowanie programem wynika z wciąż nierozwiązanych problemów takich jak: nadmierna biurokracja, uznaniowość w interpretowaniu regulaminu programu przez wojewódzkie fundusze ochrony środowiska, wielomiesięczne zatory w rozpatrywaniu wniosków i wypłatach dotacji czy nadmiernie skomplikowane zasady programu – powiedział Piotr Kuczera, prezydent Rybnika i przedstawiciel Ogólnopolskiego Porozumienia Organizacji Samorządowych, jednego z sygnatariuszy apelu. Sprawa ma ogromne znaczenie dla każdego mieszkańca Polski. Według najnowszych analiz Polskiego Alarmu Smogowego (PAS) w kraju pozostaje około 2,7 mln pieców o statusie tzw. „kopciucha”. Oznacza to niskoklasowy kocioł powodujący nasilenie się zjawiska niskiej emisji, czyli smogu utrzymującego się na wysokości do 40 metrów. W skutek oddychania zanieczyszczonym powietrzem każdego roku w naszym kraju umiera przedwcześnie 40 000 osób. Dzień Czystego Powietrza bez powodów do świętowania. Raport GIOŚ kontra rządowe deklaracje O czym mówią poszkodowani w programie Czyste Powietrze? W Polsce są jednak osoby, które są w związku z tą sprawą poszkodowani dodatkowo. Oprócz konieczności oddychania złym powietrzem każdej zimy, co przyczynia się do postępowania chorób płuc, także wola działania spotkała się z negatywnymi konsekwencjami. Udział w programie Czyste Powietrze, jako wykonawca oznacza: sięgające miesięcy opóźnienia w wypłatach środków, zmniejszające się zaliczki na start, wzrost kosztów początkowych, konieczność wielokrotnego odpowiadania na uwagi zgłaszane przez WFOŚiGW, konieczność zaciągania kredytów obrotowych na utrzymanie działalności. Dane przekazane przez NFOŚiGW w trybie dostępu do informacji publicznej dla Związku Pracodawców Czystego Powietrza (PCP) wskazują, że według wewnętrznych wyliczeń średni czas oczekiwania na wypłatę wynosił 47 dni w 2023 r., 95 dni w 2024 r. i 97,56 dnia w 2025 r. Świadczy to o ponad dwukrotnym wzroście czasu oczekiwania mimo deklaracji ministerstwa, że program działa dobrze. Wyraz temu dają od wykonawcy zrzeszeni w Stowarzyszeniu Czystego Powietrza i Energii, którzy po serii protestów pod Wojewódzkimi Funduszami Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zorganizowali ogólnopolski protest 20 listopada br. pod Sejmem w Warszawie. Na miejscu byli wysłannicy portalu światOZE.pl, którzy rozmawiali ze zgromadzonymi przedsiębiorcami. Próbuje walczyć systematycznie jako przedsiębiorca. Wysłałem setki pism od wojewódzkich funduszy, poprzez Narodowy Fundusz i Ministerstwo Klimatu i Środowiska, aż do premiera Donalda Tuska i prezydenta. Większość tych pism pozostawała bez żadnej odpowiedzi, a te odpowiedzi, które się pojawiały były zdawkowe i ograniczały się najczęściej do wskazania, że jako przedsiębiorca nie jestem stroną w sprawie niewypłaconych środków dla moich klientów – mówi Tomasz Pilarski, współwłaściciel firmy Ekotechnika OZE. Konstrukcja regulaminu sprawia, że przedsiębiorcom nie zostaje wiele narzędzi by dochodzić swoich pieniędzy za wykonane termomodernizację i wymianę źródeł ciepła. Jedną z opcji jest windykowanie beneficjentów, jednak przedsiębiorcy deklarują, że nie chcą korzystać z tej opcji. Ich klientami były często osoby o niskich dochodach, dla których dotacja z programu Czyste Powietrze była jedyną szansą na modernizację domu. Dodatkowo dochodzenie pieniędzy od beneficjentów przed sądem nie będzie w stanie uratować przedsiębiorców przed bankructwem – praktyką sądową w tego typu sprawach jest zasądzenie płatności w ratach, co nie będzie w stanie podnieść firmy z długów. Przedsiębiorcy wskazują, że program wymaga systemowej naprawy i wierzą, że rozwiązania problemu braku wypłat dla beneficjentów rozwiąże również ich problemy. Z tego powodu starają się walczyć dostępnymi środkami. Zgłosiłem opieszałość urzędników z artykułu 231 k.k. do prokuratury. Niestety takie przypadki były dwa. Prokuratura umorzyła jedną sprawę stwierdzając, że rozpatrywanie wniosku przez ponad 11 miesięcy nie jest opieszałością urzędników, ponieważ ci tłumaczą się kolejkami i działaniem z maksymalną mocą. To spowodowało, że moja firma stanęła na granicy całkowitego bankructwa i zastoju. Tylko to, że zostawiłem swój prywatny dom pod kredyt hipoteczny, żeby dalej realizować prace spowodowało to, że firma nie padła. Z ponad 70 zostało około 25 pracowników – tłumaczy Tomasz Pilarski. Przedsiębiorcy twierdzą, że dochodzenie swoich praw zgłaszając przypadki nadużyć do prokuratury spotyka się z działaniem odwetowym. Uważają, że to nie przypadek, że losowe kontrole są przeprowadzane właśnie w inwestycjach wykonywanych przez firmy, których właściciele postanowili nie czekać nadmiarową ilość czasu na rozliczenie wniosków bezczynnie. Podobne uwagi wnoszą organizatorzy protestu oraz wykonawcy wypowiadający się do mediów pod nazwiskiem. Jeden z przedsiębiorców zadzwonił do redakcji światOZE.pl zgłosić, że nie będzie obecny na proteście, bo nagle na ten dzień, jeden z WFOŚiGW wyznaczył mu kontrolę trzech różnych inwestycji. Z tego powodu, niektórzy wykonawcy proszą o zachowanie anonimowości. Wiadomo, że kiedy jest duży program o dużym budżecie, to kontrole są normalne. My się kontrolom nie sprzeciwiamy, tylko temu jak one wyglądają. Pracownicy funduszu są absolutnie niekompetentni. Każdy kto na kontroli był, ten widział, że oni oni nie mają pojęcia, co powinni kontrolować. W ich opinii problemem jest lekkie pęknięcie na kominie od zewnętrznej strony. Podobnie wnioski – są odrzucane, bo nazwie pompy ciepła w formularzu brakuje myślnika, a innym razem urzędnik zażądał numeru KRS od naszego podwykonawcy, który jest spółką cywilną – opowiada nam jeden z przedsiębiorców. Uzyskanie numeru KRS spółki cywilnej nie jest możliwe, bo zgodnie z polskim prawem tego rodzaju organizacja nie jest odrębnym podmiotem prawa i nie posiada osobowości prawnej. Tego rodzaju przypadki rzucają światło również na powody, przez które w wielu WFOŚiGW kolejki nierozpatrzonych wniosków o płatność sięgają po kilka tysięcy. Dokładne liczby zostały udostępnione przez Związek PCP. W Rzeszowie w kolejce znajduje się 6595 wniosków, w Kielcach 5633, w Gdańsku 5500, w Lublinie 5125, w Katowicach 4689, a o ilości takich wniosków w Warszawie brakuje nawet danych w NFOŚiGW. Czyste Powietrze wędruje coraz wyżej Obecnie jednym z najbardziej niepokojących wniosków, jest fakt, że problemów, które były zgłaszane od miesięcy nie udało się rozwiązać na żadnym szczeblu organizacyjnym. Wojewódzki Fundusze Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodniej najczęściej tłumaczyły się odpowiedzialnością za prawidłowość rozliczeń publicznych pieniędzy. W tej kwestii decyzyjności o dalszych usprawnieniach programu wskazywali na Narodowy Fundusz, który z kolei tłumaczył, że regulamin stworzyli jeden dla wszystkich ośrodków i nie panują nad mnogością interpretacji zapisów tego regulaminu przez WFOŚiGW. Dodatkowo Narodowy Fundusz chociaż jest jednostką centralną, to nie sprawuje zwierzchnictwa nad wojewódzkimi ośrodkami. W związku z tym odpowiedzialność wędruje wyżej – na barki wiceministra klimatu i środowiska Krzysztofa Bolestę, który odpowiada za nadzór nad programem, a co za tym idzie za kontrolę wszystkich ośrodków państwowych mających związek działaniem Czystego Powietrza. Chociaż poszkodowani wielokrotnie zabiegali o uwagę wiceministra w swojej sprawie, to nie pojawił się mimo zaproszenia na komisji sejmowej w środę, 19 listopada 2025 roku, której tematem było omówienie bieżących problemów z rozliczaniem wniosków i wypłatami pieniędzy. Była to jedna z pierwszych okazji, gdzie można było szukać porozumienia na neutralnym gruncie. Odpowiedzialna za cały resort ministra Paulina Hennig-Kloska również nie była obecna na tym spotkaniu, a jej wypowiedzi w mediach społecznościowych zdają się wskazywać, że również nie dostrzega lub nie chce dostrzegać problemów jakie trawią sztandarowy program transformacji energetycznej. Skalę trudności zaczynają jednak dostrzegać kolejne grupy społeczne, których świadomość potrzeby naprawy systemu jest ważnym warunkiem zmiany. Konieczność szybkiej interwencji dostrzegają także samorządowcy, m.in. prezydent Chełma Jakub Banaszek, który powiedział, że program Czyste Powietrze „znalazł się w największym kryzysie od czasów jego powstania”. Samorządowcy w apelu do premiera Donalda Tuska i rządu proszą o ograniczenie biurokracji, automatyzację procesów obsługi beneficjenta, a także ich przyspieszenie. Co najważniejsze wskazują również, że konieczne jest ujednolicenie procedur rozpatrywania wniosków w całym kraju i informatyzację programu. Brak reakcji ze strony szefa rządu może spowodować, że społeczne niezadowolenie, które dotychczas kierowano w stronę urzędników, spadnie na przewodniczącego Koalicji Obywatelskiej i odbije się w sondażach poparcia, a w konsekwencji również w wynikach wyborów w 2027 roku. Co może doprowadzić do powrotu do władzy partii z prawej strony sceny politycznej. Zobacz też: Czyste Powietrze w centrum sejmowej burzy. Co doprowadziło do protestu w Warszawie? [Analiza] Źródła: Polski Alarm Smogowy, Portal Samorządowy, Stowarzyszenie Czystego Powietrza i Energii, PCP, NFOŚiGW, Czyste Powietrze, własne Fot. arch. światOZE.pl / Polski Alarm Smogowy Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.