Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Czy szklane bombki naprawdę są eko? Czy szkło samo w sobie jest eko?

Czy szklane bombki naprawdę są eko? Czy szkło samo w sobie jest eko?

Panuje przekonanie, że szkło jest ekologicznym surowcem i, tym samym, jest o wiele lepsze i bardziej przyjazne środowisku niż plastik. Prawda jednak nie jest taka jednoznaczna… Czy w takim razie warto kupić szklane bombki?

Reklama

Szkło a rozkład i recykling

Szkło uważane jest za lepsze od tworzyw sztucznych, ponieważ pochodzi z naturalnych materiałów i teoretycznie można je przetwarzać w nieskończoność. W praktyce produkcja szkła jest bardzo energochłonna, tak samo jego transport. Sam recykling szklanych opakowań również nie jest taki prosty.

Szkło można przetwarzać w nieskończoność i nie straci przy tym na jakości – zachowuje swoje właściwości i jest tak samo wytrzymałe, jak przed recyklingiem. Z kolei plastik można przetworzyć dosłownie kilka razy. A jak z rozkładem?

W 2021 roku na górze Grojec w Żywcu archeolodzy znaleźli ślady działalności warsztatów obróbki szkła – przede wszystkim odpady poprodukcyjne, które miały po około 2 tysiące lat. Zresztą, czas rozkładu szkła w naturalnym środowisku jest różny w zależności od źródła – waha się on od 500 do nawet 4 tysięcy lat. Najlepszym rozwiązaniem jest, rzecz jasna, recykling szkła. 

Tak jak już wspomniano wcześniej, szklane opakowania zachowują swoje właściwości, niezależnie od tego, jak często zostaną poddane recyklingowi. Co więcej, recykling szkła pozwala zmniejszyć zużycie energii, wody i innych surowców potrzebnych do wyprodukowania, na przykład, butelki od nowa. Ulega redukcji też emisja CO2 do atmosfery. Jednak problem jest z selekcją odpadów. 

Według Głównego Urzędu Statystycznego, w 2023 r. do recyklingu trafiło 2 120,2 tys. ton (15,8 %) odpadów komunalnych. Dla porównania, rok wcześniej było to 3 585,4 tys. ton (26,7 %). Największym problemem tutaj są tzw. zanieczyszczenia, czyli odpady, które nie powinny trafiać do pojemników na szkło. Polacy bowiem nagminnie mieszają śmieci – do recyklerów więc, oprócz butelek i słoików, trafiają zbite naczynia i lustra, szkło hartowane, szyby samochodowe, opakowania po kosmetykach i inne odpady, które nie mają prawa się tam znaleźć. Jeśli te zanieczyszczenia przekroczą kilka procent całej masy surowca, recyklerom bardziej się opłaca zrezygnować z tej dostawy niż ją doczyszczać. Dla przypomnienia: do pojemnika na szkło wrzucamy szklane butelki, słoiki oraz szklane opakowania po kosmetykach. Nie wrzucamy ceramiki, szkła okularowego, żarówek, świetlówek, kineskopów, szklanych opakowań farmaceutycznych i chemicznych z jakimikolwiek resztkami zawartości, szklanek, kieliszków, naczyń żaroodpornych, szkła płaskiego (zbrojonego, luster, szyb okiennych i samochodowych). Nie trzeba też dokładnie myć opakowań szklanych.

Zobacz też: Gdzie wyrzucić poświąteczne odpady?

Energia, której potrzebuje szkło

Należy również zwrócić uwagę na to, że transport szklanych produktów, w tym bombek, jest bardziej energochłonne i wymaga więcej zachodu niż plastikowych. Szkło jest cięższe od plastiku, a to oznacza, że, aby przetransportować tyle samo szklanych opakowań, co plastikowych, będziemy potrzebować więcej samochodów. A więcej samochodów to większe zużycie paliwa, jak również więcej spalin. Ponadto, aby szkło nie potłukło się podczas transportu, należy je odpowiednio zabezpieczyć. Zwykle robi się to przy użyciu folii bąbelkowej lub papieru, przy czym papier wydaje się bardziej ekologiczną opcją…

Sama produkcja szkła również nie jest eco-friendly. Podkreślają to naukowcy Ian Williams i Alice Brook z University of Southampton.

– (…) produkcja szkła wymaga więcej zasobów i energii – tłumaczą. – Produkcja szkła obejmuje wydobycie surowców, takich jak piasek kwarcowy i dolomit, które mogą uwalniać zanieczyszczenia, które wdychane mogą powodować krzemicę płuc. Do stopienia tych materiałów potrzebne są również wysokie temperatury, proces ten jest w przeważającej mierze napędzany paliwami kopalnymi. Szklana butelka o pojemności jednego litra może ważyć do 800 g, podczas gdy podobna butelka plastikowa waży około 40 g. Ta dodatkowa waga oznacza, że pojazdy przewożące szklane butelki zużywają więcej paliw, aby dostarczyć taką samą ilość płynu. 

Co więcej, jak już zostało powiedziane, szklane butelki są zbyt często wyrzucane po jednorazowym użyciu, zamiast trafić do ponownego użytku, co pozwoliłoby zrównoważyć wysoki koszt ekologiczny ich produkcji.

Przeczytaj też: Świąteczne dekoracje z recyklingu

Szkło czy plastik?

Wymienione wyżej mankamenty szklanych opakowań nie zmieniają tego, że szkło ma wiele zalet – m.in.jest nietoksyczne, nie uwalnia szkodliwych związków do środowiska, a jego recykling wymaga mniejszego nakładu energii. Ochrona środowiska to bowiem myślenie długofalowe, a pod tym kątem szkło wypada lepiej niż plastik. 

– (…) skutki odpadów z tworzyw sztucznych na całym świecie są dobrze udokumentowane – wyjaśniają naukowcy z University of Southampton. – Szkło i aluminium nie rozpadają się na szkodliwe mikrocząsteczki, jak plastik. Recykling tworzyw sztucznych wymaga mniej energii ze względu na niższe temperatury związane z topieniem surowca. Ale plastiku, w przeciwieństwie do szkła czy aluminium, nie można poddawać recyklingowi w nieskończoność. Za każdym razem, gdy jest poddawany recyklingowi, skracają się łańcuchy cząsteczek tworzących plastik. Wszystkie tworzywa sztuczne osiągają punkt, w którym nie można ich już poddać recyklingowi i w ten sposób trafiają na wysypisko, są spalane lub trafiają do środowiska.

Badacze z University of Southampton wskazują także na negatywny wpływ produkcji aluminium oraz puszek i butelek z recyklingu na środowisko. Wnioskiem ich badania jest to, że nie ma materiału opakowaniowego, który choć w małym stopniu nie wpływałby negatywnie na środowisko. 

– Najlepszym rozwiązaniem byłoby całkowite wycofanie opakowań jednorazowych i wprowadzenie systemu opakowań wielorazowych – mówią. 

Problematyczne są także segregacja i recykling – i to chodzi zarówno o szkło, jak i o plastik. Zawsze należy pamiętać o wyrzucaniu śmieci do odpowiedniego pojemnika, czyli plastiku do żółtego, a szkła do zielonego. Tylko wtedy będą mieć one szansę na “drugie życie”.

Czy w takim razie warto kupić szklane bombki? Jeśli mamy dzieci lub zwierzęta w domu, nie będzie to dobry pomysł – bombki łatwo mogą się stłuc, a stłuczone nie będą nadawać się do recyklingu. Jeśli natomiast będziemy o nie dbać i posłużą nam wiele lat, a nie będą jednorazową dekoracją – czemu nie?

Warto jednak pamiętać, że bombki kupujemy raz w domu albo i rzadziej. Znacznie częściej kupujemy inne szklane lub plastikowe opakowania, na przykład napoje lub używamy reklamówek. Wydaje się więc, że znacznie ważniejsze jest podejmowanie bardziej przyjaznych środowisku decyzji na co dzień, a nie tylko – na święta…

Czytaj też: Jaką choinkę wybrać, by święta były piękne i przyjazne planecie?

Źródło:  nanowosmieci.pl, samorzad.pap.pl, recykling.pl, national-geographic.pl

Fot.: Canva (IvanMikhaylov/Getty Images, Dana Tentis/Pexels)

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.