Wiadomości OZE Czy w Polsce zabraknie wody? Jesteśmy blisko progu deficytu 29 listopada 2018 Wiadomości OZE Czy w Polsce zabraknie wody? Jesteśmy blisko progu deficytu 29 listopada 2018 Przeczytaj także Polska Burza wokół protestu leśników. “Mają na celu przykryć niszczenie przyrody” Już dzisiaj odbędzie się ogólnopolski protest organizowany przez Związek Leśników Polskich. O godzinie 10 pod wszystkimi siedzibami wojewodów zgromadzą się “ludzie lasu”. Organizacje pozarządowe z obszaru ochrony środowiska wydały własne oświadczenia, w których padają mocne zarzuty w stosunku do leśników. O co chodzi w tym sporze? Polska Fale upałów zagrażają ludzkiemu zdrowiu i życiu. Ekstremalne temperatury w Polsce Ekstremalne upały po raz kolejny w tym roku występują w Polsce. IMGW wydało alarmy drugiego stopnia dot. upału dla 14 województw, czekają nas też tropikalne noce. Upały to kosztowna konsekwencja zmiany klimatu, na którą musimy reagować skuteczniej. Choć zasoby wody na świecie i w Polsce wydają się duże, to nie do końca jest to prawdą. Problem deficytu wody jest niezauważalny, ponieważ dostępna jest ona na wyciągnięcie ręki. W naszym kraju mamy jednak jedne z najniższych rezerw wody w Europie – można je porównać do zasobów wody w Egipcie. Czy Polska pustynnieje i grozi nam niedostatek wody pitnej? Reklama Głównym źródłem zasobów wodnych w Polsce są opady atmosferyczne (97%), reszta pochodzi z zagranicy (3%). Woda zużywana jest w przemyśle, rolnictwie i leśnictwie oraz gospodarce komunalnej. Ogromna ilość wykorzystywana jest na energetykę i wydobycie węgla. Położenie geograficzne, wzrastające zanieczyszczenie wód, klimat i jego zmiany, a także coraz większe zapotrzebowanie stanowią zagrożenie dla dostępności wody w niedalekiej przyszłości. Gdy w Czechach zaczyna być coraz głośniej… Sucha jesień i łagodna zima – taki mamy klimat Doktor Maciej Lenartowicz w wywiadzie dla Newsweeka podkreśla, jak negatywne skutki mają zmiany klimatu – “Jesienią jest ostatnio coraz bardziej sucho i ciepło, chociaż są wyjątki (np. 2017 r.), zimy natomiast są coraz łagodniejsze i ubogie w opady śniegu. A to właśnie opady deszczu w chłodnej porze roku i śnieg, gruba jego pokrywa, która na wiosnę powoli topnieje, mają szansę naprawdę nawilżyć glebę i wpłynąć pozytywnie na poziom wody w naturalnych zbiornikach”. Ma to duży wpływ na wysychanie nie tylko zbiorników wód, ale i gleby. Straty te ciężko nadrobić i jedna wilgotna pora roku, na kilka suchych, nie zmienia dramatycznej sytuacji. “Problemem jest też to, że lata wilgotne i suche nie pojawiają się naprzemiennie, ale całymi seriami. Skutki hydrologiczne czterech czy pięciu kolejnych suchych lat są trudne do odwrócenia” – twierdzi Lenartowicz Ile wody zużywa przemysł? Aż 74% wody w Polsce wykorzystywane jest przez przemysł. Z czego najwięcej pochłaniają kopalnie, elektrownie i huty. Możemy to zaobserwować szczególnie na Pojezierzu Gnieźnieńskim – “W okolicach Konina są kopalnie odkrywkowe węgla brunatnego, elektrownia, huta aluminium i inne zakłady przemysłowe. Konin jest miastem o największym zużyciu wody na cele gospodarki narodowej w kraju. To też wpływa w skali regionu na poziom wód podziemnych, ale również powierzchniowych. Wielokrotnie zwracali na to uwagę naukowcy z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu i Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.” podkreśla dr Lenartowicz Coraz mniej wody, czy grozi nam susza? Według dr Lenartowicza mimo bardzo małych zasobów wodnych – “średnio 1600 m3 na mieszkańca na rok, co oznacza próg deficytu” – w najbliższym czasie nie powinno być problemów z zaopatrzeniem w wodę pitną. Gorzej może być ze studniami, z których czerpie się wodę na potrzeby gospodarstw, bo te mogą zacząć trwale wysychać. źródła: newsweek.pl, wodkany.ploda, eurozpravy.cz Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.