Wiele gier komputerowych i tych na PS2 pozwala graczom wczuć się w rolę czyjegoś obrońcy i wymierzenia kary tym złym. A co, jeśli największą supermocą bohatera okaże się nie lufa pistoletu, a współczucie?

Od zbiórki do futurystycznej gry o prawach zwierząt

Gra video o pouczającym i prozwierzęcym przekazie być może niedługo trafi w nasze ręce. Na jednym z portali zbiórek pieniędzy, Kickstarterze, rozpoczęła się składka na rzecz stworzenia prawdopodobnie pierwszej takiej ekologicznej i prowegańskiej gry. Twórcy gry na PC, XBOX i PlayStation podkreślają, że jest ona próbą oddania hołdu ważnej pracy, jaką wykonują ci niedoceniani bohaterowie, aby pomóc najsłabszym istotom na świecie.

Ormiańsko-niemiecki strongman Patrik Baboumian wykorzystał pomysł zawarty w jego autorstwa komiksie i na bazie historii zaproponował intrygującą fabułę. Earthraiser – Gaia’s Wish to opowieść o wegańskim superbohaterze, którego celem jest oddanie głosu tym, którzy nie mówią i wyzwolenie zwierząt wszystkich gatunków, bo to im jest poświęcona gra i fabuła komiksu.

– Twoje działania określają przyszłość wszelkiego życia na Ziemi. Jesteś Earthraiserem wysłanym, by chronić całe życie na Ziemi – czytamy w zwiastunie gry.

Zobacz teaser gry i wypowiedź autora komiksu:

https://www.youtube.com/watch?time_continue=1&v=QkYpfI2Yeys&feature=emb_logo

Piekło na Ziemi

Fabuła gry opiera się na historii 12-letniej miłośniczki zwierząt z Berlina. Gaia, czyli przysłowiowa Matka-Ziemia (tłum. z mitologii greckiej, upowszechnione np. w filozofii orientalnej) codziennie po szkole udaje się na wieś do sanktuarium zwierząt, gdzie pracuje jako wolontariuszka. Niestety któregoś dnia pożar pustoszy farmę, zabijając wiele zwierząt. Załamana Gaia składa życzenie spadającej gwieździe: prosi o ducha opiekuńczego, który uchroniłby wszystkie zwierzęta przed okrucieństwem i karał tych, którzy je krzywdzą.

W innym miejscu na świecie, w tajnej bazie wojskowej, gdzie zwierzęta są przetrzymywane w celach eksperymentalnych, ponownie powstaje upadły żołnierz o imieniu Wolf Winter. Przemienia się w berserkera, czyli nieobliczalnego wojowniak i niszczy cały obiekt. Uciekając, udaje się do Berlina i tam poznaje autorkę pewnego życzenia, Gaię.

Hiszpanie jedzą za dużo mięsa, a klimat się pogarsza. Minister apeluje

Wolf uzyskał zdolność odczuwania bólu innych i może komunikować się ze zwierzętami. Ale czy tylko szalony wojownik może uratować zwierzęta od cierpienia? Okazuje się, że nie. Gaia, jej rówieśnicy, rodzice i wszyscy mieszkańcy planety mają tę zdolność. Grając, wcielasz się w dwie osobowości Wilka: zarówno człowieka, jak i berserka.

Ty możesz ocalić Ziemię

We współtworzeniu projektu uczestniczyło 20 działaczy na rzecz praw zwierząt i praw człowieka. Sam Patrik Baboumian, jeden z najsilniejszych ludzi na świecie, występował w kampaniach organizacji prozwierzęcych, takich jak PETA (słynny aktor Joaquin Phoenix również działa w ramach tej organizacji). Od ponad 10 lat jest weganinem. Strongman wierzy, że gra może otworzyć umysły i serca ludzi obojętnych na cierpienie zwierząt.

– Historia Earthraiser powinna zainspirować nas wszystkich do ochrony zwierząt i przyrody oraz zwiększyć nasz poziom empatii dla innych zwierząt, zarówno ludzi, jak i nie-ludzi – mówi siłacz w zwiastunie gry.

Ostatecznie wszyscy możemy być wybawcami! Od naszego pokolenia zależy, czy będziemy współpracować i wprowadzać zmiany, których potrzebujemy, aby chronić zwierzęta, przyrodę i planetę, na której żyjemy – dodaje.

Pierwsze skrzypce grają… wegańskie skrzypce

źródło: Plant Based News, fot. główne kadr z teasera Earthraiser

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.