Elektromobilność Elektryczne ciężarówki – na jakich trasach się sprawdzą 06 listopada 2020 Elektromobilność Elektryczne ciężarówki – na jakich trasach się sprawdzą 06 listopada 2020 Przeczytaj także Elektromobilność Formuła E – wyścigi, które napędzają rozwój elektromobilności Wyścigi Formuły E zyskują coraz większą popularność na całym świecie. Bolidy elektryczne to alternatywa dla standardowej Formuły 1, która stawia na ochronę środowiska, bez rezygnacji z emocji sportowych. Coraz więcej technologii z Formuły E trafia do seryjnych aut elektrycznych, dając szansę na przełomowy rozwój elektromobilności. Elektromobilność Program NaszEauto pod lupą: tylko 63 osoby otrzymały już pieniądze na prawie 7 tys. wniosków Rządowy program dopłat do aut elektrycznych „NaszEauto” rozpoczął się 3 lutego 2025 roku. Urzędnicy zapowiadali, że pierwsze przelewy na konta wnioskujących zaczną trafiać po czterech miesiącach. Ostatecznie pod koniec czerwca, po prawie pięciu miesiącach, zrealizowano pierwszych kilkadziesiąt wypłat. Ostatnio pisaliśmy o wzrastającej popularności elektrycznych ciężarówek, podyktowanej m.in. rosnącymi wymaganiami w zakresie redukcji emisji dwutlenku węgla. Poszczególne kraje wyznaczają konkretne lata, w których zacznie obowiązywać zakaz sprzedaży samochodów z silnikami spalinowymi. W Norwegii i Holandii takie przepisy wejdą w życie już w 2025 roku. Reklama Logistyka i transport odpowiadają za 3-5% globalnej emisji gazów cieplarnianych. Nic dziwnego zatem, że zarówno producenci ciężarówek, jak i właściciele flot podejmują działania, aby zneutralizować wpływ tych sektorów na klimat. Zabudowy z Nysy trafiły do elektrycznych ciężarówek w Norwegii Firma konsultingowa McKinsey & Company przeanalizowała, które zastosowania e-ciężarówek mają szansę upowszechnić się najwcześniej. Analiza uwzględniła takie czynniki jak wymagany zasięg na trasie, ładowność pojazdu, przewidywalność podróży, dostęp do infrastruktury ładowania i zapotrzebowanie na łańcuch chłodniczy. Lekkie samochody użytkowe z dostawą na ostatniej mili (LCV) W logistyce terminem “ostatnia mila” określa się transport dóbr z węzła komunikacyjnego do finalnego odbiorcy. Takie trasy są zazwyczaj krótkie (poniżej 100 km dziennie) i nie wiążą się z transportem ciężkich lub chłodniczych ładunków. Dzisiejsze akumulatory elektryczne mogą z łatwością sprostać tym zadaniom, często bez konieczności ładowania podczas trasy. Jak czytamy w raporcie McKinsey, akumulator o mocy 100 kWh jest w stanie obsługiwać samochód dostawczy pokonujący ok. 130 km dziennie. Pojazdy o średniej ładowności do dystrybucji towarów sypkich (MDT) W tym przypadku MDT przemieszczają się pomiędzy jednostkami administracyjnymi w celu dystrybucji towarów suchych. Oznacza to dostarczanie dóbr z magazynów do hurtowni, supermarketów lub niewielkich sklepów. E-ciężarówki mają zatem określoną trasę dzienną, a także znają długość dystansu, który muszą pokonać. Wynosi on zazwyczaj ok. 200 km. Ponieważ plan trasy uwzględnia także postój po dotarciu do celu, e-ciężarówka może być wówczas ładowana. Pojazdy ciężarowe o dużej ładowności pokonujące długie trasy (HDV) Omawiany przypadek obejmuje ciężkie pojazdy użytkowe (klasy 7 i 8), które pokonują duże odległości w celu dostarczenia towarów z portów lub zakładów produkcyjnych do centrów dystrybucji oraz magazynów. Dokładne dystansy pozostają przewidywalne i stałe, z zasięgiem nawet 400 km. Trasa pokonywana jest naprzemiennie przez dwóch kierowców, dzięki czemu długotrwałe postoje nie są wymagane. Jednak biorąc pod uwagę skomplikowane cykle serwisowe, elektryczne HDV upowszechnią się jako ostatnie i będą potrzebować doładowania na określonych przystankach podczas podróży. Źródło: mckinsey.com Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.