Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Fotowoltaika w szwajcarskich górach. Grubość pokrywy śnieżnej zmierzyły… drony

Fotowoltaika w szwajcarskich górach. Grubość pokrywy śnieżnej zmierzyły… drony

Fotowoltaika w szwajcarskich górach. Grubość pokrywy śnieżnej zmierzyły… drony

Trwają przygotowania do montażu paneli fotowoltaicznych w szwajcarskiej przełęczy Berninapass. Farma PV będzie umiejscowiona na wysokości 2328 m n.p.m., jednak wysokość to niejedyny problem – panele nie mogą zostać zasypane przez często kilkumetrową warstwę śniegu. Potrzebne były więc precyzyjne pomiary pokrywy śnieżnej. Dokonały ich… drony.

Reklama

Wyjątkowe badania w alpejskiej cieśninie

Za badania nad grubością pokrywy śnieżnej w Berninapass odpowiedzialny jest Instytutu Badań Śniegu i Lawin (SLF), będący częścią Szwajcarskiego Federalnego Instytutu Badań Lasu, Śniegu i Krajobrazu. Instytucja dokonuje pomiarów w związku z planami postawienia w tym miejscu farmy fotowoltaicznej. Stawianie modułów PV w takich warunkach nie jest proste, bowiem w niektórych miejscach grubość pokrywy śnieżnej może wynieść zimą nawet 7 metrów.

Oczywiście stelaże, na których umieszczone będą panele, zostaną dostosowane do tych warunków, jednak nie wszędzie jest to możliwe. Jeżeli moduł zostanie zimą przykryty przez śnieg, to nie tylko nie będzie produkował energii, ale też może zostać uszkodzony pod naporem białego puchu. Dlatego też ekipa z SLF przeprowadziła na początku tego roku szczegółowe badania pokrywy śnieżnej w miejscu, gdzie planowane jest powstanie farmy słonecznej. Do dokładnego ustalenia wartości zostały użyte drony wyposażone w specjalne kamery i czujniki.

– Używamy kamer dronów, aby zmierzyć przestrzenną dystrybucję głębokości śniegu. Jeśli dokonasz pomiarów po opadach i przy różnych kierunkach wiatru, możesz lepiej oszacować bardziej optymalną lokalizację. Badania będą szczególnie owocne, jeśli wykonamy je również po tym, jak farma już powstanie – mówi Yves Bühler z SLF.

Sprawdzili grubość śniegu dronami, aby zamontować fotowoltaikę w górach

W przypadku przełęczy Berninapass różnica nawet kilku metrów w jedną lub drugą stronę może oznaczać sporą zmianę jeśli chodzi o grubość pokrywy śnieżnej – teren jest tu miejscami nierówny, a zagłębienia łatwo wypełniają się śniegiem. Dlatego też firma, która chce tu postawić farmę fotowoltaiczną, potrzebowała ekspertyzy od SLF. Instytut zdecydował się na wyjątkowo precyzyjne pomiary dronem.

– W przeszłości mieliśmy dostęp jedynie do ogólnych informacji z map pokazujących średnią grubości pokrywy śnieżnej w danych miejscach Szwajcarii, czasem w pobliżu znajdowała się stacja pomiarowa, która dawała nam ogólny obraz sytuacji w danym miejscu, jednak bez detali – mówi Stefan Margreth z SLF.

Tego typu dane nie są jednak wystarczające ze względu na spore nierówności terenu, które mogą w punktowy sposób wpływać na grubość pokrywy śnieżnej. Spory wpływ może mieć również wiatr, który w zależności od kierunku czy prędkości wywiewa śnieg w różnych kierunkach, tworząc wybrzuszenia i wgłębienia. Badacze z SLF wzięli ten aspekt pod uwagę w swoich badaniach.

Gdy farma słoneczna powstanie już w Berninapass, SLF planuje powtórzyć swoje badania. Obecność paneli może wyraźnie wpłynąć na prędkość wiatru, co z kolei dodatkowo zmieni dystrybucję pokrywy śnieżnej.

– Czytaj także: Włoski rząd blokuje fotowoltaikę na terenach rolniczych. Nie wszystkim rolnikom się to podoba

Źródła: slf.ch, pv-magazine.com

Fot. Yves Bühler / SLF

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.