Czy przemknęło ci kiedyś przez głowę pytanie, gdzie trafiają nasze ścieki? Spuszczamy wodę w toalecie, wyciągamy korek z wanny albo po prostu wylewamy coś do zlewu. Trafia to do rury, znika z naszego pola widzenia i co dalej?
Jeśli nasz dom jest podłączony do kanalizacji, wszystkie nieczystości płyną odpowiednimi rurami do najbliższej oczyszczalni ścieków. Sprawa nieco komplikuje się, kiedy dom nie jest podłączony do sieci kanalizacyjnej. Jednym z rozwiązań jest szambo. Wtedy wszystkie ścieki trafiają do dużych zbiorników pod ziemią. Co jakiś czas nieczystości są wybierane przez szambiarkę i odwożone do oczyszczalni ścieków.
Jak działają oczyszczalnie ścieków?
Oczyszczalnie mogą się różnić od siebie. Jednak w każdej z nich ścieki przebywają drogę podobną do taśmy produkcyjnej. Na każdym poziomie woda jest z czegoś czyszczona. Pierwszym etapem zazwyczaj jest sito, które zatrzymuje największe zanieczyszczenia. Później następuje etap, w którym wychwytywany jest piasek i drobne kamyczki. Następnie oczyszczana ciecz trafia do osadników, gdzie zanieczyszczenia zawieszone w ściekach są oddzielane od wody. W zakładzie mogą też znajdować się flotatory, czyli miejsca, gdzie z wody usuwane są tłuszcze i oleje. Oczyszczalnia może mieć jeszcze reaktory biologiczne. Tam za pomocą bakterii pozostała woda czyszczona jest z odpadów organicznych. Na koniec całego procesu uzyskana woda trafia do pobliskiej rzeki lub jeziora.
Przydomowa oczyszczalnia ścieków
Istnieją też wersje przydomowych biologicznych oczyszczalni ścieków. Można je stosować w miejscach, gdzie nie da się podłączyć instalacji do sieci kanalizacyjnej. W takiej przydomowej oczyszczalni oddzielane są osady i tłuszcze. Następnie w osobnym zbiorniku za pomocą bakterii ścieki są naturalnie oczyszczane. Uzyskaną w ten sposób wodę można użyć do podlewania ogrodu. Jest to nowe rozwiązanie, ekologiczne i dodatkowo tanie!
SŁOWNICZEK EKO-POJĘĆ
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.