Zmiany klimatu Geoinżynieria klimatyczna: ryzykowny eksperyment czy fałszywa alternatywa dla dekarbonizacji? 11 września 2025 Zmiany klimatu Geoinżynieria klimatyczna: ryzykowny eksperyment czy fałszywa alternatywa dla dekarbonizacji? 11 września 2025 Przeczytaj także Zmiany klimatu Arktyka ociepla się szybciej, niż przewidywano. COP30 apeluje o globalną ochronę oceanów Głębokie wody Oceanu Arktycznego zaczynają ocieplać się szybciej, niż zakładali naukowcy. To zjawisko, w dużej mierze napędzane przez emisje gazów cieplarnianych i zmiany w cyrkulacji oceanicznej, może wkrótce wywołać konsekwencje dla całego klimatu półkuli północnej – od południowej Europy po regiony polarne. Zakończony COP30 w Belém podkreślił pilną potrzebę ochrony oceanów i włączenia ich w globalną strategię klimatyczną. Zmiany klimatu Zimy w Polsce coraz krótsze. Liczba dni ze śniegiem spada mimo gwałtownych epizodów Do Polski nadciągnęło pierwsze tegoroczne uderzenie zimy. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało alert do mieszkańców województw podkarpackiego i małopolskiego o prognozowanych intensywnych opadach śniegu w piątek i sobotę. W niektórych miejscach jest warstwa śniegu może dochodzić do 30 cm. Czy wczesne opady śniegu są zwiastunem powrotu mroźniejszych zim? Najnowsze badania nad geoinżynierią klimatyczną, prowadzone w Arktyce i na Antarktydzie budzą coraz większe obawy naukowców. Choć celem technik geoinżynieryjnych jest łagodzenie skutków zmian klimatu, eksperci ostrzegają, że tego typu praktyki są niebezpieczne, kosztowne i mało skuteczne. Ponadto odwracają uwagę od systemowego i przynoszącego realne korzyści rozwiązania – redukcji emisji gazów cieplarnianych. Reklama Spis treści ToggleCzłowiek kontra zmiany klimatuGeoinżynieria na biegunach i niepokój naukowcówCloud seeding w DubajuDekarbonizacja bardziej realna od geoinżynierii Człowiek kontra zmiany klimatu Geoinżynieria to celowa ingerencja w klimat Ziemi w celu łagodzenia skutków globalnego ocieplenia i jedna z najbardziej kontrowersyjnych dziedzin badań klimatycznych. Niektóre jej metody, takie jak usuwanie dwutlenku węgla z atmosfery poprzez sadzenie drzew czy stosowanie specjalistycznych urządzeń są powszechnie akceptowane i promowane jako przynoszące korzyść planecie. To przykład równoważenia ilości gazów cieplarnianych wytwarzanych przez człowieka z ich aktywnym usuwaniem z atmosfery. Jednocześnie pojawiają się bardziej radykalne propozycje, takie jak odbijanie promieni słonecznych, które koncentrują się na maskowaniu skutków zmian klimatycznych, zamiast eliminowania ich przyczyn. Ponadto nadmierna i nieprzemyślana ingerencja człowieka w klimat może przynieść odwrotny skutek – w postaci gwałtownych zjawisk pogodowych, zakwaszenia wód i suszy. Rekordowe temperatury i topniejące lodowce: dokładny raport o najcieplejszym roku w historii Geoinżynieria na biegunach i niepokój naukowców Plany walki ze zmianami klimatycznymi na obszarze Arktyki i Antarktydy przy pomocy geoinżynierii budzą poważne obawy wśród naukowców. Ich zdaniem są niebezpieczne, mało skuteczne i mogą odciągać uwagę od pilnej potrzeby odchodzenia od paliw kopalnych. Ponad 40 badaczy ostrzega, że działania geoinżynierii na biegunach Ziemi mogą prowadzić do poważnych szkód środowiskowych, apelując jednocześnie, by państwa skoncentrowały się na osiągnięciu zerowej emisji netto. Najnowsza ocena opublikowana w czasopiśmie Frontiers in Science analizuje dowody dotyczące pięciu najbardziej znanych koncepcji geoinżynierii polarnej i wskazuje, że żadna z nich nie spełnia podstawowych kryteriów wykonalności ani bezpieczeństwa środowiskowego. Jednym z rozważanych pomysłów jest uwalnianie do atmosfery małych, odblaskowych cząsteczek zwanych aerozolami, w celu schłodzenia planety. Rozwiązanie to podchwycili internetowi teoretycy spiskowi, którzy błędnie twierdzą, że smugi kondensacyjne samolotów są dowodem na tajne programy geoinżynieryjne. Wielu naukowców martwi się o bardziej realne konsekwencje, takie jak zmiany wzorców pogodowych na całym świecie. Innym przykładem jest plan pompowania wody morskiej na powierzchnię arktycznego lodu w celu jego zagęszczenia. Szacuje się, że dla pokrycia zaledwie 10% powierzchni Arktyki potrzebne byłoby około 10 milionów pomp. Dodatkowym problemem jest pytanie, kto miałby decydować o wdrożeniu takich działań, zwłaszcza w trudnych w zarządzaniu regionach Arktyki i Antarktydy. Cloud seeding w Dubaju W Zjednoczonych Emiratach Arabskich prowadzone są zaawansowane programy geoinżynierii atmosferycznej, mające na celu zwiększenie opadów deszczu w regionie o skrajnie suchym klimacie. Technika sztucznego wywoływania opadów, znana jako cloud seeding polega na wprowadzaniu do chmur drobnych cząsteczek, takich jak jodek srebra i sól, aby stymulować proces kondensacji i powstawania kropel deszczu. Program jest nadzorowany przez Narodowe Centrum Meteorologii ZEA i obejmuje m.in. 75 stacji meteorologicznych, 7 stacji monitorujących jakość powietrza oraz sieć radarów Dopplera. Chociaż efektywność tej technologii jest trudna do jednoznacznej oceny, niektóre badania wskazują na wzrost opadów o 30-35% w atmosferze o niskiej wilgotności oraz 10-15% w bardziej wilgotnej atmosferze. W 2024 roku Dubaj doświadczył rekordowych opadów deszczu, które spowodowały powodzie. Chociaż początkowo sugerowano, że mogły być wynikiem operacji seedingowych, eksperci i władze ZEA zaprzeczyły tym twierdzeniom, podkreślając, że seeding nie jest w stanie wywołać tak intensywnych zjawisk pogodowych. Naukowcy podkreślają jednak, że nadużywanie tej technologii może w długotrwałych skutkach doprowadzić do zaburzenia cyklu pogodowego. Dekarbonizacja bardziej realna od geoinżynierii Nawet zwolennicy badań nad geoinżynierią podkreślają, że w najlepszym wypadku może ona jedynie uzupełniać działania zmierzające do zerowej emisji netto, a nie je zastępować. Najważniejsza jest potrzeba redukcji emisji… bez niej niemal wszystko, co robimy, jest daremne – podkreśla dr Shaun Fitzgerald, dyrektor Centrum Naprawy Klimatu na Uniwersytecie Cambridge. Agencja Zaawansowanych Badań Naukowych i Innowacji (ARIA), wspierana przez rząd Wielkiej Brytanii ogłosiła niedawno przeznaczenie prawie 60 mln funtów na finansowanie takich badań, choć władze zapewniają, że nie planują wykorzystywać tych środków do wdrożenia projektów. Tymczasem autorzy nowej oceny podkreślają, że większość koncepcji geoinżynieryjnych pozostaje niewykonalna technologicznie i ekonomicznie, więc lepiej skupić się na dekarbonizacji i badaniach polarnych. Zobacz też: Kto zaprzecza zmianom klimatu i OZE? Badania psychologiczne wyjaśniają Źródła: BBC, Science Alert, Al Jazeera, geoengineeringmonitor.org, ucs.org, carbonbrief.org, climatechangenews.com Fot: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.