Świat Historyczna granica klimatyczna przesunięta o dwieście dwadzieścia kilometrów 23 kwietnia 2018 Świat Historyczna granica klimatyczna przesunięta o dwieście dwadzieścia kilometrów 23 kwietnia 2018 Przeczytaj także Wiadomości OZE Ludzki mocz – czy może być stosowany jako nawóz dla wzrostu upraw? Jak się okazuje, ludzki mocz może mieć nietypowe zastosowanie. Jego skład to bomba odżywcza dla roślin, wspomagająca wzrost upraw. Co więcej, pozyskiwanie moczu jest darmowe i ekologiczne, w przeciwieństwie do nawozów syntetycznych. Wiadomości OZE Co Polacy rozumieją pod pojęciem bycia “eko”? Według badań, świadomość ekologiczna Polaków rośnie. Coraz więcej osób zwraca uwagę na działania takie jak recykling, oszczędzanie prądu czy zrównoważone podróże. Rośnie również wiedza na temat wpływu technologii na naszą planetę oraz tego, jak ograniczyć jej negatywne oddziaływanie. Historyczna granica klimatyczna wyznaczająca podział między wilgotnym wschodnim regionem Ameryki Północnej i bardziej suchym zachodnim regionem zboczyła ze swojej pierwotnej lokalizacji o dwieście dwadzieścia kilometrów na wschód. Przyczyną takiego stanu rzeczy są zmiany w klimacie. Główny autor i badacz klimatu Richard Seager z Columbia University próbował zbadać granicę oraz jej historię jako wyraźny przykład psychogeografii lub związku między warunkami środowiskowymi a ludzkim procesem decyzyjnym. Reklama Linia graniczna klimatu, biegnąca wzdłuż setnego południka na zachodzie, została po raz pierwszy zaznaczona pod koniec XIX wieku przez geologa i odkrywcę Johna Wesleya Powella. Setny południk oraz klimat wpłynęły na historyczny rozwój w Stanów Zjednoczonych. Wschodnie stany mają większą gęstość zaludnienia i infrastrukturę, a rolnictwo jest zdominowane przez kukurydzę, roślinę kochającą wilgoć. Na zachód od historycznego podziału rolnictwo zdominowane jest przez większe gospodarstwa, a obszary miejskie nie są tak rozwinięte. Zachodzące zmiany klimatyczne mają coraz większy wpływ na opady deszczu oraz temperatury w regionie. Badania przewidują, że zachodzące zmiany mogą bezpośrednio wpływać również na ludzi, a przede wszystkim na ich decyzje. „Jeśli rolnicy nie będą nawadniać swych pół uprawnych, będą zmuszeni zmienić sposób gospodarowania i planowania. Duże przestrzenie pól uprawnych mogą całkowicie przejść do historii. Zaopatrzenie w wodę może stanowić nie lada problem dla obszarów miejskich” – powiedział Richard Seager. Źródło: Inhabitat, Yale Environment 360 Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.