OZE Innowacyjne turbiny wiatrowe – mają obniżyć rachunki za prąd nawet o 50% 16 października 2024 OZE Innowacyjne turbiny wiatrowe – mają obniżyć rachunki za prąd nawet o 50% 16 października 2024 Przeczytaj także OZE Magazyny energii w mieszkaniach są nieopłacalne. Co sprawia, że inwestycja się nie zwraca? Rosnące ceny energii elektrycznej sprawiają, że coraz więcej osób zaczyna interesować się magazynami energii jako sposobem na obniżenie rachunków za prąd. Na rynku pojawiają się firmy, które proponują sprzedaż magazynu do mieszkań lub domów pozbawionych własnych instalacji OZE. To ważne, by wiedzieć, jakie są koszty, zagrożenia i realne korzyści dla konsumentów, które mogą nie być tak atrakcyjne, jak je przedstawiają sprzedawcy. Biomasa Brykiet z łusek słonecznika i biomasa: czy to bardziej ekologiczna alternatywa dla pelletu? Znaczenie biomasy w Polsce rośnie, a w zaktualizowanym Krajowym Planie Energii i Klimatu (KPEiK) została wskazana jako kluczowy element stabilności systemu energetycznego. Jej popularność stawia jednak nowe wyzwania – rosnące ceny pelletu i kotłów oraz ryzyko nadmiernej eksploatacji lasów. Na rynku pojawiają się jednak różne ekologiczne alternatywy, które mają na celu wsparcie gospodarki o obiegu zamkniętym. Powstały innowacyjne turbiny wiatrowe, złożone z pionowych “skrzydeł” poruszających się na wietrze. Ich przewagą jest łatwość w konstrukcji, skalowalność i wyższa wydajność. Pilotażowa inwestycja ma powstać w Wyoming i jest wspierana m.in. przez Billa Gatesa. Reklama Potrzeba nowych rozwiązań Ostatnich kilka lat to szczególnie trudny czas dla inwestycji w energię wiatrową. Weźmy na przykład Ørsted, duńską firmę zajmującą się energetyką, która niedawno ogłosiła, że w tym roku poniesie straty sięgające do 5,6 miliarda dolarów. Powodem było anulowanie różnych projektów wiatrowych, w tym dużej instalacji u wybrzeży New Jersey. Według firmy, przyczyniła się do tego rosnąca inflacja i opóźnienie w dostawach. Coraz mniej opłacalne są projekty, które bazują na tworzeniu ogromnych urządzeń – ich koszty produkcji są zbyt wysokie w stosunku do wydajności. Odpowiedzią na te problemy może być rozwój nowej technologii przechwytywania wiatru. Specjaliści z firmy Airloom Energy stworzyli innowacyjną turbinę wiatrową, która ma zastąpić trzypłatowe wiatraki, będące aktualnie najpopularniejszymi w sektorze. Inspiracją w projekcie był kitesurfing, hobby jednego z wynalazców. Airloom to słupy o wysokości 25 metrów, wyposażone w 10-metrowe skrzydła. Zamiast się obracać, poruszają się one po powietrznym torze, przypominając napędzany wiatrem rollercoaster. Pionowo umieszczone łopaty są przymocowane do kabla i ułożone tak, aby mogły wychwytywać wiatr przemieszczający się wzdłuż toru. Zaletą projektu ma być wydajność oraz łatwość konstrukcji. Składa się on z mniejszej ilości elementów, których. Tradycyjne turbiny wiatrowe wymagają ogromnej ilości betonu – nawet do 36000 kg, do którego przewiezienia potrzeba aż 40 ciężarówek! Sprawia to, że takie rozwiązanie jest nie tylko skomplikowane logistycznie, ale też nieekologiczne. Pasiaste turbiny wiatrowe mogą zmniejszyć ryzyko kolizji ptaków Energia wiatrowa dostępna dla każdego W przypadku turbin Airloom przewiezienie części jest znacznie łatwiejsze, a koszty produkcji – dużo mniejsze. Elementy są o 10% mniejsze niż w tradycyjnej konstrukcji, a ich montaż może odbywać się bez olbrzymich dźwigów i wyspecjalizowanych ekip. Airloom można przewieźć za pomocą zwykłej przyczepy, dzięki czemu mogą być instalowane w dotąd niedostępnych miejscach. – Produkowane turbiny wiatrowe są coraz większe, przez co ograniczona jest ilość miejsc, w których można je montować. Bardzo trudno jest zainstalować turbiny w górach oraz w miejscach o niewielkim wietrze – mówi Neal Rickner, dyrektor generalny AirLoom Energy i były dyrektor operacyjny Makani, spin-offa Google X zajmującego się energetyką wiatrową. – Dlatego, jeśli szukasz dodatkowych lokalizacji do budowy, tradycyjne turbiny poziome stają się coraz mniej atrakcyjne. Technologia ta jest wspierana przez wielu inwestorów, w tym Billa Gatesa, którego firma Breakthrough Energy Ventures, zainwestowała miliony dolarów w rozwój inwestycji. Dzięki tym środkom Airloom może przygotowywać projekt pilotażowy w amerykańskim stanie Wyoming, gdzie wiatraki zaczną dostarczać prąd już w 2025 roku. – Chcemy uczyć się z przemysłu kolejowego i wykorzystać lekcje z przemysłu kolejki górskiej. Zamiast tworzyć nową technologię, zamierzamy stworzyć coś, łącząc znane elementy inżynieryjne, które są już na rynku – powiedział Rickner. Ich celem jest obniżenie kosztów energii wiatrowej do 13 dolarów za megawatogodzinę. Jeśli uda im się to osiągnąć, koszty energii wiatrowej byłyby o 50% niższe. Źródło: techcrunch.com, chip.pl Fot. Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.