Wiadomości OZE Inznak – inteligentne znaki drogowe efektem współpracy AGH oraz Politechniki Gdańskiej 22 marca 2018 Wiadomości OZE Inznak – inteligentne znaki drogowe efektem współpracy AGH oraz Politechniki Gdańskiej 22 marca 2018 Przeczytaj także Energia jądrowa Koniec 40-letniego zakazu? Dania rozważa powrót do atomu Po czterech dekadach zakazu wykorzystywania energetyki jądrowej w skandynawskim kraju, toczą się polityczne dyskusje by dokonać ponownego przełomu w polityce energetycznej. Rząd Dani w zeszłym tygodniu ogłosił, że rozpocznie analizę wykorzystania SMR-ów, jako uzupełnienia dla imponującej w tym kraju produkcji OZE. Energia jądrowa Najwięksi gracze chcą potrojenia mocy atomu – wśród nich spółka Orlenu Amazon, Google, Meta i inne duże firmy energetyczne podpisały zobowiązanie do potrojenia globalnej mocy elektrowni jądrowych do 2050 roku. Deklaracja została ogłoszona podczas konferencji CERAWeek 2025 w Hudson, a jednym z sygnatariuszy jest Orlen Synthos Green Energy (OSGE). Przełom dla polskich SMR-ów? Polscy kierowcy narzekają nie tylko na stan polskich dróg, ale również na ich oznakowanie, które często bywa niezrozumiałe. Czasami wystarczy nagła zmiana warunków pogodowych, by znak ograniczenia prędkości był interpretowany inaczej. Drogi, na których latem można mknąć 80km/h, zimą często zamieniają się w lodową taflę, a do ograniczenia należy podejść z rozwagą. Wspólnie opracowywany przez Akademię Górniczo-Hutniczą oraz Politechnikę Gdańską projekt „Inznak” byłby rozwiązaniem tego typu problemów, dostosowując się do panujących na drodze warunków. Inteligentne znaki drogowe wyposażone są w detektory, które analizują warunki panujące na drodze. Każdy z nich jest w stanie komunikować się z wykorzystaniem sieci bezprzewodowej z pozostałymi w celu wymiany informacji. Reklama „Chcemy, aby znaki zmieniały treść w zależności od natężenia ruchu samochodów osobowych czy ciężarowych, pogody, widoczności, stanu nawierzchni, liczby skrzyżowań, a nawet charakteru obiektów (np. szkoły), znajdujących się przy danej ulicy. Wszystkie te cechy mają swoją charakterystykę, którą można wprowadzić do bazy danych i na podstawie ich analizy można ocenić, jaka powinna być zalecana bieżąca prędkość na drodze”, powiedział kierownik zespołu z AGH, prof. Andrzej Dziech z Katedry Telekomunikacji dla Polskiej Agencji Prasowej. Można przypuszczać, że zastosowanie tego typu rozwiązań mogłoby ograniczyć ilość wypadków na drodze. Do czasu ich zastosowania może minąć jednak jeszcze wiele czasu, a sam projekt może ulec licznym zmianom w ciągu planowanych trzech lat badań nad jego rozwojem. foto: Paweł Spaleniak, Politechnika Gdańska Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.