Topniejąca pokrywa arktycznego lodu grozi nie tylko podniesieniem się poziomu morza, ale także utratą naturalnych siedlisk dla zimolubnej fauny. Naukowcy zauważają coraz więcej niepokojących zachowań wśród niedźwiedzi polarnych. Szczególną uwagę zwracają na zmieniające się taktyki polowań. 

Zmiany klimatu odbierają niedźwiedziom pożywienie 

Badania wskazują, że w ciągu ostatnich lat poziom lodu w okresie letnim spadł aż o 40%. Arktyczny szelf kontynentalny, czyli podwodny ląd, to miejsce bogate w ryby, które stanowią główny składnik foczej diety. Foki z kolei są celem polowań niedźwiedzi polarnych. Niestety topniejący lód zmusza je do podróży na północ, sprawiając, że muszą znaleźć dla siebie alternatywne źródła pożywienia. 

Więcej o wpływie zmian klimatu na lodowce przeczytasz w artykule dr Jakuba Małeckiego, autora witryny i kanału „Glacjoblogia” oraz książki „Początek końca?”:

Lodowce a zmiany klimatu

Długie wędrówki kosztują je wiele energii, co utrudnia przetrwanie. Naukowcy nie mają wątpliwości, że zanik lodu spowodowany ociepleniem klimatu jest naważniejszą przyczyną zmniejszającej się populacji niedźwiedzi. 

Niedźwiedzie podróże 

Siedliska oraz miejsca zdobywania pożywienia polarnych ssaków nad Morzem Beauforta zmniejszyły się o 64%. Około 20% populacji niedźwiedzi całkiem zrezygnowało z polowań latem i jesienią. 

Zamiast tego niedźwiedzie udają się w głąb lądu wzdłuż wybrzeża Alaski i Kanady w poszukiwaniu łatwiejszego w zdobyciu pożywienia, takiego jak padlina, jagody, a nawet zwłoki wielorybów pozostawione przez rdzennych mieszkańców. 

Czasami można znaleźć  od 50 do 100 niedźwiedzi polarnych, które gromadzą się wokół zwłok wielorybów i konkurują ze sobą o pożywienie – mówi Anthony Pagano, autor badań poświęconych tym ssakom. 

Ponieważ coraz więcej niedźwiedzi porusza się po lądzie, podejrzewam, że będzie o wiele większa konkurencja o zasoby żywności i prawdopodobnie zaczniemy obserwować dalsze spadki liczebności i przetrwania – dodaje. 

Zarejestrowano pierwszy przypadek polowań na renifery

W 2020 roku polscy naukowcy, w trakcie badań na arktycznym archipelagu Svalbard, uchwycili na nagraniu bardzo nietypowe zdarzenie. Niedźwiedź polarny, którego wygląd wcale nie wskazywał na wygłodzenie, zagonił renifera do wody, a gdy ten utonął, wyciągnął go z powrotem na brzeg. 

1st video of a polar bear hunting a reindeer #natureismetal https://t.co/ZqlxKfcydu pic.twitter.com/csP5AycSqc

— Alec Luhn (@ASLuhn) November 19, 2021

Jeśli matki niedźwiedzi polarnych nauczą się skutecznie polować na renifery, ich potomstwo, które zostaje przy matce przez ponad dwa lata, również może zostać łowcami reniferów – tłumaczą autorzy artykułu. 

Do tej pory niedźwiedzie nie wykazywały dużego zainteresowania w wzbogacaniu swojej diety mięsem reniferów. 

Coraz więcej przypadków kanibalizmu 

Ocieplenie klimatu i trudniejszy dostęp do pożywienia zmuszają wygłodniałe niedźwiedzie do polowań na samych siebie. Przypadki kanibalizmu wśród polarnych ssaków były już obserwowane, ale znacznie rzadziej niż współcześnie. 

Naukowcy moskiewskiego Instytutu Problemów Ekologii i Ewolucji twierdzą, że może to być również spowodowane bezpośrednią działalnością człowieka. Jedna z zatok Morza Barentsa była niegdyś stałym miejscem niedźwiedzich polowań. Teraz stała się popularnym szlakiem dla statków, który powstał z potrzeby transportu gazu wydobywanego na półwyspie graniczącym z zatoką. 

Zobacz też:

Niedźwiedzie polarne wyginą do 2100 roku?

Źródła: Science Daily, The Guardian, Independent

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.