Jedno z najzimniejszy miast na świecie, Salla w północnej Finlandii, zgłosiło swoją kandydaturę do organizacji igrzysk olimpijskich w 2031 roku. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie chodziło o… letnie igrzyska olimpijskie.
Czy to prowokacja?
Salla to małe miasteczko położone za kołem podbiegunowym, zamieszkałe przez 3500 osób. Zimą temperatura sięga tu -50°C, a średnia temperatura roczna wynosi nieco poniżej zera. Mróz, śnieg i lód to codzienność Lapończyków. Skąd zatem pomysł na organizację letnich igrzysk właśnie tutaj? Zgłoszenie tej kandydatury to prowokacja i sposób na zwrócenie uwagi na problem globalnego ocieplenia.
– To szalony pomysł, ale sprawa jest poważna. Nasz zamiar jest jasny: chcemy, aby Salla pozostała taką, jaką jest obecnie, czyli zimną i pełną śniegu. Ale nasze lata robią się coraz cieplejsze, nasze zimy coraz krótsze. Salli grozi, że przestanie być Sallą jaką znamy – powiedział Erkki Parkkinen, burmistrz Salli.
Poprzez ten ekologiczny happening mieszkańcy Salli chcą uzmysłowić nam wszystkim, że musimy zacząć działać. W przeciwnym razie globalne ocieplenie będzie postępowało i być może wkrótce organizacja letnich igrzysk olimpijskich za kołem podbiegunowym przestanie być niewyobrażalna.
Uratować Sallę
W ramach akcji powstała strona internetowa, na której opisana jest cała idea i zaprezentowano gadżety z logo igrzysk – topniejącym lodowcem.
– Nie tak dawno temu w maleńkiej, odizolowanej wiosce Salla ludzie spędzali niekończące się zimowe noce, śpiewając o przygodach swoich ulubionych bohaterów i mitologicznych zimnych, lodowych i śnieżnych krajobrazach. Ale teraz krajobraz topnieje, temperatura rośnie, a zima staje się coraz krótsza – czytamy na stronie.
Powstał również specjalny filmik promocyjny, z którego dowiadujemy się nieco więcej o miasteczku pośrodku niczego.
– Witam w Salli, najzimniejszym miejscu w Finlandii. Chcemy gościć tu igrzyska olimpijskie w 2032 roku. Letnie igrzyska – mówi burmistrz Erkki Parkkinen.
W kolejnych kadrach poznajemy mieszkańców, którzy czekają aż stopnieje śnieg i temperatura ociepli się na tyle, by można było przystąpić do typowo letnich rywalizacji, jak siatkówka plażowa, surfing czy pływanie. Pod filmem promocyjnym znajduje się napis: „proszę, nie pozwólcie, aby te igrzyska się odbyły”.
Prawdziwego gospodarza letnich igrzysk 2032 poznamy nie później niż w 2025 roku. Wśród poważnych kandydatur są m.in. Doha, Mumbaj, Madryt czy Zagłębie Ruhry. Zgłoszenie Salli oczywiście należy traktować z dystansem.
Źródło: savesalla.com, sport.pl, fot. savesalla.com
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.