Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Mikroplastik w chmurach. Japońscy naukowcy dokonali niepokojącego odkrycia

Mikroplastik w chmurach. Japońscy naukowcy dokonali niepokojącego odkrycia

Badacze z kilku japońskich uniwersytetów pobrali próbki chmur gromadzących się wokół gór Fudżi i Oyama. Jak się okazało, w obłokach znajduje się mikroplastik, a więc drobinki tworzyw sztucznych mniejsze niż 5 mm. To kolejne miejsce, które padło ofiarą wszędobylskiego zanieczyszczenia – mikroplastyki oprócz chmur znajdziemy też w wodzie, glebie, jedzeniu, a nawet… w ludzkim ciele.

CFF OPP Baner poziom mobile450 x 250CFF OPP Baner poziom 6.03.2023 1
Reklama

Najwyższe góry Japonii skażone mikroplastikiem

Odkrycia japońskich naukowców zostały opublikowane w sierpniu br. w czasopiśmie naukowym “Environmental Chemistry Letters”. Badacze na przestrzeni paru miesięcy pobrali próbki obłoków formujących się dookoła szczytów gór Fudżi (najwyższa góra Japonii) i Oyama w środkowej części kraju. Jak się okazało, w chmurach odkryto drobinki 9 typów polimerów i jeden rodzaj gumy.

Te substancje to tak zwany mikroplastik, a więc cząsteczka tworzywa sztucznego mniejsza niż 5 mm. Kolejne badania naukowców wykazują obecność tego typu zanieczyszczenia w coraz większej ilości miejsc. Skąd się bierze? Plastikowe odpady rozkładają się przez dziesiątki, o ile nie setki lat. Podczas tego rozkładu rozpadają się na coraz mniejsze cząsteczki. Oczywiście to tylko jedno ze źródeł. Jako inne wskazuje się opony samochodowe, tracące małe cząstki gumy podczas użytkowania. Mikroplastik może też być celowo dodawany do różnych produktów (dobrym przykładem jest brokat). Jak podaje The Guardian, zgodnie z najnowszymi badaniami do oceanów trafia 10 ton mikroplastiku rocznie.

Od góry Fudżi po ludzką krew – mikroplastik jest wszędzie

Niestety mikroplastik jest nie tylko w oceanach. Tak naprawde otacza nas on w każdej chwili, może znajdować się nawet w powietrzu czy… naszym ciele. Badania wykazały obecność śladowej ilości mikroplastiku w ludzkiej krwi, płucach, sercu czy mózgu. Jak okazuje się teraz, jest również w chmurach. Odkrycia japońskich naukowców robią się jeszcze bardziej niepokojące, gdy weźmiemy pod uwagę, że obecne w obłokach substancje są “wodolubne”, a więc gromadzi się dookoła nich. To z kolei powoduje tworzenie się chmur, z których następnie pada deszcz, również zanieczyszczony mikroplastikiem.

Naukowcy przypuszczają też, że gromadzenie się mikroplastiku w chmurach może wpływać na globalne ocieplenie. Cząsteczki w wyższych warstwach atmosfery są bowiem bardziej narażone na działanie promieni ultrafioletowych, które powodują rozkład tych substancji, a w efekcie emisję gazów cieplarnianych.

– Jeżeli problem zanieczyszczenia powietrza plastikiem nie zostanie potraktowany proaktywnie, zmiany klimatu i ryzyko ekologiczne mogą stać się rzeczywistością, która spowoduje nieodwracalne i poważne szkody w przyszłości – powiedział jeden z autorów badania Hiroshi Okochi z Uniwersytetu Waseda w Tokio.

Oprócz wpływu na klimat i środowisko, mikroplastik może mieć również znaczenie dla naszego zdrowia. Obecność tych cząsteczek wykryto w różnych organach ludzkiego ciała, w tym nawet łożysku matki. Zgodnie z najnowszymi badaniami człowiek wdycha około 16,2 cząsteczki mikroplastiku na godzinę. Substancje te pochłaniamy również z wodą i jedzeniem. Badania dotyczące bezpośredniego wpływu na zdrowie nadal trwają, jednak naukowcy już teraz znajdują powiązania między innymi z występowaniem nowotworów czy syndromu jelita drażliwego.

Wojnę szkodliwym drobinkom wypowiedziała Unia Europejska. Zgodnie z przepisami wprowadzonymi pod koniec września br., peelingi, żele do mycia z brokatem czy pasty do zębów z dodatkiem mikroplastiku mają być wykluczone z produkcji.

– Czytaj także: Mechaniczna ryba usuwa mikroplastik z mórz i oceanów

Źródło: zielona.interia.pl, theguardian.com, e360.yale.edu

Fot. Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.