Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Niemcy odeszli od atomu, ale nadal stawiają na OZE. Niemal 60% niemieckiej energii w 2023 pochodziło ze źródeł odnawialnych

Niemcy odeszli od atomu, ale nadal stawiają na OZE. Niemal 60% niemieckiej energii w 2023 pochodziło ze źródeł odnawialnych

Niemcy odeszli od atomu, ale nadal stawiają na OZE. Niemal 60% niemieckiej energii w 2023 pochodziło ze źródeł odnawialnych

Szerokim echem w świecie energetyki odbiło się odejście Republiki Federalnej Niemiec od energii atomowej. Mimo tej kontrowersyjnej decyzji nasi zachodni sąsiedzi nadal stawiają w swojej polityce energetycznej na rozwój odnawialnych źródeł energii. W 2023 aż 59,7% wyprodukowanego w RFN prądu pochodziło właśnie z OZE.

Reklama

OZE w Niemczech rośnie w siłę. Prawie 60% krajowej energii ze źródeł odnawialnych

Zgodnie z danymi Instytutu Fraunhofera ds. Systemów Energii Słonecznej (ISE), aż 59,7% energii wyprodukowanej w Niemczech w roku 2023 pochodziło z odnawialnych źródeł energii. Jeśli chodzi o prąd zużyty odsetek ten był niewiele mniejszy i wynosił 57,1%. Analiza Fraunhofer ISE obejmuje jedynie energię wprowadzoną do sieci publicznej, a więc dane te nie dotyczą prądu produkowanego na własny użytek.

Warto zaznaczyć, że sygnały wzrostu OZE w tym roku było widać już w połowie roku. W czerwcu Rzeczpospolita donosiła, że turbiny wiatrowe były w pierwszym kwartale najważniejszym źródłem energii w Niemczech, odpowiadającym za 32,2% prądu wprowadzonego do sieci. Wtedy na drugim miejscu w okresie od stycznia do marca uplasował się węgiel. Pozostałe OZE osiągnęły wtedy wyniki kilkuprocentowe (biogaz – 5,5%, fotowoltaika – 4,9%).

Jak prezentowały się te dane w skali całego roku? Energia wiatrowa tryumfowała – wiatraki w 2023 wykręciły 139,8 TWh prądu, a więc 32% krajowej produkcji energii netto. Fotowoltaika w RFN wyprodukowała 53,4 TWh, elektrownie wodne 20,5 TWh, a z biomasy udało się uzyskać 42,3 TWh. W każdym z tych przypadków mamy do czynienia z większym lub mniejszym spadkiem.

Węgiel w odwrocie, ale… atom również

W danych widać również zdecydowane odejście od węgla. Węgiel brunatny w 2022 roku pozwolił w RFN na produkcję 105,9 TWh. W 2023 było to już 77,5 TWh, a więc o 27% mniej. Spadała również produkcja z węgla kamiennego (z 55,4 TWh do 36,1 TWh), a także gazu (z 45,8 TWh do 45,2 TWh. Zwiększyła się za to produkcja z innego sektora OZE, a mianowicie elektrowni wodnych. W 2022 wyniosła ona 17,4 TWh, a w 2023 już 20,5 TWh.

Miłośnicy czystej energii mogą więc pozornie cieszyć się ze zmian, jakie na naszych oczach dzieją się w RFN. Nasz zachodni sąsiad łączy jednak rozwój OZE i powolne odchodzenie od paliw kopalnych z wygaszaniem bloków jądrowych. Ostatnie elektrownie atomowe w kraju zostały wygaszone w kwietniu 2023. Ubiegły rok to więc zaledwie 6,7 TWh energii powstałej dzięki tym obiektom. Dla porównania – w 2022 wartość ta wyniosła 32,8 TWh.

Ostatnie trzy niemieckie elektrownie jądrowe – Isar 2, Emsland i Neckarwestheim 2 – przestały działać w sobotę 15 kwietnia. Już następnego dnia potrzebne było wsparcie z zewnątrz i nawet 8,2% zapotrzebowania na prąd pokryła energia kupiona od Francji, która ma jeden z największych udziałów atomu w miksie energetycznym na świecie.

image 1

– Czytaj także: Zielona energia na dwóch krańcach Europy. Irlandia i Estonia idą w stronę OZE

Źródło: energia.rp.pl, gramwzielone.pl, energy-charts.info

Fot. Bing, Canva (pixelshot)

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.