Wiadomości OZE Po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii elektrownie słoneczne i wiatrowe wygenerowały więcej pieniędzy niż siłownie atomowe 09 kwietnia 2018 Wiadomości OZE Po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii elektrownie słoneczne i wiatrowe wygenerowały więcej pieniędzy niż siłownie atomowe 09 kwietnia 2018 Przeczytaj także Energia wiatrowa Bałtyk jako magazyn CO₂. Czy Polska wykorzysta potencjał CCS na morzu? Eksperci oceniają, że wytypowane podmorskie struktury geologiczne na Bałtyku mogą w przyszłości pomieścić znaczące ilości CO₂ z polskiego przemysłu energochłonnego. W związku z rosnącym zainteresowaniem technologią CCS oraz zmianami w regulacjach offshore pojawia się realna szansa na rozwój podmorskich magazynów CO₂ w Polsce, wpisujących się w globalny trend wykorzystania morskich formacji geologicznych. Energia wiatrowa Silniejsze wiatry na Bałtyku. Czy Polska powinna budować turbiny offshore klasy II? Polska przyspiesza rozwój morskiej energetyki wiatrowej na Bałtyku. Nowelizacja ustawy offshore, którą niedawno podpisał prezydent Karol Nawrocki, ma ułatwić inwestorom udział w aukcjach i wprowadzić uproszczone procedury administracyjne. Nowy raport klimatyczny wskazuje wzrost prędkości wiatru na całym świecie – również nad Morzem Bałtyckim. Większość europejskich turbin OZE już teraz nie jest dostosowanych do coraz silniejszych lokalnych wiatrów. W zeszłym roku farmy fotowoltaiczne i wiatrowe wyprodukowały więcej energii elektrycznej w Wielkiej Brytanii niż wszystkie elektrownie atomowe w tym kraju – tak wskazuje niedawno opublikowany, oficjalny raport. W dokumentach tych czytamy także, że dzięki redukcji wykorzystania węgla w energetyce emisja gazów cieplarnianych spadła o 3%. Energetyka jest sektorem, który najlepiej redukuje emisję CO2 w tym kraju. W samym sektorze produkcji prądu elektrycznego redukcja emisji wyniosła aż 8% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Gorzej radzi sobie transport i przemysł, gdzie poziom emisji był podobny jak w 2016 roku. Reklama Jak mówią specjaliści z branży OZE, wyniki te powinny skłonić rząd do przemyślenia swojej strategii i wprowadzenia zakazu budowy lądowych instalacji wiatrowych, co niebawem może zostać wprowadzone w UK. „Musimy utrzymać to tempo, by zapewnić sobie niskie koszty energii odnawialnej, która już nie jest wykluczona z wolnego rynku”, komentuje Lawrence Slade, szef Energy UK – jednej z dużych grup lobbystów w Wielkiej Brytanii. W zeszłym roku wszystkie niskoemisyjne źródła energii (wiatr, słońcem, biomasa i atom) zapewniły 50,4% całej zużytej w Wielkiej Brytanii energii elektrycznej. Rok wcześniej odsetek ten wynosił 45,7%. Z uwagi na ilość instalacji systemów OZE w IV kwartale zeszłego roku i niższej produkcji siłowni atomowych energii odnawialnej udało się wyjść na prowadzenie. Źródła odnawialne wyprodukowały w 2017 roku w Wielkiej Brytanii 18,33 TWh, a siłownie atomowe 16,69 TWh. To imponujące liczby, ale OZE brakuje jeszcze sporo do pokonania zajmującego pierwsze miejsce na tej liście gazu (36,12 TWh). Jak wskazuje Greenpeace, dane te powinny zasugerować rządzącym, by skupili się na OZE, a nie „marnowali czas i pieniądze na wspieranie elektrowni atomowych”. Rząd wspiera projekty jądrowe, ale wycofuje się z wspierania niektórych systemów OZE, takich jak duże elektrownie PV czy lądowe systemy wiatrowe. Jest jednak nadzieja. Jak mówi Claire Perry, obecny minister energii w Wielkiej Brytanii: „Z pewnością odbędzie się kolejna aukcja dla systemów wiatrowych i słonecznych, ale nie zdecydowaliśmy jeszcze kiedy”. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.