Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Problemy z siecią elektroenergetyczną i łańcuchami dostaw. Czy Polska ma własne technologie?

Problemy z siecią elektroenergetyczną i łańcuchami dostaw. Czy Polska ma własne technologie?

Problemy z siecią elektroenergetyczną i łańcuchami dostaw. Czy Polska ma własne technologie?

Krajowe sieci elektroenergetyczne wymagają pilnej modernizacji. Teraz jednak do problemów z przestarzałą siecią dochodzą wyzwania związane z przerwanymi łańcuchami dostaw, co utrudnia rozbudowę krajowego systemu. Czy możemy sami zmodernizować własne połączenia elektroenergetyczne?

Reklama

Sieć elektroenergetyczna w Polsce

Polskie Sieci Elektroenergetyczne pilnie wymagają wielomiliardowych inwestycji, żeby móc sprostać rozwojowi OZE. Według ostatnich dostępnych danych już w 2017 roku aż 90 % linii wysokiego napięcia miało ponad 10 lat, w tym 43 % – 40 lat i więcej. 

Stan linii średniego napięcia był niewiele lepszy, a relatywnie najmłodsze były linie niskiego napięcia, choć i tak 26 % z nich miało ponad 40 lat. Wiele do życzenia pozostawia również stan transformatorów sieciowych oraz stacji i rozdzielni elektroenergetycznych, z których więcej niż połowa została wybudowana ponad 30 lat temu.

Raport Fundacji ClientEarth dla Ziemi wskazuje, że rozwój OZE w Polsce nie przyspieszy bez zdecydowanych inwestycji w sieci elektroenergetyczne i bez zmiany sposobu zarządzania nimi. Prawnicy oszacowali, że gdyby nie odmowa przyłączenia fotowoltaiki do sieci, odnawialne źródła energii mogłyby stanowić nawet połowę mocy zainstalowanej obecnie w całej polskiej energetyce. Odmowę najczęściej uzasadniano ryzykiem zmian napięcia i potencjalnym wpływem źródeł o niskiej sterowalności na sieć elektroenergetyczną.

W sytuacji kryzysu energetycznego modernizacja sieci zyskuje na znaczeniu, a z uwagi na wydłużone terminy realizacji i trudności w łańcuchach dostaw, Polska powinna stawiać na własne technologie, także ze względów bezpieczeństwa.

Czy poradzimy sobie sami?

Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) zamierzają do 2030 roku rozbudować polski system o prawie 3,6 tys. km nowych linii 400 kV. Modernizację przejdzie również 1,6 tys. km istniejących linii najwyższych napięć i 44 stacje elektroenergetyczne. Na program inwestycyjny, realizowany przez PSE SA, składa się w sumie ponad 170 inwestycji w całej Polsce. Projekty mogą napotkać na trudności związane z trudną sytuacją międzynarodową.

– Największymi zagrożeniami dla sektora energetycznego są w tej chwili łańcuchy dostaw. Mamy problemy z dostępnością paliw, jak i asortymentu potrzebnego do rozbudowy polskich sieci energetycznych mówi agencji Newseria Biznes Łukasz Sapuła z Instytutu Tele-i Radiotechnicznego – Sieci Badawczej Łukasiewicz.

Jak podkreśla Łukasz Zapuła, produkowane w Polsce technologie dla sektora energetycznego mają ogromne przełożenie na jego bezpieczeństwo. Po pierwsze, uniezależniają nasz rynek od dostaw technologii z importu. Po drugie, jakością nie odbiegają od rozwiązań oferowanych przez światowych producentów.

– Nasze sieci z roku na rok są rozbudowywane i nie możemy pozwolić sobie na długie terminy realizacji dostaw. Dlatego ważne, żeby maksymalnie korzystać przy tym z rodzimych rozwiązań. Firmy energetyczne powinny dążyć do uniezależnienia się od importowanych zasobów paliw oraz od asortymentu służącego do rozbudowy infrastruktury sieciowej mówi ekspert Łukasiewicz–ITR.

W Polsce niektóre rodzime rozwiązania mogą odpowiadać na złożone potrzeby rynku.

Polskie technologie dla sieci elektroenergetycznej

Łukasz Sapuła wskazuje m.in. na rozwiązania Sieci Badawczej Łukasiewicz, która opracowała sterowniki polowe stosowane w rozdzielnicach energetycznych. To uniwersalny zespół zabezpieczeń, który integruje funkcje zabezpieczeniowe, pomiarowe, sterownicze i rejestracyjne.

Kolejna generacja sterownika polowego opracowana przez Łukasiewicz–ITR, ma lepiej odpowiadać na potrzeby nowoczesnej energetyki, w której coraz większą rolę odgrywają odnawialne źródła. Rozwiązanie opracowane przez polskich inżynierów przeznaczone jest dla zakładów energetycznych i firm przemysłowych.

Ze względu na zmiany struktury sieci – w której mamy coraz więcej odnawialnych źródeł energii – są potrzebne modyfikacje naszego urządzenia, bo sprawdzone dotychczas metodologie doboru zabezpieczeń i nastaw nie zawsze dobrze spisują się w przypadku OZE mówi Łukasz Sapuła.

Za wzmacnianie systemu elektroenergetycznego w Polsce wzięły się też firmy prywatne. Firma Elgór + Hansen S.A. (Grupa FAMUR) stworzyła lekką kontenerową stację transformatorową przeznaczoną dla farm fotowoltaicznych. Montaż transformatorów o mocy zwiększonej w stosunku do zapotrzebowania odbiorców jest jednym z działań proponowanych przez Polskie Towarzystwo Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej (PTPiREE)

Oprócz transformatorów, kluczową rolę w stabilizacji sieci mają magazyny energii. Columbus wybuduje największy prywatny magazyn energii w Polsce. Jego moc ma wynosić aż 133 MW.

W Polsce mamy coraz więcej własnych rozwiązań stabilizujących sieć, jednak gruntowna modernizacja systemu powinna stać się absolutnym priorytetem w najbliższych latach. Stawką jest nasze bezpieczeństwo energetyczne, na którym opiera się funkcjonowanie całego państwa. Trudne środowisko międzynarodowe przyniosło konieczność inwestowania we własne technologie i konkurencyjność. Nie można już bowiem liczyć m.in. na dostawy z Chin, które często opóźnione są nawet o wiele miesięcy. Główne przyczyny to wciąż obecny w Chinach Covid-19 a także, a może przede wszystkim wojna w Ukrainie

źródło: biznes.newseria.pl, businessinsider.pl, intermodalnews.pl, zdj. główne – Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.