Świat Produkcja metanu z wody, dwutlenku węgla i prądu metodą na przechowywanie energii z OZE? 04 grudnia 2016 Świat Produkcja metanu z wody, dwutlenku węgla i prądu metodą na przechowywanie energii z OZE? 04 grudnia 2016 Przeczytaj także Wiadomości OZE Produkujemy więcej energii z OZE, ale zarazem marnujemy na potęgę Polska to uśpiony olbrzym pod względem produkcji energii z OZE. Nasz potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany przez zły stan sieci energetycznych, co przekłada się na częste wyłączenia oraz rosnącą ilość odmów przyłączenia nowych źródeł energii. Eksperci od dawna wskazują, że bez rozwiązania tego problemu nie uwolnimy potencjału polskiej energetyki. Elektromobilność Miał być samochód, będą elektryczne hulajnogi? Co dalej z projektem Izera Zdaniem Borysa Budki, ministra aktywów państwowych, inwestycja w Jaworznie powinna być kontynuowana. W jakiej formie? O tym zadecyduje audyt wewnętrzny spółki odpowiedzialnej za projekt. Dużo również zależy od rozwiązania kwestii wypłaty środków z KPO – z jednej strony rząd Tuska zamierza inwestować w elektromobilność (niekoniecznie w Izerę), z drugiej jest do tego zmuszony przez zapisy w planie KPO. Jednym z najpoważniejszych wyzwań przy korzystaniu z odnawialnych źródeł energii jest jej magazynowanie, które pozwala na przechowywanie nadmiaru energii pochodzącej z systemów fotowoltaicznych czy wiatrowych do wykorzystania w momencie gdy nie wieje wiatr lub nie świeci słońce. Start-up Electrochaea komercjalizuje właśnie technologię, która umożliwia przechowywanie energii elektrycznej w postaci… metanu. Reklama Electrochaea to firma, która powstała przy uniwersytecie w Chicago, gdzie opracowano technologię konwersji wody i dwutlenku węgla w metan z wykorzystaniem prądu elektrycznego i specjalnych mikroorganizmów jednokomórkowych. Sama technologia powstała w Chicago pod koniec lat ’90, ale przystosowanie jej do warunków komercyjnych zajęło sporo czasu i było możliwe tylko dzięki pomocy akademickiego inkubatora przedsiębiorczości w Chicago. Za wynalazek, ale i jego komercjalizację, odpowiedzialny jest prof. Laurens Mets. To on stworzył mikroorganizmy, które wykorzystane są w opisywanym systemie. Działanie systemu jest dosyć proste. Prąd elektryczny pozwalana rozkład wody na wodór i tlen, a reakcja wodoru z dwutlenkiem węgla wytwarza metan. Mikroorganizmy – Archeony – służą jako biokatalizator tych reakcji. Metan, wytworzony w ten sposób, może być następnie przechowywany lub przesyłany w dowolne miejsce, gdzie będzie wykorzystany. Jego spalanie wydziela dwutlenek węgla w dokładnie takiej ilości, w jakiej został on pobrany w czasie reakcji, więc sam system ma zasadniczo zerowy węglowy odcisk. Prof. Mets wymienia szereg zalet systemu przechowywania energii w postaci metanu, m.in. elastyczność oraz duża gęstość przechowywanej energii – o wiele większa niż w np. akumulatorach, które typowo stosowane są w tego rodzaju systemach. Firma od 2011 roku testuje intensywnie swoją technologię. Jako że doskonale się ona sprawdza firma buduje właśnie 10 MW instalację przechowywania energii na Węgrzech. Kolejne mają powstać m.in. w Szwajcarii i w Kolorado w USA. W międzyczasie firma już planuje budowę stacji o mocy 1 GW. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.