Rosyjskie media poinformowały, że naukowcy w Rosji planują stworzyć latające laboratorium inżynierskie do pracy nad elektrycznym układem napędowym dla samolotów.

Reklama

Centrum badawcze ma skupić się nie tylko na elektrycznych napędach dla samolotów, ale także na pracy nad bieżącymi problemami lotnictwa. W planach narodowego Centrum Badawczego Instytutu im. N. J. Żukowkiego jest stworzenie latającego laboratorium do testowania elektrycznego napędu konstrukcji rosyjskiej.

Andriej Jutow, dyrektor generalny Centrum,  poinformował, że w projekt będą zaangażowane rosyjskie instytuty działające w innych sferach nauki i przemysłu. Naukowcy będą starać się tworzyć wzorce inżynieryjne, które mają być o 10-15 procent lepsze pod względem konstrukcji niż obecnie używane. Powyższy cel zostanie osiągnięty dopiero po rewolucji technologicznej, która ma nastąpić – jak czytamy w rosyjskich mediach – w latach 2025-2030.

Przedstawiciel centrum zauważył podczas konferencji „Zarządzanie tworzeniem potencjału naukowego i technologicznego w cyklu życia produktów high-tech 2017”, że z pomocą dostępnych dziś technologii nie da się zrealizować celów nowoczesnego laboratorium. – Wszyscy czekają na nową rewolucje technologiczną w latach 2025-2030 i trzeba się do niej przygotować – stwierdził Dutow.

Rosjanie mają w swoich planach stworzyć „mapę drogową” dla badań naukowych i inżynieryjnych do rozwiązywania bieżących problemów transportu kolejowego, przemysłu stoczniowego i innych obszarów.  Jak informuje portal hightech.fm, elektryczny samolot planują również zbudować: NASA – do wiosny 2018 roku oraz Airbus – do 2020 roku.

Elektromobilność w Federacji Rosyjskiej zaczyna być tematem przewodnim wielu spotkań ekspertów i władz, a także przedmiotem badań. Na początku stycznia 2017 roku w Moskwie przeprowadzono testy elektrycznego autobusu LIAX-6274. Z kolei w marcu spółka Kamaz wraz z Drive Electro zaprezentowała elektryczny autobus Kamaz-6282.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.