Wiadomości OZE Strefy niskiej emisji pojawią się w Brukseli 03 stycznia 2018 Wiadomości OZE Strefy niskiej emisji pojawią się w Brukseli 03 stycznia 2018 Przeczytaj także Energia jądrowa Najwięksi gracze chcą potrojenia mocy atomu – wśród nich spółka Orlenu Amazon, Google, Meta i inne duże firmy energetyczne podpisały zobowiązanie do potrojenia globalnej mocy elektrowni jądrowych do 2050 roku. Deklaracja została ogłoszona podczas konferencji CERAWeek 2025 w Hudson, a jednym z sygnatariuszy jest Orlen Synthos Green Energy (OSGE). Przełom dla polskich SMR-ów? Prawa zwierząt Mur na granicy polsko-białoruskiej blokuje migrację rysi. Czy grozi im wymarcie? Gdy w 2022 roku na polsko-białoruskiej granicy budowano 186 kilometrowy mur, ekolodzy alarmowali o skutkach dla ekosystemów, a w szczególności dla szczególnie cennego obszaru Puszczy Białowieskiej. Politycy, mimo świadomości konsekwencji, podjęli decyzję w oparciu o interes narodowy, ignorując środowiskowy. Po kilku latach od ,,uszczelnienia granicy” wiemy już, jakie są konsekwencje muru dla populacji rysia. Zanieczyszczenia powietrza to temat głośny nie tylko w Polsce, ale również w krajach zachodnich. Różnicą jest jednak – tylko i aż – poziom świadomości potencjalnych szkód, jakie owe zanieczyszczenia mogą wywołać. W Polsce martwimy się, kiedy stężenie pyłów PM2.5 przekracza normy o 200-300%. Na zachodzie problemem jest jakiekolwiek przekroczenie norm, które przecież nie zostały przyjęte bez przyczyny. Między innymi dlatego kraje zachodnie, takie jak np. Belgia, sukcesywnie dążą do eliminacji przyczyn powstawania tego typu zanieczyszczeń. 1 stycznia 2018 roku w Brukseli powstały tzw. strefy niskiej emisji. Wszystko po to, by minimalizować emisję gazów cieplarnianych przez pojazdy, które nie spełniają stosownych norm. Działanie to jest jednym z elementów mającym przyczynić się do poprawy jakości powietrza w stolicy Belgii, które jest złej jakości szczególnie w miesiącach zimowych. Reklama Nowo powstałe strefy będą kontrolowane przez specjalnie utworzony w tym celu system monitoringu, w którego skład wchodzić będzie 170 kamer. Urządzenia te będą sczytywać tablice rejestracyjne przejeżdżających pojazdów i sprawdzać w bazie, czy samochody te nie mają zakazu wjazdu do danej strefy. Tego typu informacje będą przekazywane przez stacje kontroli pojazdów, które podczas przeglądu wydawały stosowną opinię na temat danego środka transportu i dodawały ją do bazy. Za złamanie zakazu i wjazd nieuprawnionym samochodem do strefy niskiej emisji będą groziły mandaty w wysokości do 350 euro. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.