Wiadomości OZE Ubojnia w świętokrzyskim wylewała ścieki do rzeki 29 marca 2019 Wiadomości OZE Ubojnia w świętokrzyskim wylewała ścieki do rzeki 29 marca 2019 Przeczytaj także Polska Burza wokół protestu leśników. “Mają na celu przykryć niszczenie przyrody” Już dzisiaj odbędzie się ogólnopolski protest organizowany przez Związek Leśników Polskich. O godzinie 10 pod wszystkimi siedzibami wojewodów zgromadzą się “ludzie lasu”. Organizacje pozarządowe z obszaru ochrony środowiska wydały własne oświadczenia, w których padają mocne zarzuty w stosunku do leśników. O co chodzi w tym sporze? Polska Fale upałów zagrażają ludzkiemu zdrowiu i życiu. Ekstremalne temperatury w Polsce Ekstremalne upały po raz kolejny w tym roku występują w Polsce. IMGW wydało alarmy drugiego stopnia dot. upału dla 14 województw, czekają nas też tropikalne noce. Upały to kosztowna konsekwencja zmiany klimatu, na którą musimy reagować skuteczniej. Policjanci z Komisariatu Policji w Radoszycach w powiecie koneckim (woj. świętokrzyskie) wspólnie z pracownikami z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Kielcach wyjaśniają sprawę związaną z wylewaniem do rzeki nieczystości płynnych. Substancje pochodzą prawdopodobnie z zakładu uboju zwierząt, działającego na terenie powiatu. Reklama Funkcjonariusze z Radoszyc wspólnie z pracownikami z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Kielcach już od pewnego czasu podejrzewali, że w jednym z zakładów uboju zwierząt, działającym na terenie powiatu koneckiego, może dochodzić do procederu, polegającego na wylewaniu nieczystości płynnych do rzeki. W poniedziałkowy (25.03.) wieczór, podczas sprawdzenia rejonu rzeki, pracownicy obu instytucji natrafili na pompę i rurę, z której wylewane były nieczystości płynne pochodzące najprawdopodobniej z zakładu uboju zwierząt, działającego na terenie powiatu. Policjanci oraz pracownicy WIOŚ wykonali oględziny miejsca zdarzenia, a także pobrali próbki zanieczyszczonej wody. Jeśli okaże się, że substancje wylewane do rzeki zagrażały środowisku, właścicielowi ubojni może grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności. Tymczasem proceder związany z rozszczelnianiem szamb i odprowadzaniem ścieków do rzek, zarówno przez osoby prywatne, jak i przedsiębiorstwa, jest w Polsce nadal poważnym problemem stwarzającym ogromne zagrożenie dla środowiska. Ilość ścieków, które powinny być rocznie odprowadzane ze zbiorników bezodpływowych, nie pokrywa się z sumą zleceń odbieranych przez upoważnione firmy. W samej tylko miejscowości Wieczfnia Kościelna (woj. mazowieckie) w 2012 roku nie został udokumentowany odbiór niemal 70% ścieków wytworzonych przez nieskanalizowane gospodarstwa. Foto: podglądowe – Flickr Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.