Elektromobilność Volkswagen nie osiągnął celów emisji na 2020 rok. Grozi mu unijna kara 22 stycznia 2021 Elektromobilność Volkswagen nie osiągnął celów emisji na 2020 rok. Grozi mu unijna kara 22 stycznia 2021 Przeczytaj także Elektromobilność Elektryki w Europie przyspieszają. W listopadzie polski program NaszEauto łapie oddech Auta elektryczne stają się coraz bardziej popularne w Europie. Najnowszy raport ujawnia kraje europejskie z największą sprzedażą pojazdów elektrycznych na mieszkańca w 2025 roku. W Polsce wzrost sprzedaży jest wspomagany przez rządowy program dopłat NaszEauto, który stabilizuje zainteresowanie zakupem elektryków, choć wciąż mierzy się z wyzwaniami administracyjnymi i dużą liczbą błędnie składanych wniosków. Elektromobilność Kradzieże kabli paraliżują stacje ładowania. Rosnący problem elektromobilności w Polsce W Polsce na koniec 2025 roku działa już ponad 11 300 publicznych punktów ładowania samochodów elektrycznych, co czyni nasz kraj jednym z najszybciej rozwijających się rynków elektromobilności w Europie. Dynamiczny przyrost infrastruktury nie idzie jednak w parze z jej bezpieczeństwem – na terenie całej Polski dochodzi do fali kradzieży kabli ładowania oraz aktów wandalizmu. Straty ponoszą nie tylko operatorzy, ale także kierowcy, którzy często tygodniami są odcięci od stacji ładowania. Koncernowi Volkswagen nie udało się zmniejszyć emisji dwutlenku węgla w swojej flocie do poziomu, wyznaczonego przez Unię Europejską na 2020 rok. Z tego powodu niemieckiej marce grozi kara w wysokości nawet ponad 100 milionów euro. Reklama Spis treści ToggleZabrakło niewieleTo nie pierwsza kara niemieckiego producentaWszystkiemu winna pandemiaWięcej fabryk, więcej elektryków Zabrakło niewiele Volkswagen zredukował średnią emisję dwutlenku węgla w swojej flocie w Unii Europejskiej o około 20%, do 99,8 grama na kilometr. To jednak nie wystarczyło. Europejscy decydenci wyznaczyli cel zmniejszenia emisji przynajmniej do 99,3 grama na kilometr. Jak powiedział rzecznik Volkswagena, koncernowi grozi kara w postaci grzywny w wysokości “bardzo niskiej trzycyfrowej kwoty milionów euro”. To nie pierwsza kara niemieckiego producenta Przypomnijmy, że Volkswagen był częścią afery Dieselgate w 2015 roku. Koncern potajemnie instalował urządzenia udaremniające, które zaniżały poziomy emisji szkodliwych tlenków azotu w warunkach laboratoryjnych. Oprogramowanie trafiło do ponad 11 milionów samochodów, które w codziennej eksploatacji przekraczały amerykańskie normy zanieczyszczeń nawet 40 razy. Grzywny i naprawy pojazdów kosztowały koncern ponad 30 miliardów euro. Wszystkiemu winna pandemia Unia Europejska, wyznaczając ścisłe limity emisji spalin, zamierza zmusić producentów samochodów do przyspieszenia rozwoju technologii niskoemisyjnych. W przeciwnym razie, czyli w momencie nieprzestrzegania limitów, będą oni uiszczać opłatę w wysokości 95 euro za gram nadmiarowego dwutlenku węgla, który emitują pojazdy. – O mały włos udało nam się osiągnąć cel flotowy za 2020 rok, jednak został on udaremniony przez pandemię COVID-19 – wyjaśnił w oświadczeniu dyrektor generalny koncernu Herbert Diess. Więcej fabryk, więcej elektryków Diess podkreślił, że w 2021 roku główne marki Volkswagena wprowadzają nowe modele elektryczne. Jednocześnie koncern ogranicza sprzedaż samochodów spalinowych i dostosowuje kolejne fabryki do budowy elektryków. Reuters donosi, że niemiecki producent zamierza dorównać Tesli w liczbie sprzedanych pojazdów elektrycznych. BMW zamierza podwoić sprzedaż w pełni elektrycznych samochodów w 2021 roku Ponadto w oświadczeniu Volkswagena czytamy, że zwiększy on udział pojazdów hybrydowych i elektrycznych w sprzedaży samochodów w Europie do 60% do 2030 roku. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.