Zmiany klimatu Warszawa w 2040 roku: śmiertelność wzrośnie o 225%. Wielkie fale upałów w stolicy to skutek zmian klimatu 19 października 2021 Zmiany klimatu Warszawa w 2040 roku: śmiertelność wzrośnie o 225%. Wielkie fale upałów w stolicy to skutek zmian klimatu 19 października 2021 Przeczytaj także Zmiany klimatu Stężenie CO2 jest wyższe niż kiedykolwiek, a Trump bojkotuje cele klimatyczne. Jaka przyszłość nas czeka? Rok 2024 był nie tylko najcieplejszy w historii – pobił również rekord stężenia CO2. Osiągnięcie celów klimatycznych staje się coraz bardziej nierealne, a USA bojkotuje postanowienia Porozumienia Paryskiego. Jaka przyszłość czeka naszą planetę? Ekologia Coraz więcej przypadków astmy przez… sztuczną inteligencję Najnowsze badania wykazują, że sztuczna inteligencja wpływa nie tylko na środowisko, ale też na zdrowie. Osoby mieszkające w pobliżu centrów danych, emitujących ogromną liczbę zanieczyszczeń, są szczególnie narażone na choroby układu oddechowego, w tym astmę. Źle zaprojektowane miasta przyczyniają się do zmian klimatu, a jednocześnie same są wrażliwe na skutki kryzysu klimatycznego – ostrzegają członkowie zespołu doradczego przy prezesie PAN. Według prognoz po 2040 roku śmiertelność w Warszawie wzrośnie nawet ponad 225% w stosunku do sytuacji obecnej. Fale upałów w stolicy mogą okazać się nieuchronne. Reklama Warszawa w 2040 roku: wielkie fale upałów w stolicy Eksperci z zespołu PAN zaznaczają, że problem kryzysu klimatycznego dotyczy również polskich miast. Szacują, że wzrost częstości występowania fal upałów w Warszawie spowoduje znaczący wzrost śmiertelności, zwłaszcza w drugiej połowie obecnego stulecia. Biorąc pod uwagę średnie ryzyko zgonu, wzrost śmiertelności w latach 2011–2040 wyniesie ok. 36% ogólnej liczby zgonów dziennych (w trakcie fali upału). Po 2040 roku, ze względu na 6-krotne zwiększenie liczby 5-dniowych fal upałów, śmiertelność wzrośnie nawet ponad 225% w odniesieniu do sytuacji obecnej. Najgorsza sytuacja będzie miała miejsce w miastach. Kryzys klimatyczny w polskich miastach Według prognoz ONZ w 2050 roku 68% ludności świata będzie mieszkać w miastach. Już dziś w Europie mieszkańcy miast stanowią ponad 74% populacji, a w Polsce ponad 60%. Badacze, zwracają uwagę, że same miasta przyczyniają się do nasilania zmian klimatu, stanowiąc „gorące punkty” na mapie emisji gazów cieplarnianych. Zajmują jedynie 3% powierzchni Ziemi, a odpowiadają za 60-70% zużycia energii i 75% emisji związków węgla. Istotną cechą miast polskich (zwłszcza małych i średnich) jest duży udział lokalnych systemów grzewczych – indywidualnych, osiedlowych, miejskich – opartych na spalaniu węgla. Udział emisji z tego sektora jest zależny od liczby instalacji, ich stanu technicznego, sprawności i strat energii generowanych przy przesyle oraz od efektywności wykorzystania energii – podkreśla w komunikacie PAN. Naukowcy dodają, że miasta są obszarami wyjątkowo wrażliwymi na skutki zmiany klimatycznej ze względu na wysoki poziom zainwestowania, zagęszczenie ludności i infrastruktury. Fale upałów w stolicy Polski nie będą niczym szczególnym, w innych miastach stołecznych na świecie problem ten również będzie narastał. Intensyfikacja ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak: fale upałów, ulewne deszcze, gwałtowne burze czy huraganowea wiatry, może powodować znaczne straty materialne oraz bezpośrednie i pośrednie zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi oraz stabilności społeczno-gospodarczej. Ekstremalne zjawiska pogodowe mogą być dodatkowo wzmacniane przez lokalne cechy klimatu miejskiego. Chcesz wiedzieć więcej o zmianach klimatu i metodach na przeciwdziałanie tym procesom? Zobacz artykuł: Zmiany klimatu – o co chodzi? Przykład napełniającej się wanny pokazuje, co dzieje się teraz na Ziemi źródło: Nauka w Polsce/PAP Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.