2048x270 webinar Z 1
Reklama

Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Węgiel błękitny od PGG. Nowe paliwo ograniczy smog czy opóźni termomodernizację?

Węgiel błękitny od PGG. Nowe paliwo ograniczy smog czy opóźni termomodernizację?

Polska Grupa Górnicza wprowadza na rynek węgiel błękitny – niskoemisyjny opał dla domów i budynków wielorodzinnych, który spełnia przyszłe normy jakości paliw stałych. Choć paliwo charakteryzuje się niższą emisją pyłów i wyższą wartością opałową, eksperci podkreślają, że prawdziwa poprawa jakości powietrza w Polsce zależy przede wszystkim od wymiany kopciuchów i kompleksowej termomodernizacji budynków.

925x200 5
Reklama

Nowy rodzaj paliwa na rynku

Polska Grupa Górnicza (PGG) wprowadziła na rynek nowy rodzaj paliwa stałego, który ma odpowiedzieć na rosnące wymogi środowiskowe i regulacyjne. Węgiel błękitny to niskoemisyjna alternatywa dla tradycyjnego opału, skierowana przede wszystkim dla gospodarstw domowych i budynków wielorodzinnych korzystających z kotłów na paliwa stałe. Co istotne węgiel błękitny już teraz spełnia zaostrzone wymogi dotyczące jakości paliw stałych, które zaczną obowiązywać dopiero po 2031 roku, wynikające m.in. z ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw oraz rozporządzenia Ministra Przemysłu i Ministra Klimatu i Środowiska z dnia 4 listopada 2024 roku.

Węgiel błękitny czystą alternatywą?

Nowe paliwa linii “Klasa Błękitny” wpisują się w potrzebę ograniczenia emisji CO2 w polskim sektorze ciepłownictwa. W naszym kraju wciąż działa ponad 2,5 mln tzw. kopciuchów, czyli przestarzałych kotłów na paliwa stałe. To właśnie one odpowiadają za znaczną część smogu zimowego oraz emisji pyłów zawieszonych. Jak zapewnia prezes PGG błękitny węgiel otrzymywany z węgla kamiennego poprzez proces odgazowania termicznego spala się czyściej, stabilniej i z mniejszą emisją sadzy oraz pyłów w porównaniu do tradycyjnych groszków. Dzięki zastosowaniu dodatku antysmogowego parametry paliwa ulegają poprawie – mniej popiołu, niższa zawartość siarki, ograniczona wilgotność i wysoka wartość opałowa co według producenta może zmniejszyć emisję zanieczyszczeń nawet o 30%. Technologia była już wcześniej testowana w kilku polskich miejscowościach, gdzie potwierdzono zarówno korzyści środowiskowe, jak i stabilność pracy kotłów. Co ważne, paliwo nie wymaga wymiany pieca ani modernizacji instalacji, co czyni je realną alternatywą dla milionów gospodarstw domowych, które wciąż nie są gotowe na całkowite odejście od paliw stałych.

Wprowadzenie węgla błękitnego w szerszej skali umożliwia przygotowanie się do nadchodzących rygorystycznych norm prawnych, dotyczących jakości paliw stałych. Obecnie barierą dla jego pełnego upowszechnienia są ograniczone moce produkcyjne oraz logistyka, dlatego PGG wspólnie z samorządem województwa śląskiego i firmą Polchar planują budowę nowej wytwórni niskoemisyjnego surowca, co pozwoli zwiększyć dostępność paliwa w całym kraju. Rosnąca popularność węgla pakowanego – którego udział wzrósł z 9,5% w 2023 roku do niemal 17% w 2025 roku pokazuje, że konsumenci coraz częściej stawiają na wygodę, pewność parametrów i niższą emisję.

Czy to się opłaca?

Mimo że węgiel błękitny rzeczywiście charakteryzuje się niższą emisją pyłów PM2,5 i PM10, mniejszą zawartością siarki i wyższą wartością opałową, eksperci ostrzegają, że nie istnieje paliwo kopalne, które byłoby całkowicie ekologiczne i niskoemisyjne. W praktyce oznacza to, że nawet nowoczesny groszek wzbogacony błękitnym węglem wciąż przyczynia się do zanieczyszczenia powietrza, choć w mniejszym stopniu niż tradycyjny opał. Dodatkowo jego cena – ponad 1900 zł za tonę – jest dużo wyższa od zwykłych odmian węgla dostępnych na rynku, co dla przeciętnego gospodarstwa domowego może ograniczać realną opłacalność takiego rozwiązania i sprawić, że wybiorą bardziej emisyjne opcje.

Podstawą – termomodernizacja

Specjaliści i organizacje antysmogowe podkreślają, że długofalowy efekt ekologiczny nie zależy od rodzaju spalanych paliw, ale przede wszystkim od wymiany przestarzałych kotłów i pieców oraz kompleksowej termomodernizacji budynków, która zmniejsza zużycie energii i ogranicza emisję zanieczyszczeń u źródła. Węgiel błękitny może być postrzegany jako przejściowa, częściowo czystsza alternatywa dla osób, które wciąż ogrzewają domy węglem, szczególnie tam, gdzie modernizacja instalacji grzewczej nie jest jeszcze możliwa. Jednak jego wprowadzenie nie rozwiązuje fundamentalnego problemu wysokiej emisji instalacji grzewczych w polskich miastach ani nie zastąpi inwestycji w odnawialne źródła energii, efektywne systemy ciepłownicze czy wsparcie dla mieszkańców w wymianie kopciuchów.

Program Czyste Powietrze, mający w teorii wyeliminować kopciuchy i poprawić jakość powietrza w Polsce, w praktyce zmaga się z poważnymi opóźnieniami w wypłatach i realizacji inwestycji. Choć od marca do listopada 2025 roku złożono 44 tys. wniosków o łącznej wartości 2,5 mld zł, wypłacono jedynie 71 mln zł, czyli zaledwie 2,6% wnioskowanych środków. Skutkuje to frustracją beneficjentów i wykonawców oraz falą demonstracji w miastach takich jak Łódź, Kielce, Rzeszów i Warszawa, gdzie protestujący domagają się szybszych rozliczeń i większej przejrzystości programu.

Bez sprawnej realizacji programu Czyste Powietrze wymiana kotłów i termomodernizacja pozostaną jedynie deklaracjami, a problem smogu wciąż będzie dotykał miliony Polaków. Skuteczna i szybka dystrybucja środków na nowoczesne, niskoemisyjne źródła ciepła jest kluczowa, by realnie poprawić jakość powietrza. Inwestycje w termomodernizację i wymianę kopciuchów mają znacznie większy długofalowy efekt niż wprowadzanie kolejnych “czystych” paliw przejściowych.

Zobacz też: Czyste Powietrze w centrum sejmowej burzy. Co doprowadziło do protestu w Warszawie? [Analiza]

Źródła: PAP, PGG, Portal Samorządowy, CzystePowietrze.gov

Fot: Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.