Zmiany klimatu Zabawa w boga czy potrzebna technologia? Sztuczny deszcz i zasiewanie chmur. Kto steruje pogodą? 25 grudnia 2021 Zmiany klimatu Zabawa w boga czy potrzebna technologia? Sztuczny deszcz i zasiewanie chmur. Kto steruje pogodą? 25 grudnia 2021 Przeczytaj także Zmiany klimatu “Ropa i gaz są darem od Boga” – takimi słowami prezydent Azerbejdżanu otworzył COP 29 COP to coroczny szczyt klimatyczny, podczas którego przedstawiciele państw spotykają się w celu ustalenia wspólnej polityki. Przez krytyków bywa określany “politycznym show”, które nie prowadzi do konkretnych rezultatów i zdecydowanych działań. Jak jest naprawdę? Czy decyzje podjęte na tegorocznej konferencji będą miały realny wpływ na pogarszający się stan planety? Jak do ograniczenia emisji gazów mają się słowa gospodarza konferencji? Zmiany klimatu Emisje CO2 nadal rosną. Czy uda się osiągnąć cele porozumienia paryskiego? Porozumienie paryskie z 2015 roku wymuszało na największych emitentach gazów cieplarnianych przedstawienie scenariuszy ograniczenia emisji do 2020 roku i ich stopniowe wprowadzanie. Trwający szczyt klimatyczny COP29 to okazja do zrewidowania tych założeń. Wnioski nie są optymistyczne – sekretarz generalny ONZ podsumowuje rok 2024 jako “klasę mistrzowską w zakresie niszczenia klimatu”. Dlaczego Chiny użyły metod zasiewania chmur podczas obchodów 100-lecia swojego powstania? Czy techniki modyfikacji pogody to o krok za daleko w technologii? Reklama Największy emitent CO2 na globie Komunistyczna Partia Chin obchodziła swoje stulecie 1 lipca 2021 roku. South China Morning Post opublikował wówczas dokument potwierdzający, że dzień przed obchodami w Chinach zastosowano metodę zasiewania chmur. To właśnie Chiny są największym emitentem dwutlenku węgla na świecie (mimo że chcą posadzić miliardy drzew). Szacuje się, że poziom emisji z tego państwa osiągnął w 2019 roku gigantyczną skalę, przewyższającą łączną sumę emisji ze Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej. Ten fakt łączy się z metodą zasiewania chmur. Lokalne poziomy zanieczyszczeń w lecie przekraczały normy środowiskowe. Stało się tak pomimo zapewnień rządowych o zamykaniu kopalni węglowych. Urzędnicy stwierdzili, że zanieczyszczenia wzmagane są przez słabe wiatry. Z prędkością 600 km/h chiński Maglev to najszybszy pociąg świata, a do tego… lewituje i jest eko Oczyszczanie (sztucznym) deszczem Naukowcy stwierdzili, że w dniu poprzedzającym ceremonię zastosowano operację zasiewania chmur. Donoszono, że wystrzeliwane w niebo rakiety zawierały cząsteczki jodku srebra, które miały wytworzyć deszcz. South China Morning Post podał, że poziom pyłów zawieszonych PM 2,5 zmniejszył się, co znacznie poprawiło jakość powietrza. W artykule zauważono, że nie znaleziono innych dowodów na to, że taką zmianę mogły wywołać inne czynniki. Według zagranicznych mediów (np. Society and Space) rząd Chin zaangażował się w kampanię, która ma na celu kontrolowanie lokalnych warunków meteorologicznych, aby wytwarzać błękitne niebo “na żądanie”. Stąd to zjawisko nosi miano „blueskying”. Efekt motyla: droga dla owadów Metoda zasiewania chmur Metoda modyfikacji pogody, często określana jako „blueskying”, była stosowana w Chinach już wcześniej. Na przykład podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2008 roku, aby oczyścić zanieczyszczone środowisko. Jednak jak podaje portal Hack a Day, historia “blueskying” sięga już końcówki lat 50. Już wówczas chciano wywołać deszcz. Zasiewanie chmur to forma modyfikacji pogody, dążąca do zmiany aury i uzyskania pożądanego efektu. Najczęściej celem jest uzyskanie opadów deszczu lub śniegu albo ograniczenie mgły czy gradu. W tym celu rozpyla się dane substancje, np. mikrookryształy (zarodki krystalizacji), które powodują zmiany w procesach mikrofizycznych wewnątrz chmury. Najczęściej stosuje się w tej metodzie suchy lód lub jodek srebra. Istnieje naturalna forma zasiewania chmur – terpeny, czyli związki, które wydzielają drzewa, wydzielają się i kumulują w czasie ciepłej aury. Z tego powodu powstają chmury, które odbijają promienie Słońca. W ten sposób lasy naturalnie regulują swoją temperaturę. Szacuje się, że w Chinach ok. 35 tys. osób zajmuje się modyfikowaniem pogody. Metoda zasiewania chmur została przez przypadek odkryty przez Vincenta Schaefera w lipcu 1946 roku. Pierwsza próba modyfikacji naturalnych chmur odbyła się w północnej części stanu Nowy Jork w tym samym roku. Inne kraje, które stosują metodę zasiewania chmur to Australia, USA, Arabia Saudyjska, Mali, Niger, Francja. Ten sposób oczyszczania powietrza został użyty po katastrofie elektrowni w Czarnobylu. Taką metodę stosowano też jako element taktyki militarnej podczas wojny w Wietnamie. Podobnie jak wiele innych technologii, zasiewanie chmur jest kontrowersyjne. Trudno je kontrolować. Problem polega głównie na tym, w jaki sposób i w jakim celu jest używane. Może wywołać różne skutki np. spowodować zbyt duże opady deszczu na danym obszarze. Jednym z zagrożeń, które może wynikać ze stosowania tej technologii, jest właśnie wywołanie niepożądanych zjawisk atmosferycznych w celach politycznych i wojskowych. Antropogeniczne zmiany klimatu, wynikające z działalności człowieka spowodowały już największy kryzys klimatyczny w historii ludzkości. COP26: czeka nas globalne ocieplenie o 2,4 ℃. To katastrofa Czytaj też: do ratowania Wielkiej Rafy Koralowej używa się… rozświetlania chmur. źródło: hackaday.com, societyandspac.com Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.