Projekt związany z dotychczas obowiązującą zmianą odległościową ma zrewolucjonizować rynek branży energetyki wiatrowej w Polsce. Nowelizacja czeka na zatwierdzenie przez Radę Ministrów.
Zmiana zasady 10H
Na zmiany w projekcie nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych czekała cała branża. Zasada 10H, obowiązująca w kraju, odnosi się do przepisów instalacji turbin wiatrowych. Do tej pory nie mogły powstawać one w odległości mniejszej niż 10-krotność wysokości masztu, czyli 1,5-2 km od istniejących zabudowań. Zmiana zakłada rezygnację z tego ograniczenia i wprowadzenie nowej odległości, czyli 500 metrów od zabudowań. Dla firm inwestujących w tę formę energii odnawialnej zasada 10H wiązała się z ograniczeniami – oceniają inwestorzy z branży energetyki. Co zmieni się po jej zniesieniu?
Ustawa odległościowa
Ustawa została wprowadzona w 2016 r. Zakłada, że elektrownie wiatrowe o mocy powyżej 40 kW, nie mogą być zlokalizowane w obrębie zabudowań w odległości nie mniejszej niż dziesięciokrotność wysokości instalacji (wysokość wiatraków jest liczona z wirnikiem i łopatami).
Kto na tym skorzysta?
Zmiana ma przyspieszyć transformację energetyczną Polski. Na złagodzeniu zasady 10H mają skorzystać inwestorzy, wykonawcy, ale i użytkownicy sieci energetycznej, czyli społeczeństwo, które skorzysta ze źródła energii odnawialnej. Dodatkowo zwiększy się też obszar, na którym będzie można realizować inwestycje.
– Zmiany w obszarze legislacyjnym były przez całą branżę długo wyczekiwane i jestem przekonany, że będą korzystne zarówno dla inwestorów, wykonawców, jak i użytkowników sieci energetycznej. Zgodnie z przedstawioną przez autorów projektu oceną skutków nowych regulacji do projektu ustawy w perspektywie 10-letniej możemy spodziewać się inwestycji o mocy dodatkowych 6-10 GW. – mówi Piotr Gutowski Wiceprezes ONDE SA., firmy z sektora energetyki wiatrowej.
Polskie firmy mają wiele zyskać na nowelizacji ustawy. Szacuje się, że na razie udział krajowych dostawców w sektorze energetyki wiatrowej na lądzie wynosi blisko 38%. Po nowelizacji ma się on zwiększyć do 55%.
– Pozytywnych skutków zmiany ustawy można dostrzec znacznie więcej. Spadek cen hurtowych energii elektrycznej przełoży się na oszczędności w cenie energii, a więc budżety przedsiębiorstw i gospodarstw domowych. Oczekiwać można też rozwoju regionalnych i krajowych dostawców usług i komponentów, rozwoju i większych wpływów podatkowych dla gmin. To przełoży się również na powstanie nowych miejsc pracy. – dodaje Piotr Gutowski.
źródło: mat. prasowe
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.