Wiadomości OZE Pozew przeciw Unii. Chodzi o spalanie biomasy 08 marca 2019 Wiadomości OZE Pozew przeciw Unii. Chodzi o spalanie biomasy 08 marca 2019 Przeczytaj także OZE Magazyny energii w mieszkaniach są nieopłacalne. Co sprawia, że inwestycja się nie zwraca? Rosnące ceny energii elektrycznej sprawiają, że coraz więcej osób zaczyna interesować się magazynami energii jako sposobem na obniżenie rachunków za prąd. Na rynku pojawiają się firmy, które proponują sprzedaż magazynu do mieszkań lub domów pozbawionych własnych instalacji OZE. To ważne, by wiedzieć, jakie są koszty, zagrożenia i realne korzyści dla konsumentów, które mogą nie być tak atrakcyjne, jak je przedstawiają sprzedawcy. Biomasa Brykiet z łusek słonecznika i biomasa: czy to bardziej ekologiczna alternatywa dla pelletu? Znaczenie biomasy w Polsce rośnie, a w zaktualizowanym Krajowym Planie Energii i Klimatu (KPEiK) została wskazana jako kluczowy element stabilności systemu energetycznego. Jej popularność stawia jednak nowe wyzwania – rosnące ceny pelletu i kotłów oraz ryzyko nadmiernej eksploatacji lasów. Na rynku pojawiają się jednak różne ekologiczne alternatywy, które mają na celu wsparcie gospodarki o obiegu zamkniętym. Przedstawiciele z sześciu różnych krajów złożyli w Sądzie Europejskim pozew, w którym zakwestionowali traktowanie przez UE biomasy jako paliwa odnawialnego. Tymczasem Unia opiera przede wszystkim na biomasie realizację swoich celów energetycznych. Reklama W zmienionej unijnej dyrektywie w sprawie odnawialnych źródeł energii (znanej jako RED II ) podniesiono cel zużycia energii ze źródeł odnawialnych do 32% do 2030 r. RED II dopuszcza zaliczanie biomasy do realizacji tego celu, o ile spełnia określone kryteria zrównoważonego rozwoju. „RED II przyspieszy szeroko rozpowszechnione dewastacje lasów i znacząco zwiększy emisję gazów cieplarnianych, nie licząc emisji CO2 ze spalania paliw drzewnych. Elektrownie opalane drewnem emitują więcej CO2 na jednostkę energii wytworzonej niż elektrownie węglowe, ale RED II liczy te emisje jako zerowe. Traktowanie biomasy leśnej jako odnawialnej energii o niskiej lub zerowej emisji, zarówno w RED I jak i RED II, ma i będzie nadal zwiększać presję na wycinki w lasach w Europie i Ameryce Północnej, aby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na paliwo z biomasy w UE” – czytamy w powództwie wytoczonym przez powodów pochodzących z Estonii, Irlandii, Francji, Rumunii, Słowacji i USA. Ponadto twierdzą oni, że dążenie UE do zwiększenia wykorzystania biomasy leśnej podważa cel polegający na zmniejszeniu emisji gazów cieplarnianych, a w rzeczywistości doprowadzi do zwiększenia emisji CO2 netto. Powodowie wskazują na znaczny wzrost energii biomasy w UE. „Bioenergia stanowiła prawie 65% nakładów energii odnawialnej w UE, prawie dwa razy więcej niż wszystkie inne odnawialne źródła energii łącznie. Stałe dostawy biomasy zwiększyły się o 140 procent w tym samym okresie i stanowiły 45 procent nakładów energii odnawialnej w 2016 r. ” – dowiadujemy się z powództwa. W dniu, kiedy sprawa została wniesiona do sądu, portal Vox opublikował artykuł zatytułowany Europejska polityka w zakresie energii odnawialnej opiera się na spalaniu amerykańskich drzew. Podtytuł brzmi Energia z biomasy nieumyślnie pogłębia kryzys klimatyczny. W artykule omówiono szereg czynników związanych z boomem energetycznym na biomasę, w tym wiele argumentów przemawiających za spalaniem biomasy. Osoby z branży twierdzą, że tworzą rynek. To rynek dla drzew, które i tak zostaną „wycięte” lub spalone na odpady. „Po pierwsze, węgiel spalony w peletach może zostać sprowadzony na Ziemię w postaci nowych drzew; po drugie, spalone drewno to odpady przemysłowe, które i tak zostałyby utracone w powietrzu” – czytamy w artykule. Wielu naukowców nie zgadza się jednak z tymi wnioskami. W styczniu 2018 r. prawie 800 osób podpisało list z prośbą do parlamentu UE o zakończenie wsparcia dla biomasy. W liście czytamy: „rozwiązaniem kwestii wymiany węgla nie jest powrót do płonących lasów, ale zastąpienie paliw kopalnych niskoemisyjnymi źródłami, takimi jak energia słoneczna i wiatrowa„. Fot.: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.