Polska 100 tys. tulipanów na śmietnik? Pomóżmy ogrodnikom z Ksawerowa! 31 marca 2020 Polska 100 tys. tulipanów na śmietnik? Pomóżmy ogrodnikom z Ksawerowa! 31 marca 2020 Przeczytaj także Ochrona środowiska Czy sztuczny śnieg jest eko? Ukryte koszty wody, energii i emisji CO₂ W czasach, gdy zimowe krajobrazy występują coraz rzadziej, sztuczny śnieg stał się nie tylko atrakcją turystyczną, lecz także sposobem na podtrzymanie świątecznej atmosfery. Choć pozwala stworzyć namiastkę zimy tam, gdzie brakuje naturalnych opadów, jego rosnąca popularność budzi pytania o koszty środowiskowe i energetyczne, które często pozostają niewidoczne na pierwszy rzut oka. Ochrona środowiska Międzyodrze częścią Drawieńskiego Parku Narodowego? Kompromisowy pomysł MKiŚ Po zawetowaniu ustawy o Parku Narodowym Doliny Dolnej Odry przez prezydenta, rząd przedstawia alternatywne rozwiązanie dla ochrony Międzyodrza. Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) chce włączyć część tego unikalnego obszaru do Drawieńskiego Parku Narodowego, wykorzystując szybszą ścieżkę rozporządzenia. To próba jak najszybszego zabezpieczenia przyrody, ale też zapowiedź dalszych działań na rzecz objęcia tego obszaru najwyższą formą ochrony. Gospodarstwo ogrodnicze w Ksawerowie pod Łodzią to rodzinny biznes Krystyny Kaźmierczak. W czasie pandemii aż 100 tys. tulipanów może wylądować na śmietniku. Pomóżmy uratować kwiaty! Reklama Na ratunek tulipanom Państwo Kaźmierczakowie prowadzą gospodarstwo ogrodnicze od 1988 roku, pomagają im dorosłe już dzieci. Czas pandemii odbił się niestety na sprzedaży, 100 tys. tulipanów może wylądować na śmietniku. – Ktoś powie: kwiatek – komu to potrzebne? Nie zgodzę się z tym. Kwiaty są przecież radością, dajemy je, żeby komuś sprawić przyjemność, kupujemy na imieniny, urodziny, zanosimy panu Bogu na ołtarze. Żywa wiązanka sprawia, że nasza przestrzeń rozkwita, jest optymistyczna. Bo kwiat to symbol życia. A tulipan już w nazwie ma coś, co przytula nas wszystkich – mówi w rozmowie z „Faktem” pani Krystyna. Gdzie i kiedy kwitną krokusy? Nadzwyczajna sytuacja w kraju Do tej pory kwiaty sprzedawane były kwiaciarniom, zbliża się Wielkanoc, która też miała być dobrym czasem do kupowania roślin. Niestety nadzwyczajna sytuacja w kraju i na świecie związana z koronawirusem zagraża roślinom. – Tniemy kwiaty, wynosimy do chłodni. Na giełdzie nie da się sprzedać, kwiaciarnie się zamykają. Śledziłam codziennie posiedzenia rządu. Uważam, że kiedy dochodzi do takiego kryzysu, jakiego jeszcze świat nie widział, nasze władze powinny zrobić wszystko, by ratować rodzimych producentów. Bo polskie produkty są zdrowe, smaczne, bo żyjemy w jednym kraju. Tymczasem otwarte są wielkie sklepy, markety budowlane, a zwijają się ryneczki, na których sprzedają mali producenci. Ja nie powiem moim kwiatom, żeby czekały na tarczę antykryzysową. Bo one nie doczekają. Muszę zapłacić za prąd, wodę i z czegoś żyć. Przestałam spać, czułam ból, strach. Wreszcie powiedziałam dzieciom: musimy ratować się sami, bo nikt nam nie pomoże. Syn napisał na Facebooku o naszej sytuacji – opowiada pani Krystyna. By uratować gospodarstwo ogrodnicze w Ksawerowie, kwiaty można zamówić bezpośrednio przy ul. Tulipanowej 7 w Ksawerowie (tel. 609 930 952). Paczka, która składa się z 25 tulipanów kosztuje 20-25 zł. Poznaj 5 inspirujących kobiet, które działają dla dobra natury. źródło: fakt.pl fot. główne: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.