Wiadomości OZE Ekwadorscy Indianie ochronili las Amazonii! 23 maja 2019 Wiadomości OZE Ekwadorscy Indianie ochronili las Amazonii! 23 maja 2019 Przeczytaj także Ochrona środowiska Co robi szara plama na Bałtyku? Wczoraj, tj. we wtorek 12 marca, niemiecka policja wodna wykryła ogromną, tajemniczą plamę na Bałtyku. Na ten moment nie wiadomo, co jest przyczyną powstania zanieczyszczenia. Śledztwo w tej sprawie trwa. Świat Woda na ścianach i spanie pod parasolem. Tak wygląda 100% wilgotności powietrza w Hong Kongu Mieszkańcy Hong Kongu we wtorek 5 marca nie mieli przyjemnej pobudki. Część z nich obudziła… kapiąca na łóżko woda. Powodem nie były jednak przeciekające dachy czy usterki w kanalizacji u sąsiada z piętra wyżej, a wyjątkowo wysoka względna wilgotność powietrza, która w pewnym momencie doszła do 100%. Pozytywne wieści napłynęły w tym tygodniu z Ekwadoru: plemię Waorani wygrało spór z rządem, który chciał przeznaczyć las Amazonii pod wydobycie ropy naftowej. To wzorcowy przykład na to, że nawet mała lokalna społeczność może sprzeciwić się niszczeniu środowiska naturalnego. Reklama Ekwadorski sąd w mieście Puyo przyznał rację plemieniu Waorani, zablokowując wejście koncernu naftowego na teren lasu Amazonii. W myśl prawa ziemie przez nich zamieszkiwane będą objęte ochroną. Wygrana nie była oczywista, dlatego trzeba potraktować ją jako duży sukces i inspiracje. Po pierwsze – zgodnie z prawem to, co znajduje się w gruncie, należy do skarbu państwa. Po drugie – spory z rządem, a tym bardziej z korporacjami, są często z góry przegrane. W tym wypadku było inaczej, przedstawiciele rządu nie wzięli bowiem pod uwagę wszystkich czynników. Reklama Jak Waorani ochronili las? Plemię powołało się na konstytucję Ekwadoru, zgodnie z którą rdzenna ludność ma „niezbywalne, niewyodrębnialne i niepodzielne prawo do utrzymywania własności ziem przodków i uzyskania bezpłatnej ochrony prawnej tej własności”. Najważniejszy dokument państwowy w planach ekspansji nakazuje uwzględnienie oddziaływania na środowisko a także konsultacje z lokalną społecznością. I w tym ostatnim aspekcie rząd popełnił „niedopatrzenie”. Indianie udowodnili, że podczas spotkania w 2012 roku zostali oszukani. – Dzisiaj chroniliśmy nasz las przed odwiertami naftowymi, chroniliśmy naszą wodę przed zanieczyszczeniem, chroniliśmy nasze dzieci przed chorobami – cieszył się po ogłoszeniu wyroku rzecznik Waorani, Oswando Nenquimo. Sąd nakazał rządowi przeprowadzenie nowych konsultacji z zastosowaniem standardów ustanowionych przez Międzyamerykański Trybunał Praw Człowieka. Pozew przeciwko Ministerstwu Energii i Nieodnawialnych Zasobów Naturalnych, Sekretarzowi ds. Wydobywania Węglowodorów oraz Ministerstwu Środowiska trafił do sądu na początku bieżącego roku. Było o co walczyć – sprawa rozchodzi się o 180 tys. hektarów, które podzielono na 13 bloków i wystawiono na aukcję. Reklama W Ekwadorze krąży mit o plemieniu Szuarów, które pochłonęło wszystkie zasoby. Nunkui, Matka Ziemia dała im jeszcze jedną szansę, obdarowując jedzeniem, ale nie potrafili jej wykorzystać. Dlatego ziemia z powrotem pochłonęła plony. Waorani nie popełnili podobnego błędu. Udowodnili, że są godnymi potomkami swoich przodków. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.