Budownictwo Inwestycja brownfield, czyli sposób na rewitalizację polskich nieużytków 29 sierpnia 2023 Budownictwo Inwestycja brownfield, czyli sposób na rewitalizację polskich nieużytków 29 sierpnia 2023 Przeczytaj także Budownictwo Nowy obowiązek dla milionów Polaków mieszkających w blokach Właściciele mieszkań będą musieli zamontować czujki dymu i tlenku węgla. Rozporządzenie wejdzie w życie 23 grudnia, ale czas na montaż będzie dłuższy. Budownictwo Największa pompa ciepła na świecie ogrzeje miasto Największa na świecie pompa ciepła może zasilić nawet 25 000 gospodarstw domowych. Instalacja wykorzystuje energię z dwutlenku węgla i wody morskiej dzięki korzystnej lokalizacji. Inwestycja typu brownfield jest coraz częściej realizowana szczególnie w polskich miastach. Na czym polega to przedsięwzięcie i jakie są jego największe plusy? Reklama Co to inwestycja brownfield? Inwestycja brownfield to taka, w której nie zaczyna się od zera, gdyż istnieje już jakaś infrastruktura, która otrzymuje nowe życie. Przykładowo dawne tereny przemysłowe mogą zostać ponownie wykorzystane jako centra centra handlowe, tereny rekreacyjne czy osiedla mieszkaniowe. Celem tego typu inwestycji jest lepsze wykorzystanie istniejących już przestrzeni, przyłączy, uzbrojenia terenu, komunikacji, aby całość w mniejszym stopniu oddziaływała na środowisko. Rewitalizacja elektrowni atomowej Inwestycja brownfield a rewitalizacja budynków Inwestycja brownfield realizowane są zazwyczaj na świetnie skomunikowanych obszarach miast. Przywraca do życia zasoby oraz przestrzenie, które przez lata były nieużytkowane, a ich ponowne wykorzystanie przyczynia się do ochrony środowiska. – Inwestorzy dostrzegają wartość w tych inwestycjach, które rewitalizują teren, a często także budynki. W taką stronę idzie także unijna presja regulacyjna – nie tylko w ramach dyrektywy ESG, ale i regulacji odrębnych, jak choćby ostatnio wprowadzony prawem obowiązek posiadania certyfikatu energetycznego. Ważny także okazuje się w ostatnich latach element oszczędności związany z budowaniem niezależności energetycznej dzięki wykorzystaniu OZE – wyjaśnia Radosław Jodko, ekspert ds. Inwestycji RRJ Group. Od 28 kwietnia br. każdy nowy budynek indywidualny oraz wielorodzinny musi posiadać certyfikat energetyczny. Inną ważną regulacją jest unijna dyrektywa CSRD (Corporate Sustainability Reporting Directive), która zobowiązuje duże firmy do regularnego składania raportów na temat wpływu ich inwestycji na społeczeństwo i środowisko. Celem tych ustaleń było “zmuszenie” deweloperów do działań na rzecz dekarbonizacji budynków. Świadectwo energetyczne wkrótce będzie obowiązkowe. Co to jest, ile kosztuje i jak je uzyskać? – Warto mieć świadomość, że obecnie to, co rozumiemy poprzez dekarbonizację budynku musi wykraczać poza rachunek związany z energią zużywaną przez dany obiekt. Chodzi przecież o to, że na tzw. ślad węglowy patrzymy w całym cyklu życia budynku, zaczynając od materiałów używanych w budowie, transportu, procesu budowlanego po renowację czy możliwą rozbiórkę – twierdzi Radosław Jodko, ekspert ds. Inwestycji RRJ Group. – Zrównoważone łańcuchy dostaw oraz ekologiczny proces to coś, co wciąż na rynku nieruchomości jest do poprawy. I nie jest to łatwe zadanie, jeśli weźmiemy pod uwagę niskie marże podwykonawców. Ale to element niezbędny, jeśli chcemy myśleć długofalowo o standardach i realnej redukcji CO2. Dążenie do gospodarki obiegu zamkniętego wiąże się właśnie z realnym zmierzeniem się z tym problemem – dodaje. Co z rewitalizacją Parku Bednarskiego? Pojawia się sprzeciw mieszkańców Źródło: prowly.com, planradar.com; fot. Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.