OZE Panele słoneczne inspirowane naturą – projekt polskiej studentki 02 stycznia 2019 OZE Panele słoneczne inspirowane naturą – projekt polskiej studentki 02 stycznia 2019 Przeczytaj także OZE Ponad połowa prądu z OZE do końca tej dekady – taki plan dla Polski ma ministerstwo 56,1% – tyle wyprodukowanej energii ma w Polsce pochodzić z odnawialnych źródeł do 2030 roku. Tak wynika ze zaktualizowanej wersji Krajowego Planu na rzecz Energii i Klimatu (KPEiK), który zaprezentowało wczoraj Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Jakie działania mają doprowadzić nas do tego wyniku i ile transformacja energetyczna będzie kosztować? Fotowoltaika Flippować można nie tylko mieszkania. Zjawisko dotarło na rynek energetyki Działania flipperów znamy z rynku mieszkaniowego. Szybkie kupno nieruchomości, remont i sprzedaż z zyskiem. Czy ten biznes można przenieść na grunt fotowoltaiki? Okazuje się, że tak. Flipperzy wykorzystują zapotrzebowanie na duże działki pod budowę instalacji PV i odsprzedają znajdujące się na nich przyłącza. Przeszkodą jest niewydolna sieć energetyczna, przez którą coraz więcej inwestycji nie otrzymuje zgody na budowę. Studentka Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie zbudowała panel słoneczny wzorowany na mechanizmach zachodzących u roślin. Konstrukcja przypominająca łodygę kwiatu podąża za słońcem, może być instalowana w ścisku, co zwiększa efektywność pozyskiwania energii świetlnej. Reklama Karolina Gocyk, studentka AGH w Krakowie, zbudowała prototyp ruchomego modułowego panelu słonecznego. Konstrukcja składa się z elastycznego szkieletu pokrytego ogniwami słonecznymi i połączonego z urządzeniem służącym do sterowania. Szkielet przypomina z wyglądu łodygę kwiatu i tak jak żywa zieleń może „podążać” za zmieniającym położenie słońcem. Dzięki zmianie kąta nachylenia panele mogą w maksymalnym stopniu gromadzić energię przez wiele godzin. Gdzie „ruchome” panele słoneczne mogą znaleźć zastosowanie? Projekt Karoliny Gocyk to na razie prototyp (o wys. 30 cm), który potrzebuje inwestycji (np. firmy, która wyprodukowałaby panele na szerszą skalę). Pomysł został wyróżniony podczas festiwalu naukowego Gdynia E(x)plory Week 2018. Z założenia konstrukcja ma być elastyczna także pod kątem modyfikacji. W ten sposób będzie można instalować ją w różnych miejscach (na dachu, w przydomowej farmie słonecznej, nawet na biurku, np. pod kątem ładowania telefonów) i na różnych szerokościach geograficznych. Według konstruktorki specyficzna modułowa budowa urządzenia sprawia, że będzie ono odporne na wiatr i mróz, a ponadto sprawdzi się w dużym ścisku. Dzięki tej ostatniej opcji technologia może okazać się przełomem, ponieważ obecne panele słoneczne muszą być instalowane w określonej odległości i tym samym wymagają wykorzystania cennych przestrzeni. Człowiek od zarania dziejów inspiruje się naturą, naśladując jej genialne mechanizmy. Powyższy projekt pokazuje, że być może uda się zrewolucjonizować energetykę słoneczną, podpatrując świat flory. Źródło: agh.edu.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.