OZE Perowskity – wyzwania technologii. Wywiad z Olgą Malinkiewicz, Saule Technologies 02 grudnia 2021 OZE Perowskity – wyzwania technologii. Wywiad z Olgą Malinkiewicz, Saule Technologies 02 grudnia 2021 Przeczytaj także OZE Chińczycy wybudowali generator pary o rekordowej mocy. Czy ta technologia ma szansę trafić do Europy? W chińskim mieście Bincheng powstał generator pary o rekordowej mocy. Dzięki zaawansowanej technologii elektrownia będzie mogła spalać niskiej jakości węgiel w niemal bezemisyjny sposób. OZE Więzienie zasilane biogazem? Przy pewnym zakładzie karnym we Wschodniej Afryce wybudowano małą biogazownię. Wytwarzane w niej paliwo z odpadów żywnościowych posłuży do przygotowywania kolejnych posiłków. Ogniwa perowskitowe to prawdziwy game changer w branży fotowoltaicznej. Ich produkcję rozpoczęła już pierwsza fabryka pod Wrocławiem. Tym samym jesteśmy świadkami komercjalizacji tego wyjątkowego produktu na wielką skalę. Przed jakimi wyzwaniami w dalszym ciągu stoi ta niesamowita technologia? Zapytaliśmy o to Olgę Malinkiewcz, dyrektor ds. technologii i współzałożycielkę Saule Technologies. Reklama A: Perowskity to bez wątpienia obecnie najlepszy, najwydajniejszy materiał produkujący energię ze słońca. Materiałoznawcy mają to do siebie, by zamiast na zaletach skupiać się na wadach danego materiału, by móc je jak najszybciej wyeliminować i jeszcze bardziej udoskonalić technologię. Wiem, że obecnie trwają prace na wykluczeniem ołowiu z perowskitu. Jak do tego tematu podchodzi Saule Technologies? O: Do kwestii ołowiu podchodzimy wielotorowo. W krótkiej perspektywie uważnie analizujemy obowiązujące ograniczenia legislacyjne. Zawartość ołowiu w końcowym produkcie fotowoltaicznym jest bardzo mała. Grubości perowskitowej warstwy fotoaktywnej są rzędu kilkuset nanometrów, a całkowita zawartość ołowiu w urządzeniu jest poniżej 1000 ppm, co jest zgodne z europejską dyrektywą RoHS (2002/95/EC). Przeszliśmy pozytywnie wszystkie badania mające potwierdzić, że nasz produkt jest bezpieczny i nie przekracza dopuszczalnych norm. Więcej ołowiu znajduje się w powietrzu na Marszałkowskiej w centrum Warszawy. Pracujemy również nad tym, aby zminimalizować do zera biodostępność ołowiu zawartego w urządzeniu, na przykład w przypadku mechanicznego uszkodzenia panelu i wymycia materiału. Można to osiągnąć poprzez wiązanie ołowiu w nierozpuszczalne związki kompleksowe, które będą zatrzymywane wewnątrz zalaminowanego urządzenia. Pracujemy także nad recyklingiem naszych paneli fotowoltaicznych, m.in. w celu odzyskiwania związków ołowiu. W skali długoterminowej, rozwijamy nowe kompozycje perowskitowe, również takie nie zawierające związków ołowiu. Szwajcarscy naukowcy proponują podobne rozwiązanie. Więcej na temat ich badań przeczytasz w naszym artykule: Wykorzystanie soli fosforanowej w perowskitach A: Czyli nie jest to problem, jeśli chodzi o komercjalizację? Absolutnie nie jest to problem, zawartość ołowiu w ogniwach słonecznych jest śladowa, nie przekracza obowiązujących norm. Tradycyjne ogniwa perowskitowe mogą dać nam o wiele więcej korzyści, a zastosowanie ołowiu w tak małych ilościach nie jest groźne dla środowiska. A: A czy Saule Technologies prowadzi jakieś prace badawcze nad alternatywnymi bezołowiowymi ogniwami? O: Tak, i to wielotorowo. Przykładowo, bierzemy udział w dużym projekcie europejskim o nazwie Drop-It, gdzie współpracujemy nad tym zagadnieniem z wieloma partnerami zagranicznymi. Mimo że ilość ołowiu w tradycyjnych ogniwach perowskitowych jest naprawdę mikroskopijna, staramy się zastąpić ją innymi związkami, bezołowiowymi. Na razie jesteśmy na wczesnym etapie prac. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu, by nadgonić wydajnością tradycyjne ogniwa perowskitowe. A: Powłoki z kropek kwantowych wprowadzane przez firmę ML System a ogniwa perowskitowe Saule Technologies? Konkurencja czy wspólna przyszłość? O: Trudno mi się wypowiedzieć, bo nie jestem ekspertką w dziedzinie powłok z kropek kwantowych, zwłaszcza jeśli mówimy o ich zastosowaniu w dużej skali. Kiedyś pracowałam okazyjnie z kropkami kwantowymi, ale trudno mi zająć w tej kwestii stanowisko, bo nie mam dostatecznej wiedzy o skalowaniu tej technologii. Mogę mówić o technologii, którą my wytwarzamy. Z perowskitami pracujemy od narodzin tej technologii i przeszliśmy wszystkie etapy skalowania, od małych próbek do linii produkcyjnej. A: Co myślisz o tandemach perowskitowo-krzemowych. Czy to jest docelowa przyszłość perowskitów? O: Tandemy perowskitowo-krzemowe to ciekawy koncept i rzeczywiście, podnoszenie wydajności krzemu dzięki perowskitowi może zwiększyć ilość energii uzyskanej z tej samej powierzchni , przykładowo z farmy fotowoltaicznej. Jednak do mojego serca bardziej przemawia idea tandemów perowskitowo-perowskitowych. To jest technologia, którą już testujemy i która już działa. Dzięki tandemom perowskitowo-perowskitowym jesteśmy w stanie zachować lekkość i elastyczność panelu, co jest niemożliwe, gdy perowskit kładziemy na krzemie. A: Branża energetyki odnawialnej zatrudnia 32 % kobiet na całym świecie, sam sektor energetyczny około 22%. Jak Pani myśli z czego to wynika? Co jako autorytet i inspiracja kobiecej działalności w tej branży może pani powiedzieć do młodych kobiet stojących przed wyborem swojej ścieżki kariery? O: Może mniej kobiet aplikuje do tej branży? Może ta branża jest mało atrakcyjna dla kobiet… Trudno mi to ocenić. W każdym razie w Saule Technologies pracuje wiele kobiet. Reasumując, do każdej pracy naukowej serdecznie zachęcam, bo daje bardzo dużo satysfakcji i poczucie spełnienia. Kobiety na politechniki! Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.