Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Zamknięcie Ivanpah: koniec jednej z największych elektrowni słonecznych CSP na świecie

Zamknięcie Ivanpah: koniec jednej z największych elektrowni słonecznych CSP na świecie

Czy jedna z największych słonecznych elektrowni świata okazała się technologicznym ślepym zaułkiem? Dlaczego projekt wspierany przez Google i rząd USA zostaje zamknięty po dekadzie działania? I co ta historia mówi o przyszłości ambitnych inwestycji w odnawialne źródła energii?

450x250 3925x200 2
Reklama

Ambicje, które miały zmienić świat

W 2014 roku Ivanpah Solar Power Facility na pustyni Mojave została okrzyknięta symbolem przyszłości. Jedna z największych na świecie elektrowni słonecznych typu CSP (Concentrated Solar Power), zasilana inwestycjami NRG Energy, Google i BrightSource oraz wspierana miliardowymi gwarancjami rządu USA, miała dowieść, że słońce może realnie zastąpić paliwa kopalne.

Ale już na początku 2026 roku Ivanpah zostanie w większości zamknięta. Dwie z trzech jednostek zakończą działalność, a inwestorzy planują przekształcenie terenu pod instalacje fotowoltaiczne. To nie tylko koniec spektakularnej inwestycji, ale i ważna lekcja dla całej branży OZE.

Jak działa technologia CSP?

Elektrownie słoneczne CSP nie wykorzystują klasycznych paneli fotowoltaicznych. Zamiast tego, tysiące ruchomych luster – tzw. heliostatów – koncentrują promienie słoneczne na odbiorniku ciepła umieszczonym na szczycie wieży. W Ivanpah lustra podgrzewały wodę do temperatury ok. 550°C, zamieniając ją w parę, która napędzała turbinę parową.

Choć CSP teoretycznie pozwala na magazynowanie energii cieplnej i produkcję energii po zmierzchu, Ivanpah działała bez systemu magazynowania. To oznaczało pełną zależność od warunków pogodowych i wyższe koszty operacyjne niż w przypadku PV.

Dlaczego Ivanpah się nie sprawdziła?

  1. Niska efektywność i nierealne założenia

Już w pierwszym roku pracy Ivanpah osiągnęła jedynie 40% zakładanej produkcji energii. Z biegiem czasu problemy techniczne i niezadowalająca efektywność tylko się pogłębiały.

  1. Wysokie koszty eksploatacji

System CSP wymaga ciągłego czyszczenia luster, kalibracji i serwisowania skomplikowanej infrastruktury. Przy tak niskiej produkcji i braku elastyczności energetycznej, koszty utrzymania szybko przewyższyły korzyści.

  1. Fotowoltaika przegoniła CSP

W tym samym czasie panele PV stały się znacznie tańsze i bardziej wydajne. Ceny instalacji spadły o ponad 70%, a CSP – mimo technologicznego zaawansowania – przestało być konkurencyjne.

  1. Problemy środowiskowe

Promieniowanie odbite od wież i luster przyczyniło się do śmierci tysięcy ptaków. Dodatkowo, projekt kolidował z siedliskami żółwi pustynnych. Opór społeczny i środowiskowy narastał z każdym rokiem.

  1. Wycofanie kontraktów

Najwięksi odbiorcy energii – jak Pacific Gas & Electric – wypowiedzieli umowy. Bez zapewnionego zbytu, elektrownia straciła sens ekonomiczny.

Co dalej z Ivanpah?

Operator, NRG Energy, potwierdził, że w 2026 roku wygasi dwa bloki elektrowni. Trzeci może posłużyć jako jednostka testowa, ale wszystko wskazuje na to, że teren zostanie przeznaczony pod bardziej opłacalne technologie – jak fotowoltaika lub magazyny energii.

Czego uczy nas ta historia?

Ivanpah to ostrzeżenie. Nawet największe, najbardziej innowacyjne projekty mogą się nie obronić, jeśli nie będą efektywne kosztowo, stabilne operacyjnie i akceptowalne społecznie.

Dla Polski oznacza to jedno: transformacja energetyczna musi być prowadzona z rozwagą. OZE to przyszłość, ale nie każda technologia będzie jej częścią.

Warto stawiać na rozwiązania:

  • skalowalne,
  • tanie w utrzymaniu,
  • odporne na zmienność rynku i klimatu,
  • zgodne z lokalnym środowiskiem.

Zobacz też: Elektrownia słoneczna na otwartym morzu. To możliwe, dzięki tej technologii

Źródła: KNPR, Green Prophet, AP News

Fot.: Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.