Świat Pies na tropie koronawirusa 30 maja 2020 Świat Pies na tropie koronawirusa 30 maja 2020 Przeczytaj także Ochrona środowiska Czy rośliny pomogą pozbyć się wiecznych chemikaliów? Polscy biolodzy prowadzą badania mające ustalić, czy rośliny mogą oczyścić glebę z tzw. wiecznych chemikaliów. Czym są te chemikalia? Czy pomysł łódzkich naukowców ma sens? Ekologia Naukowcy stworzyli roboty zasilane sygnałami elektrycznymi z boczniaków Zespół naukowców z amerykańskiego Uniwersytetu Cornell stworzył robota, zwanego biohybrydą. Model ten łączy cechy organizmu żywego z syntetycznymi komponentami, co sprawia, że jest wyjątkowo czuły i wrażliwy na bodźce z otoczenia. Urządzenia te mogą być wykorzystywane w poszukiwaniach zaginionych osób, eksplorowaniu przyrody, czy podróżach w kosmos. Psy towarzyszą człowiekowi w różnych aspektach życia. Mogą być nie tylko kanapowymi kompanami, ale również nocnymi stróżami czy partnerami zadaniowymi w pracy, którą wykonują, chociażby służby specjalne. Być może wkrótce będą pełniły też rolę wykrywających Covid-19. Reklama Naukowcy już od pewnego czasu stoją na stanowisku, że dzięki swojemu niezawodnemu węchowi, psy sprawdzają się w pracy polegającej na wykrywaniu chorób, równie dobrze jak w poszukiwaniu narkotyków, czy innych nielegalnych towarów przewożonych przez granice. W Wielkiej Brytanii mają ruszyć badania, które pozwolą sprawdzić, czy zwierzęta będą w stanie “wyczuć” obecność choroby COVID-19, która występuje bezobjawowo lub jest we wczesnej fazie rozwoju. Psi węch bronią w walce z pandemią W testach mają wziąć udział dwie znane powszechnie rasy. Przynależący do kategorii psa myśliwskiego Cocker Spaniel oraz wykorzystywany bardzo często między innymi jako pies przewodnik labrador. Badanie zostanie przeprowadzone na dość wąskiej grupie zwierząt. 6 psów ma zostać zaznajomionych z zapachem, jaki towarzyszy człowiekowi, który jest już zarażony koronawirusem, jak również wonią osoby, która jest zdrowa. Ma to na celu umożliwienie rozróżnienia i przyswojenia obu zapachów przez psy. Następnym etapem ma być przyuczenie zwierząt do rozpoznawania i wskazywania chorych jednostek. Do przeprowadzenia szkolenia badacze chcą użyć próbek pochodzących z brytyjskich placówek medycznych. Dofinansowanie, które się opłaci Fakt, że na powyższe badania rząd Wielkiej Brytanii przeznaczył 500 tysięcy funtów, nie dziwi między innymi z tego względu, że według szacunków jeden pies mógłby w 60 minut sprawdzić pod kątem obecności koronawirusa aż 250 osób. Przeprowadzenia testów podjęły się trzy placówki. Zajmująca się już wcześniej podobnymi badaniami w zakresie wykorzystywania psów do zadań związanych z medycyną, działająca charytatywnie – Medical Detection Dogs, Uniwersytet w Durham oraz Szkoła Higieny i Medycyny Tropikalnej. Źródło: PAP Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.