Smog Polski Alarm Smogowy pokazuje czarne płuca 08 grudnia 2019 Smog Polski Alarm Smogowy pokazuje czarne płuca 08 grudnia 2019 Przeczytaj także Smog Zanieczyszczenia utknęły w powietrzu, a Czyste Powietrze w biurach krakowskiego WFOŚiGW Kraków, znany z unikalnych walorów turystycznych i zabytków wpisanych na listę UNESCO, regularnie pojawia się w międzynarodowych rankingach. Niestety, ostatnio trafił do zestawienia, które nie przynosi dumy mieszkańcom, co zwróciło uwagę redakcji światOZE.pl, która swoją siedzibę ma w dawnej stolicy Polski. W Krakowie smog wciąż unosi się nad miastem, mimo miliardów przeznaczonych na jego ograniczenie. Winny nie jest brak pieniędzy, lecz paraliż w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Setki mieszkańców czekają na wypłaty z programu Czyste Powietrze, a środki zamiast pracować dla klimatu, od miesięcy leżą na kontach Funduszu. Dotacje OZE Czyste Powietrze pełne smogu. 3% wypłat przed sezonem grzewczym 2025 Nowy nabór w programie Czyste Powietrze, realizowany przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), trwa już od pół roku, jednak skala wypłat pozostaje na minimalnym poziomie. W całej Polsce złożono ponad 35 tys. wniosków, a realne środki trafiły tylko do kilku regionów. Tymczasem sezon grzewczy zaczyna się na dobre, a tysiące rodzin wciąż korzysta z przestarzałych źródeł ciepła. W Oświęcimiu stanęły dwa tygodnie temu wielkie płuca – model miał pokazać stan zanieczyszczenia powietrza. Happening Polskiego Alarmu Smogowego właśnie dobiegł końca. Zaledwie 14 dni wystarczyło, by płuca zrobiły się czarne. Reklama Trwa akcja Polskiego Alarmu Smogowego „Zobacz czym oddychasz. Zmień to” – Oświęcim był pierwszym miastem, w którym stanął wielkie model płuc. Aktywiści są zaskoczeni tym, jak szybko płuca zrobiły się czarne. Pył, który na nich osiadł, wnika również do naszych płuc i zatruwa organizm. – Gdy ustawialiśmy model płuc na rynku miasta nie spodziewaliśmy się, że tak szybko pokryją się czarnym pyłem. Nasza instalacja w dobitny sposób unaocznia, jak dramatycznej jakości powietrzem oddychają mieszkańcy Oświęcimia – mówi Marcin Kręźlewicz, aktywista Oświęcimskiego Alarmu Smogowego. Płuca „oddychały” świeżym powietrzem i filtrowały obecne w nim zanieczyszczenia. Od 30 listopada podobne stoją w podkrakowskim Czernichowie. Tamtejsi aktywiści liczą dni, jak prędko ich instalacja zrobi się czarna od pyłów zawartych w powietrzu. Jak piszą przedstawiciele Czernichowskiego Alarmu Smogowego: Według pomiarów czujników Airly jakość powietrza w naszej gminie jest fatalna, liczba dni z przekroczeniem poziomu alarmu smogowego (150 μg/m3) to 87 dni w czasie sezonu grzewczego 2018-2019. W gminie Czernichów jest 4800 domostw, natomiast liczba domów z kotłami węglowymi to 3500. Niestety rocznie wymienia się około 100 pieców – to wciąż kropla w morzu potrzeb. Czernichów to jedna wielu małych miejscowości borykających się z wysokim zanieczyszczeniem powietrza podczas sezonu grzewczego. Model filtrujących płuc trafi później do Wieliczki (14-28.12.2019), Zabierzowa (30.12-13.01.2019), Niepołomic (14-28.01.2019) oraz Warszawy (29.01-12.02). Polski Alarm Smogowy na 11 grudnia zapowiada konferencję prasową, podczas której zaprezentuje pomysły na walkę o dobrą jakość powietrza w Polsce. Propozycje będą dotyczyć trzech obszarów: zanieczyszczeń komunikacyjnych, przemysłowych i tych, których źródłem są gospodarstwa domowe. Źródło: smoglab.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.